TŁ
2004-01-08 11:36
...co z jego dyskwalifikacją ???!!! Czyżby objęła go jakaś amnestia? Grudziądz w składzie z nim, Sawiną, Łukaszewskim i drugim rzutem (Kempes, Markuszewski, Puszakowski) niestety może nas na swoim torze pokonać.
Co i tak nie zmieni faktu, że to GKS awansuje z pierwszego miejsca!!!
2004-01-09 00:22
Cały czas trwają rozmowy z kolejnymi zawodnikami, którzy mieli by wzmocnić w zbliżających się rozgrywkach zespół Lotosu Gdańsk. Nikt w klubie nie chce jednak potwierdzić żadnych z przytaczanych przez kibiców nazwisk.
Jak się mogliśmy dowiedzieć, zarząd nie ustaje w staraniach, aby pozyskać jeszcze dwóch lub trzech nowych zawodników. Chodzi oczywiście o jednego seniora oraz jednego bądź dwóch młodzieżowców.
Wśród sympatyków zespołu z nad morza pojawiają się na ogół trzy nazwiska: Dawid Cieślewicz, Marcin Nowaczyk oraz Mariusz Pacholak. Wszystkich trzech bierze pod uwagę także trener Grzegorz Dzikowski.
Nieoficjalnie jednak wiadomo, że lista kandydatów szkoleniowca jest większa. Ten jednak "milczy jak grób" w tej sprawie: "Prowadzimy cały czas rozmowy. Nazwisk nie powiem, konkurencja jest czujna, już niektórych z kandydatów straciliśmy w ten sposób."
W Gdańsku póki co zakontraktowanych jest czterech seniorów, dwóch juniorów i dwóch obcokrajowców. Aby móc być przygotowanym na tzw. "nieszczęśliwy wypadek", klub z aspiracjami ekstraligowymi powinien uzupełnić jeszcze swą szczupłą kadrę.
Z tego co więc słychać, kompletowanie zespołu jeszcze się nie skończyło i kibice w Gdańsku w najbliższym czasie mogą zostać zaskoczeni podpisaniem kolejnych kontraktów przez nowych żużlowców.
Dodam tylko, że Krzysztof Pecyna, Tomasz Chrzanowski, Robert Kościecha oraz bracia Krzysztof i Mirosław Jabłońscy podpisali dwuletnie umowy. "Podpisane zostały dwuletnie kontrakty, ponieważ budujemy drużynę także z myślą o rozgrywkach ekstraligowych w przyszłym roku. Wymienieni zawodnicy mają tworzyć również za rok trzon naszej ekipy. Nie planujemy dużych zmian, dojdzie zapewne tylko dobrej klasy obcokrajowiec" - zakończył Dzikowski.
speedway.info
2004-01-09 00:25
Oficjalna prezentacja drużyny Lotosu odbyła się 21 grudnia . W sali AWF pojawili się zawodnicy gdańskiego Lotosu : Tomasz Chrzanowski , Robert Kościecha , Krzysztof Pecyna , Krzysztof i Mirosław Jabłońscy , Maciej Pawłowski , Brian Karger i Kenneth Bjerre .
Wbrew temu co ostatnio podały media internetowe zarówno Robert Kościecha jak i Krzysztof Pecyna podpisali kontrakty w Gdańsku - poinformował nas w dniu dzisiejszym trener Lotosu Grzegorz Dzikowski. Obecnie gdańscy kibice mogą spać spokojnie. Wątpliwości dotyczące kontraktu Roberta Kościechy uwiarygodnił na łamach oficjalnej strony Wybrzeża prezes klubu Marek Formela
sportowefakty.pl
2004-01-09 00:31
http://www.speedway.info.pl/czytaj.php?art=292
2004-01-09 00:32
http://www1.gazeta.pl/sport/1,35367,1856918.html
2004-01-09 00:33
;))
2004-01-09 09:40
...przegladzuzlowy.pl
2004-01-09 13:34
Wczoraj informowaliśmy państwa, że działacze Lotosu Gdańsk prowadzą intensywne rozmowy z kandydatami do wzmocnienia zespołu w walce o ekstraligę w zbliżającym się sezonie. Dziś, za stroną klubową Wybrzeża, możemy podać bardziej szczegółowe wieści.
Trener Dzikowski bardzo niechętnie wypowiadał się ostatnio na temat ewentualnych nowych zawodnikow, z którymi prowadzone są negocjacje. Tłumaczył się, że już kilka razy w tym roku działacze z innych zespołow szybko wykorzystali ten fakt na niekorzyść jego drużyny.
Jak się jednak udało jednak dowiedzieć redaktorom oficjalnej strony Wybrzeża, prezes Marek Formela rozmawia z Piotrem Dymem (na zdjęciu) z Kolejarza Rawicz oraz Rafałem Kowalskim z pilskiej Polonii. "Kowal" kilka tygodni temu sam przysłął swoją ofertę startów do gdańskiego klubu.
Obaj zawodnicy dysponują sporym potencjałem, który poparty dobrym sprzętem, może zostać potwierdzony bardzo dobrymi wynikami. Zarówno Dym, jak i Kowalski mają możliwości, aby wprowadzić w drużynie rotację w składzie i pozbawić miejsca w meczu ligowym każdego z dotychczas zakontraktwanych zawodników. Nieprawdą bowiem jest, że kolejny senior ma być wyłącznie zawodnikiem rezerwowym czy oczekującym. Jak zapewnia trener Lotosu - Grzegorz Dzikowski, żaden zawodnik nie ma prawa być pewny miejsca w składzie przed meczem.
Przypomnę, że popularny "Kowal" startował w ubiegłym sezonie w barwach pilskiej Polonii, uzyskując 1,028 pkt./bieg. Należy jednak w tym miejscu pamiętać, z jak ogromnymi kłopotami organizacyjnymi borykał się ten klub, co miało bardzo duży wpływ na dyspozycję swoich zawodników. Mimo tego kilkukrotnie pokazał się z bardzo dobrej strony. Piotr Dym natomiast to wieloletni lider rawickiego Kolejarza, jeden z najlepszych zawodników pierwszoligowych od kilku lat. W ubiegłym sezonie jego średnia biegowa to 1,800.
Obaj, oprócz propozycji z Gdańska, maja także inne oferty. Dym jest brany pod uwagę w przynajmniej pięciu innych klubach, m.in. KM Ostrów, TŻ Lublin czy dotychczasowy Kolejarz. Kowalski natomiast bardzo bliski jest porozumienia z Grudziądzkim GTŻ.
Jak zapewnia prezes Formela, więcej powinno być wiadomo już w przyszłym tygodniu.
speedwayinfo
2004-01-09 14:29
Możeby tak zorganizować mecz hokeja jak to miało miejsce kilka lat temu żużlowcy kontra ............ p. old boje stoczniowca
2004-01-11 17:00
"...Na czołówki gazet wciąż powraca afera starachowicka, czyli sprawa niejasnych powiązań polityków, samorządowców i przestępców. Nie trzeba było długo czekać, aby przekonać się, że Starachowice to nie jedyne miasto, w którym tak się działo. Teraz kolej na Bydgoszcz. Sprawa zaczyna się od pozornie małych nadużyć w bydgoskim klubie sportowym Polonia. Pod rządami SLD wydawało się, że klub prosperował wyśmienicie i nic nie wskazywało, że to pogrążona w długach trampolina wyborcza Sojuszu. Kiedy niespodziewanie w zeszłym roku zmieniły się władze miasta a wybory wygrał polityk opozycji, jedną z pierwszych decyzji prawicowego prezydenta była kontrola urzędników miejskich w klubie Polonia Bydgoszcz. Jej wyniki były przerażające. I choć śledztwo zmierzało w kierunku postawienia zarzutów, a być może aresztowań czołowych polityków SLD sprawa przybrała nieoczekiwany obrót. Tą sprawą TVN zajmował się razem z Gazetą Wyborczą..."
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
