• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańszczanki zdobyły Puchar Polski!!!

Jacek Główczyński
21 maja 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
W finałowym meczu Pucharu Polski piłkarki ręczne Naty AZS AWFiS Gdańsk pokonały w Elblągu tamtejszy EB Start 32:31 (21:19). To pierwsze tego typu trofeum w historii akademickiego klubu! W imieniu drużyny puchar odebrała jej kapitan, Agnieszka Truszyńska. Za najlepsze zawodniczki meczu uznano: Małgorzatę Sadowską i Kingę Polenz. Dekoracji dokonali: Henryk Sitnik, wiceprezes Polskiego Związku Piłki Ręcznej w Polsce oraz Marek Gliszczyński, wiceprezydent Elbląga.

NATA: Sadowska - Łabul 3, Strzałkowska 4, Bołtromiuk 3, Stachowska 5, Truszyńska 2, Kudłacz 9, Wolska 5, Kapała 1, Tyda, Serwa.
EB START: Charłamowa, Zwiewka, Ziajka - Szklarczuk 2, Pełka 3, Olszewska 6, Błaszkowska 2, Korowacka 1, Polenz 10, Migdaliowa 6, Stelina 1.
Sędziowali: Dutka i Uszyński (Szczecin).

Dla elbląskiego szczypiorniaka byłby to czwarty Puchar Polski w kolekcji. Zarazem zwycięstwo stanowiłoby przepustkę do gry w przyszłym sezonie w europejskich pucharach. Nata, jako wicemistrz Polski, prawo występów na międzynarodowej arenie wywalczyła sobie już wcześniej.

Początkowo mecz toczył się pod dyktando gospodyń. Rejestr bramkowy otworzyła Elżbieta Olszewska, a karę zarobiła Monika Stachowska. Po dwóch bramkach z rzędu Kingi Polenz, EB Start prowadził już 4:2. Także ta skrzydłowa punktowała na 6:5.

Nata przejęła inicjatywę po dwóch soczystych rzutach Darii Bołtromiuk. To ona w dziewiątej minucie dała pierwszą przewagę w tym meczu gdańszczankom (8:7).

Jednak jedno trafienie w zapasie to przed przerwą była żadna przewaga. Zawodniczki bowiem z łatwością dochodziły do sytuacji rzutowych i na ogół nie myliły się. Duże pole do popisu miały szczególnie rozgrywające. Regularnie punktowały Kudłacz i Olszewska, choć ta druga równie często jak manifestowała radość po zdobytych bramkach, wiła się na parkiecie z bólu. Chyba dlatego po przerwie Elżbieta nie zdobyła już żadnej bramki.

Przed przerwą, gdy zacinały się strzeleckie spusty, szkoleniowcy sięgali po rezerwy i wszystko wracało do normy. Najpierw Alesia Migdaliowa podciągnęła EB Start na 12:10. Kilkanaście sekund po niej na boisko wbiegła Agnieszka Wolska. Efekt - prowadzenie (15:14) przeszło na stronę gdańszczanek.

Co ciekawe szkoleniowcy nie tylko kopiowali udane zmiany, ale także reakcje w stosunku do decyzji sędziowskich. Sczecińska para Dutka-Uszyński tym meczem kończyła blisko 30-letnią przygodę z sędziowaniem, ale nikomu nie zamierzała pobłażać. Tym samym najpierw Jerzy Ciepliński, a po chwili Zdzisław Czoska zobaczyli żółte kartki.

Pierwszą połowę kondycyjnie lepiej wykorzystały akademiczki. Od 16:16 Kudłacz i Hanna Strzałkowska podciągnęły rezultat na 20:17. Co prawda w ostatnich sekundach rzut w poprzeczkę Karoliny stworzył miejscowych szanse na kontaktowe trafienie, ale Monika Pełka posłała piłkę w słupek, a dobijająca Katarzyna Szklarczuk, choć zdobyła bramkę, to nie mogła zostać ona uznana, gdyż elbląska kołowa "spaliła".

W drugiej połowie elblążanki postawiły tak szczelną obronę, że rywalki nie mogły trafić aż przez dziewięć minut. Gdańszczanki nie mogły sobie poradzić z Justyną Steliną, która wyszła jako tzw. jedynka. Nim wreszcie celnie rzuciła Justyna Łabul, Nata straciła prowadzenie. Po dwóch strzałach Polenz oraz bramce Pełki, gospodynie wyszły na 22:21.

Na kwadrans przed końcem wydawało się, że elblążanki ostatecznie skruszyły gdański opór. Po szybkich kontrach Szklarczuk i Pauliny Korowackiej podciągnęły rezultat na 27:23. Potem było jeszcze 28:25 na korzyść "piwnej" siódemki.

Hasło do odrabiania strat dała oczywiście Kudłacz. Wespół z Łabul na dwanaście minut przed końcem wyciągnęła na 28:28. Za chwilę Stachowska wykorzystała karnego i Nata prowadziła 29:28.

Po raz ostatni miejscowe osiągnęły przewagę na sześć minut przed ostatnim gwizdkiem. Rzut Migdaliowej dał im rezultat 30:29. Potem już tylko Iwona Błaszkowska wyrównała na 31:31.

Decydujące o sukcesie akademiczek bramki zdobywała z rzutów karnych Stachowska. Ani jedna z trzech elbląskich bramkarek nie potrafiła powstrzymać popularnej "Stachy". Po raz ostatni kołowa trafiła na 29 sekund przed końcem. Zdzisław Czoska natychmiast poprosił o czas. Najpierw akcję ustawił na Migdaliową, ale rzut Białorusinki po rękach broniących minął bramkę. W powtórce piłka trafiła do Błaszkowskiej. Iwona, będąca w niedoczasie i naciskana przez rywalki, nie rzuciła zbyt mocna. Sadowska nie miała kłopotu z obroną.

- Był to emocjonujący mecz, gdyż z obu stron była mocna walka. Każdy błąd mógł doprowadzić do porażki. Dlatego w końcówce uczulałem zawodniczki, aby nie oddawały łatwych piłek. Cieszę się tym bardziej, gdyż ten puchar stanowi dla nas rekompensatę za brak tytułu mistrzowskiego. Nasz drużyna jest na tyle młoda, że nie powinno być w niej istotniejszych zmian. Należy się liczyć z odejściem co najwyżej jednej, dwóch zawodniczek, co nie powinno przeszkodzić nam w utrzymaniu miejsca na ligowym podium. - zadeklarował przed kamerami Telewizji Puls trener Ciepliński.

Opinie (21)

  • Brawoo brawoo brawoo nata nata nata

    • 0 0

  • MAMY PUCHAR

    WIELKIE GRATULACJE NATALKI POKAZAŁYŚCIE KLASĘ , A CO NATO WŁADZE MIASTA,KLUBU MACIE CO DO MYŚLENIA ,MA NADZIEJE ŻE PIŁKA RĘCZNA W GDAŃSKU NIE PRZEPADNIE JEST TO JEDYNY ZESPÓŁ KTORY MA OSIĄGNIĘCIA NIE DAJCI ZAGINĄĆ PILCE RĘCZNEJ W GDAŃSKU

    • 0 0

  • co na to rektorek

    panowie dzisiaj znow umoczyli, jak tu teraz rozwiazac dziewczyny lub w najlepszym wypadku je wyprzedac, a postawić na nowinskiego i jego koelsiow

    • 0 0

  • ale fajnie

    gratululacje Natalki, gratulacje trojmiasto.pl
    bardzo szybko i dobrze napisana relacyjka. tak trzymac

    • 0 0

  • Woooooow :PPPPPP

    Sorry, ale jaką ten puchar ma wartość??? Bliską żadnej. Mistrzostwem w ręcznej kobiet nikt się nie interesuje, a co dopiero pucharem.

    • 0 0

  • umarł Maciek

    umarł i leży na desce..... .
    Nie wiem Macieju czy znasz te przyśpiewkę, ale ją ci dedykuję., bo należysz do malkontentów, a nie optymistów.
    Zamiast gratulowac innym sukcesów, ty się ślimaczysz.
    Brawo dziewczyny, brawo trenerzy.
    Jesteście super.

    • 0 0

  • lekka przesada

    Ryba naj...??????:):)zenada
    Gdanscy dzialacze z Cieplińskim na czele nie zdziwcie sie jak odejdzie duzo wiecej osob. Same przekonania o utrzymaniu składu nie wystarczy...

    • 0 0

  • dobry cytat

    Kiedyś dyrektor klubu powiedział, że generalnie w życiu, ale w sporcie przede wsystkim bardzo często ma zastosowanie zasada, że: " nie cieszą tak własne sukcesy jak porażki wroga".
    I dzisiaj zobaczcie komentarze po ogromnym sukcesie drużyny, klubu. Już sie znaleźli tacy co lekceważą wymiar Pucharu Polski, lekceważąco określa Rektora, etc. etc Za chwilę ktoś napisze jaki to nie dobry trener , kierownik, dyrektor, prezes i ...... cykliści.
    Ja natomiast dołączam się szczerych grattulacji za ogromny sukces i oczywiście życzę aby ten skład się utrzymał, ale jestem realistą i powiem przewrotnie do adwersarzy, że byłoby nienaturalne, gdyby nikt nie odszedł i nikt nie przyszedł., gdyby nie nasępowały zmiany personalne w składzie drużyny.
    Jeżeli ktoś nie jest o tym przekonany niech spojrzy na inne dyscypliny sportu lub inne kluby piłki ręcznej.
    Jeszcze raz gratuluję dużego sukcesu.
    Brawo.

    • 0 0

  • Gratuluję dziewczyny!!! Szkoda, ze musicie jezdzic dalej na rowerach, w gre wchodzi równiez wdzięczna skm i mzk! Pamiętajcie, że zdrowie macie tylko jedno, lata mijają a satysfakcji niestety jeszcze nikomu nie udalo się spieniężyć...POzdrawiam serdecznie wszystkie Natalki!!!

    • 0 0

  • Proponowałbym działaczom zamiast bawić się w pisanie opinii zasiąść w swoim gronie i omówić strategie na przyszły sezon. Może czas zacząć zbierać puszki?!
    Dziewczynom gratuluje Pucharu, szkoda tego mistrzostwa. To tyle na temat wielkiej Naty. Nie wierzę, że działacze są w stanie utrzymać drużynę na wysokim poziomie. Niestety, dziury po Kudłacz, czy po innych dziewczynach które noszą się z zamiarem odejścia nie da się zastąpić wychowankami. Coś mi się wydaje, że w przyszłym sezonie Elbląg zmontuje silny team, który nie tylko wygra sezon zasadniczy.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane