Po raz pierwszy w historii polscy siatkarze zostali mistrzami Europy seniorów! W dzisiejszym finale podczas turnieju w Turcji biało-czerwoni pokonali Francję 3:1 (29:27, 25:21, 16:25, 26:24). Co ciekawe dokładnie przed czterema tygodniami te same reprezentacje zmierzyły się w Gdyni, w eliminacjach do mistrzostw świata. Wówczas również lepsi byli podopieczni Daniela Castellaniego. Argentyński szkoleniowiec w kadrze współpracuje z Krzysztofem Stelmachem.
POLSKA: Paweł Zagumny, Daniel Pliński, Marcin Możdżonek, Piotr Gruszka, Bartosz Kurek, Michał Bąkiewicz, Michał Ruciak, Piotr Gacek, Jakub Jarosz, Paweł Woicki, Piotr Nowakowski, Zbigniew Bartman, Krzysztof Ignaczak, Marcel Gromadowski.
Polacy w Izmirze skompletowali złota z najważniejszych imprez siatkarskich. Nawiązali do czasów reprezentacji
Huberta Wagnera. W 1974 roku biało-czerwoni w Meksyku byli mistrza świata, a dwa lata później w Montrealu zostali mistrzami olimpijskimi. W mistrzostwach Europy biało-czerwoni ostatni medal zdobyli w... 1983 roku! Wówczas byli wicemistrzami, zresztą po raz piąty z rzędu.
W Turcji Polacy nie byli faworytami. Pamiętamy, w jakich bólach tworzyła się ta drużyna. Z podstawowego składu z powodu kontuzji wypadli wszak Michał Winiarski, Sebastian Świderski i Mariusz Wlazły. W Lidze Światowej, gdy drużyna była gruntownie odmłodzona, było więcej porażek niż wygranych. Ale te doświadczenia zaprocentowały...
Przed miesiącem, w Gdyni biało-czerwoni wygrali turniej eliminacyjny do mistrzostw świata. Wówczas w pojedynku o pierwsze miejsce pokonaliśmy Francję 3:0. Wtedy, w hali przy ul. Górskiego nikt się nie spodziewał, że dokładnie cztery tygodnie później te reprezentacje zagrają o złoto mistrzostw Europy.
W Turcji Polacy jako jedyna reprezentacja wygrała wszystkie mecze. Najpierw w grupie rozpoczęła od zwycięstwa nad... Francją 3:1, następnie pokonała nowych podopiecznych swojego byłego trenera, Raula Lozano - Niemców 3:1, a na koniec tego etapu wyrzuciła z turnieju gospodarzy, zwyciężając 3:0.
W czołowej "12" kontynentu biało-czerwoni zafundowali nam dwa dreszczowce. Z Hiszpanią, która broniła złota sprzed dwóch lat oraz ze Słowacją wygrali po 3:2. W dodatku tie0breaki rozstrzygali na swoją korzyść po walce na przewagi! To doświadczenie zaprocentowało w finale, gdzie znów biało-czerwoni zaimponowali odpornością nerwową. Awans do półfinału został zaś przypieczętowany sukcesem 3:0 nad Grecją.
Wczoraj było zwycięstwo bez straty seta nad Bułgarią, która dziś zdobyła brąz ogrywając Rosjan, a w finale w czterech setach, w tych dwóch wygranych na przewagi Polacy pokonali Francję. Ostatnia piłka w finale należała do
Piotra Gruszki, reprezentanta o najdłuższym stażu. Nasz atakujący grał w kadrze już na mistrzostwach Europy 1995 oraz na igrzyskach olimpijskich w 1996 roku w Atlancie!
Na zakończenie ceremonii nagrodzenia najlepszych Gruszka otrzymał nagrodę MVP dla najlepszego siatkarza turnieju! 32-latek w tym turnieju grał na pozycji po przekątnej z rozgrywającym, czyli był tzw. atakującym. W przeszłości sprawdzał się również jako przyjmujący. W Izmirze doskonale się przypomniał, gdyż w minionym sezonie z tamtejszym Arkasem zdobył Challenge Cup.
Natomiast tytuł najlepszego rozgrywającego mistrz Europy otrzymał kapitan reprezentacji Polski,
Paweł Zagumny. Przypomnijmy, że taki sam tytuł popularny "Guma" otrzymał przed trzema laty na mistrzostwach świata, gdy biało-czerwoni sięgnęli po srebro. Co ciekawe do dekoracji Zagumny ubrał koszulkę na cześć... Świderskiego.
Warto podkreślić, że zespół, który w Turcji zdobył złoto, składa się z dwóch pokoleń mistrzów świata juniorów. Gruszka, Zagumny i Ignaczak to także zawodnicy drużyny, która w 1997 roku zdobyła tytuł w Bajharnie. W 2004 roku biało-czerwoni byli zaś najlepsi w Iranie, a z tej drużyny z obecnych mistrzów wywodzą się Możdżonek, Ruciak, Woicki i Gromadowski.
Wraz z siatkarzami sukces święciła Telewizja POLSAT, która na nasz kraj miała wyłączność na mistrzostwa Europy. Stacja poinformowała, że
mecz finałowy na antenach Polsatu i Polsatu Sport obejrzało blisko 6,7 mln widzów!-
Ta widownia była widownią większą o blisko 2 mln niż podczas środowego meczu piłkarskiej reprezentacji ze Słowenią (4,6 mln) i o 1 mln większa od sobotniego spotkania z Irlandią (5,6 mln) - podkreśla w komunikacie Polsat, zapraszając jednocześnie od 25 września na transmisje z meczów mistrzostw Europy siatkarek.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
