• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trener żużlowców broni swoich decyzji

Rafał Sumowski
23 maja 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 

Energa Wybrzeże - żużel

Najnowszy artykuł o klubie Energa Wybrzeże - żużel Krzysztof Kasprzak przed IMP: Wiele tytułów przede mną. Wybrzeże pod kontrolą
Trener Grzegorz Dzikowski (drugi od prawej) jest rozczarowany porażką swoich podopiecznych w Bydgoszczy. Podkreśla jednak, że nie żałuje decyzji personalnych, które podejmuje. Trener Grzegorz Dzikowski (drugi od prawej) jest rozczarowany porażką swoich podopiecznych w Bydgoszczy. Podkreśla jednak, że nie żałuje decyzji personalnych, które podejmuje.

- Porażkę w Bydgoszczy biorę na klatę, ale wcale nie przekreśla ona naszych szans na finał Nice PLŻ. W każdym klubie spotykałem się z "lożą szyderców", ale nie zmienię swojego myślenia. Chcę w Gdańsku budować zespół na lata, zarzuty o żonglowanie składem to nieuzasadniona krytyka - wyjaśnia trener żużlowców Renault Zdunek Wybrzeża Grzegorz Dzikowski. Szkoleniowiec zdradził nam też dlaczego nie stawia ostatnio na Magnusa Zetterstroema i czego, a raczej kogo brakuje Andersowi Thomsenowi, by zacząć punktować w Polsce na miarę swoich możliwości.



WYBRZEŻE PRZEGRAŁO W BYDGOSZCZY. FATALNA DRUGA LINIA

Rafał Sumowski: Czy porażka w Bydgoszczy to dla pana duże rozczarowanie? Na papierze wydawało się, że powinniście to spotkanie wygrać.

Grzegorz Dzikowski: Tak, zgadzam się z tą opinią. Jechaliśmy jako faworyt, ale nie przywieźliśmy tylu punktów ile powinniśmy. Jedyne pocieszenie jest takie, że powalczymy w Gdańsku o bonus. Inna sprawa, że tor w Bydgoszczy nie był regulaminowy o czym świadczą choćby wypadki, które miały miejsce i to ile trwały zawody. Tor był nierówny, sypiący się. Sprawiał wrażenie przyczepnego, ale tylko pozornie. Generalnie był przygotowany tak, by goście się na nim gubili. Był jednak równy dla wszystkich, więc to nie może być dla nas wymówką.

Dlaczego w takim razie nie odmówiliście jazdy?

Podobne sytuacje w żużlu zdarzają się cały czas. U nas w Gdańsku udaje się robić regulaminowy tor, ale są kluby, które nagminnie źle go przygotowują. Rzeczywiście, warto się zastanowić czy nie dać w pewnym momencie walkowera, ale ja nie kwestionowałem nawierzchni drogą oficjalną. Czy napiszemy protest czy nie, to nic nie da. Od toru jest komisarz, jest sędzia. Oni biorą za to odpowiedzialność. Nie ma co bić piany, skoro uznali, że można jechać.

Tor na pewno nie przeszkadzał Renatowi Gafurowowi, który pojechał bardzo dobre zawody. Na poziomie pojechali też Linus SundstroemOskar Fajfer, ale postawa drugiej linii była dramatyczna. Dlaczego?

Ta wygrana była na wyciągnięcie ręki i zabrakło nam pojedynczych punktów. Plamę dał Dominik Kossakowski, od którego wymagam znacznie więcej. Wydawało mi się, że formę po dwóch udanych ligowych występach ustabilizuje Kamil Brzozowski, ale zawalił ten mecze kompletnie. Dawid Wawrzyniak wychowany został jako żużlowiec na typowym gnieźnieńskim betonie i jazda na takim torze jak w Bydgoszczy to był dla niego zupełnie inny żużel.

Miał problemy z pokonywaniem łuków. To wyglądało jakby w meczu brał udział adept.

Niestety, zupełnie nie poradził sobie na tym torze. Chcę by potrenował na takich nawierzchniach. Chcę mu pomóc i myślę, że zabierzemy go na treningi na przykład do Poznania, gdzie jest tor sprzyjającym takiej nauce.

Zawodnik

Grzegorz Dzikowski

Grzegorz Dzikowski

ur.
1959
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu


WYBRZEŻE MA PROBLEM ZE STARTAMI

Po raz kolejny zawiódł Anders Thomsen. Wydaje się, że u Duńczyka problem nie leży w braku sportowej formy, a raczej w kwestiach sprzętowych. Na dystansie walczy dzielnie, ale moment startowy jest w jego wykonaniu skandalicznie słaby.

Dokładnie. Chcę usprawiedliwić tego chłopaka i od razu mogę zapowiedzieć, że nadal zamierzam na niego stawiać. On płaci frycowe. nie do końca jeszcze poznał jak to wszystko wygląda w Polsce. Nie ma odpowiedniego teamu mechaników na starty w naszym kraju. To jest problem, który pomożemy mu rozwiązać. Anders zaskarbił sobie przychylność kibiców swoją walecznością i widzimy to. Na takich zawodników chce się patrzeć. Trzeba mu pomóc, a na pewno będzie z niego dużo pociechy. Jego wyniki w indywidualnych zawodach nie są przypadkiem. Musi zacząć je przekładać na starty w Polsce.

Po raz kolejny hartem ducha popisał się Renat Gafurow, który w Bydgoszczy startował z wybitym barkiem. Nie bał się pan, że będzie musiał go wycofać z zawodów?

Widząc jego wiszący bark po kolizji w jednym z biegów kombinowałem już jak rozegrać zmiany. Nie wierzyłem, że doprowadzi się do stanu używalności. Nawykowe wypadanie barku to w sportach motorowych duży problem. On wie jak sobie z tym radzić. Sam nastawił sobie bark jakby skończył medycynę. Nie będę jednak zdradzał jego tajemnic. Pełen szacunek dla Renata. Szkoda tylko, że nie udało mu się zdobyć punktów w ostatnim, decydującym wyścigu, ale trudno mieć do niego pretensje.

Msza św. za zdrowie zawodnika Unii Tarnów Krystiana Rempały
We wtorek o godz. 19 w kościele św. Barbary przy ul. Długie Ogrody zobacz na mapie Gdańska odbędzie się msza św. w intencji żużlowca Unii Tarnów Krystiana Rempały. 18-latek doznał fatalnego w skutkach wypadku podczas niedzielnego meczu ekstraligi w Rybniku i obecnie w stanie krytycznym przebywa w szpitalu. O modlitwę za jego zdrowie apeluje środowisko żużlowe z całej Polski.

Kibice znów dopytują o nieobecność w składzie Magnusa Zetterstroema. Nie żałuje pan, że nie zabrał go do Bydgoszczy?

Temat Magnusa czy Krzysztofa Jabłońskiego jest ciągle wałkowany przez media i kibiców. Ja ich wartość poznałem w Łodzi. Krzysztof pokazał, że jest rozpruty jeśli chodzi o sprzęt, a Magnus nie jest przygotowany by walczyć tak jak Thomsen. Co więcej, jego jazda parowa pozostawia wiele do życzenia, o czym tak w Gdańsku jak i w Łodzi przekonał się Oskar Fajfer, który po meczu pytał mnie czy nie mogę zmienić my partnera w parze. Za zasługi dostaje się medale, a miejsce w składzie trzeba wywalczyć. Oczywiście, mogę ulec presji i wstawić Magnusa do składu by mieć święty spokój. Pamiętajmy jednak, że chcemy zbudować zespół na lata. Przyznam, że korci mnie na to, aby raz a dobrze postawić na Thomsena czy Eduarda Krcmara, by pomóc im zdobyć doświadczenie i mieć z nich pożytek w kolejnych sezonach. Wstawianie Magnusa to myślenie tylko tu i teraz, a my potrzebujemy myśleć długofalowo.

Częste rotacje, których dokonuje pan w składzie mają zarówno swoich zwolenników jak i przeciwników. Ten system będzie dalej obowiązywał czy zamierza zmienić pan taktykę?

Nie zgadzam się z opinią, że żongluję składem. Jako trener porażki przyjmuję na klatę, ale nie dam sobie wmówić, że wymieniam co mecz cały skład, bo tak nie jest. Liderzy mają pewne miejsce, a zmienia się druga linia. Zmiany, których dokonuję nie są niczym nadzwyczajnym. Skład zmienia się również w zależności od warunków torowych jakich się spodziewamy. Kiedy GKM Grudziądz jedzie do Gorzowa Wlkp. zabiera ze sobą Petera Ljunga i Tomasza Golloba i dopiero na miejscu decydują kto jedzie. Są zawodnicy, którzy uwielbiają kopne tory, a są tacy, którzy chcą ścigać się tylko na "betonie". Tak samo ważny jest dobór par, który ustawiam ofensywnie lub defensywnie. U nas zawodnicy od początku wiedzą co jest grane i czują kto może stracić miejsce przed kolejnym spotkaniem.

Dalej wierzy pan w to, że znajdziecie się w finale z udziałem dwóch najlepszych drużyn Nice PLŻ?

Piłka jest nadal w grze. Nie ma tragedii, a to nie jest jeszcze środek rozgrywek. Druga połowa pokaże, kto wytrzyma finansowo, sprzętowo i kondycyjnie. My nie mamy z tym problemów i swoich planów nie zmieniamy. Walczymy o finał, a przy okazji budujemy podwaliny pod drużynę na lata i dbamy o finanse. Jeszcze rok temu wszyscy modlili się o to, abyśmy w ogóle wystartowali. Zdaję sobie sprawę, że kibice chcą następnego sukcesu, ale potrzebuję jeszcze czasu, aby ułożyć ten zespół by funkcjonował tak jak sobie tego wszyscy życzymy. Krytyka, z którą się spotykam jest w mojej ocenie nieuzasadniona i trochę mi przeszkadza, ale taka jest rola trenera. Biorę to na siebie. W każdym klubie spotykam się z "lożą szyderców", ale nie zmienię swojego myślenia. Mam poparcie zarządu i prawdziwych kibiców z trybun. Wyszliśmy do nich po meczu w Bydgoszczy i mimo porażki, czuliśmy ich wsparcie. Oni wiedzą, że porażka z Polonią to jeszcze nie tragedia.

Statystyki gdańskich żużlowców po siedmiu meczach Nice PLŻ
kolejno: mecze, biegi, punkty, bonusy, śr. biegowa, śr. meczowa
1. Linus Sundstroem 7 36 80 5 2,361 11,43
2. Oskar Fajfer 7 34 63 7 2,059 9,00
3. Renat Gafurow 6 26 48 4 2,000 8,00
4. Dominik Kossakowski 7 24 37 7 1,833 5,29
5. Anders Thomsen 5 20 27 6 1,650 5,40
6. Magnus Zetterstroem 2 10 18 0 1,800 9,00
7. Eduard Krcmar 1 5 6 1 1,800 6,00
8. Kamil Brzozowski 3 12 19 1 1,750 6,33
9. Krzysztof Jabłoński 4 19 23 7 1,579 5,75
10. Dawid Wawrzyniak 6 21 21 0 1,000 3,50
11. Patryk Beśko 1 3 2 0 0,667 2,00
12. Aureliusz Bieliński 0 0 0 0 0,000 0,00


Zawodnicy z najwyższymi średnimi biegowymi w Nice PLŻ
1. Joonas Kylmaekorpi (Lokomotiv Daugavpils) 2,586
2. Maksim Bogdanow (Lokomotiv Daugavpils) 2,581
3. Robert Miśkowiak (Orzeł Łódź) 2,375
4. Grzegorz Walasek (Speedway Wanda Instal Kraków) 2,364
5. LINUS SUNDSTROEM (Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk) 2,361
6. Hans Andersen (Orzeł Łódź) 2,355
7. Fredrik Lindgren (Lokomotiv Daugavpils) 2,348
8. Jakub Jamróg (Orzeł Łódź) 2,242
9. Andrzej Lebiediew (Lokomotiv Daugavpils) 2,212
10. Michał Szczepaniak (Polonia Piła) 2,195


Miejsca

Opinie (107) 1 zablokowana

  • I znow czytam ZORRO ZORRO ZORRO

    Kuzwa...ludzie zrozumcie że to zamknięty temat. Emeryt żuzlowy. Pojechał w Łodzi jak pojechał i tam pokazał swój potencjał. Chyba nie liczycie że może być lepiej.
    To już wolę zeby tego cienkiego Krcmara i Thomsena objezdzac,bo przynajmniej rokują.
    A po co Zorro podpisywał to już jego pytajcie.
    I przestancie płakać bo to żalosne

    • 12 33

  • Kibic GKS (1)

    Była mowa przed sezonem, że walczymy o środek tabeli (4 msc). Więc po co się spinacie ? O ile pamiętam to awansowac mieliśmy za rok- 2

    • 21 6

    • Gięta można smażyć na tych gorących głowach. Nie walczymy o awans? Trudno zrozumieć?

      • 0 0

  • f (2)

    bez obrazy thomsen owszem jest waleczny ale jeżeli mèczy sie z krosnem na wyjazdach nic nie doklada i jeszcze obraża sie bo magnus pojechal w nastèpnym meczu.skład na lata?oskar pojezdzi jeszcze rok i jak gks nie wejdzie nie bédzie to siedzial.zagraniczni to samo dostanie wiècej kasy i tyle go w Gdańsku widzieli.Wielki szacun dlaPana Zdunka ale moim zdaniem nie ma sie co pchac do ekstraligi.Lotos i Energa musi dokladać sie na 500+i inne obiecanki a z mniejszych sponsoròw znowu bedzie 1 rok i spadek.Dalej trzymam kciuki i kibicuje na meczach:)

    • 18 7

    • Masz plusa

      Dobrze mówisz.

      • 2 7

    • - Po co inwestować w pracownika, przecież może odejść?
      - a jak nie zainwestujemy, a on zostanie?

      • 1 2

  • Panie Dzikowski ma pan wsparcie od normalnych kibicow,negoli prosze olac...to sa zakompleksieni wiecznie narzekajacy trolle...dawac minusy trole..hahha

    • 17 23

  • ?

    To po co podpisywał kontrakt z Zorro skoro nie widzi go w składzie w zeszłym sezonie Dominik się świetnie u jego boku rozwinął a w tym nie błyszczy to że nie potrafi jeździć z fajferem to o niczym nie świadczy wystarczy zmienić parę..

    • 18 4

  • skład na lata? w polskim żużlu?

    jak mówi klasyk: żal strzępić mordki

    • 27 1

  • (3)

    Gdyby na żużlu zawsze wygrywali faworyci nie trzeba by było brudzić kombinezonów i tłuc się kilkaset km w obie strony. Dopisać sobie 2 pkt i to najlepiej już w kwietniu. Niestety tak nie jest. Śmieszy mnie jak "kibic" siedząc w 15 rzędzie trybuny i zaglądając przez dziurę w płocie do parku maszyn wie wszystko znacznie lepiej od trenera. Iluż to takich znawców przeżyliśmy, jak to jechali niedawno po Chomskim. Dajcie na luz fachowcy.

    • 17 10

    • :) (2)

      Śmiem twierdzić, że u siebie do końca sezonu nie przegramy ani jednego spotkania.
      Na wyjazdach z takim składem poza Opolem i może Krosnem ciężko będzie cokolwiek ugrać.
      Jest jeszcze Mroczka gdyby Zdunek Tadeusz Wybrzeża Prometeusz chciał wzmocnić skład. Tylko pytanie po co?
      Ponieważ Gafurov jest poobijany i nie wiadomo w jakim stanie jest jego bark, to proponuje aby wystawić mimo wszystko Magnusa z Wandą,a nie Krcmara i ryzykować wynik i ewentualny bonus w meczu z drużyną z Krakowa.
      Popieram wypowiedź odnośnie tego, że jak się nie otrzemy o finał I ligi to skład się drastycznie zmieni!
      Szkoda, że zamiast K.Jabłońskiego w Gdańsku nie jeździ jego młodszy brat Mirek (tylko kto wiedział, że starszy Jabol da ciała w tym sezonie :( ), który wymiata w Krośnie i zapewne nie trzeba było się martwić o postawę drugiego polskiego seniora.

      • 6 1

      • (1)

        Wszystko ok, ale z tym Mroczką to przegapileś,bo on już podpisał kontrakt w Toruniu.

        • 5 0

        • Póki nie zdobył dla nich punktów, to pewnie mogą go wypożyczyć.

          Tylko po co, skoro nie walczymy o awans? Z ligi też nie spadniemy. Niech jadą tym co mają, zwłaszcza że i tak mamy nadmiar zawodników. U nas niech jeździ Zorro i Gafurov, a na wyjazdach Thomsen i Krcmar, żeby uczyli się torów pod kątem kolejnego sezonu. Jabol w meczach z silniejszymi, a Brzozowski ze słabszymi rywalami. Można poeksperymentować do końca sezonu, bo i tak jesteśmy obecnie za słabi (zawodniczo i finansowo) żeby pchać się do ekstraligi.

          • 0 0

  • Pusty stadion ! (1)

    I brawo ! Nikt nie bedzie parzyl na ten dramat w wykonaniu mizernej klasy trenera I zawodnikow ! Moze tylko z wyjatkiem Oskara ,Linusa,Renata . A cala reszta to max druga liga . Patalachy !

    • 11 20

    • Jedź z Bolem na ryby

      Kibic sukcesu jego mac

      • 11 5

  • "Zespół na lata" (1)

    Panie trenerze Dzikowski z tym budowaniem zespołu na lata to naprawdę nie musi Pan mydlić nikomu oczu. Żużlowcy co sezon odchodzą i przychodzą - najzwyczajniej w świecie sponsor nie dał więcej kasy na lepszych zawodników z drugiej linii od i cała tajemnica. Zwalanie na sprzęt czy inne dolegliwości to naprawdę nieprofesjonalne a przecież chcecie uchodzić za profesjonalistów. Najlepszym przykładem, że źle się dzieje w gdańskim żużlu jest to, że nie byliście w stanie zatrzymać jak dotąd najlepszego wychowanka Krystiana Pieszczka, który teraz w ekstraligowym Falubazie nabiera jeszcze większego doświadczenia a jego cena z pewnością wzrośnie. Niemniej jednak pewnie w tym sezonie uplasujecie się gdzieś w środku tabeli, no może blisko pudła ale to wszystko niestety na co Was będzie stać w tym sezonie.

    • 24 1

    • Jak mieli zatrzymać Piesczka, skoro chcial iść się rozwijać do ekstraligi ,a nie gnić w drugiej lidze, bądź piewrszej. Poza tym tak się rozwija,że we wczorajszym meczu derbowym z Gorzowem nie potrafił w trzech biegach utrzymać pozycji po starcie i za każdym razem tracił punkty, nawet Cieślak nie jest w stanie go ogarnąć.

      • 8 1

  • Oby na koniec sezonu zajeli ostatnie miejsce w tabeli . (2)

    • 6 15

    • (1)

      Nie da rady ;)
      Rawicz i Opole mają gorsze składy :)

      • 5 3

      • Krosno też ma , ale ledwo u siebie wygraliśmy hahahaha :)

        • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Wybrzeża

Texcom Stal Rzeszów
18 maja 2024, godz. 16:30
85% Texcom Stal Rzeszów
2% REMIS
13% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Wybrzeża

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Arkadiusz Miłuch 3 12 100%
2 Karol Madajczyk 3 11 100%
3 Wojtas Fc zdunkowo 4 11 75%
4 Wojtas Fc zdunkowo 4 11 75%
5 Piotr MATYSIAK 4 11 75%

Tabela

METALKAS 2. Ekstraliga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Innpro ROW Rybnik 4 4 0 0 +38 8
2 Cellfast Wilki Krosno 3 3 0 0 +22 6
3 Abramczyk Polonia Bydgoszcz 4 3 0 1 +33 6
4 #OrzechowaOsada PSŻ Poznań 3 1 1 1 +1 3
5 Arged Malesa Ostrów Wlkp. 3 1 0 2 0 2
6 Texom Stal Rzeszów 3 1 0 2 -3 2
7 Energa Wybrzeże Gdańsk 4 0 1 3 -31 1
8 H.Skrzydlewska Orzeł Łódź 4 0 0 4 -60 0
W sezonie zasadniczym każdy pojedzie z każdym mecz i rewanż. Do play-off awansuje 6 drużyn. Następnie rozegrają ćwierćfinały (1 drużyna z 6., 2 z 5 i 3 z 4). Do półfinałów wejdą ich zwycięzcy oraz tzw. "lucky loser" - drużyna, która przegra swój ćwierćfinał najmniejszą różnicą (w przypadku równości, zdecyduje dorobek z rundy zasadniczej). Z finału awans do PGE Ekstraligi wywalczy zwycięstwa. Awansu nie otrzyma jednak drużyna zagraniczna.
Natomiast ostatni zespół sezonu zasadniczego zostanie zdegradowany do Krajowej Ligi Żużlowej.

Wyniki 4 kolejki

  • ENERGA WYBRZEŻE GDAŃSK - Abramczyk Polonia Bydgoszcz 21:27 (mecz zakończony po 8 biegach z powodu ulewy)
  • H.Skrzydlewska Orzeł Łódź - Innpro ROW Rybnik 39:50
  • piątek
  • Cellfast Wilki Krosno - #OrzechowaOsada PSŻ Poznań
  • Arged Malesa Ostrów Wlkp. - Texom Stal Rzeszów

Ostatnie wyniki Wybrzeża

23% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk
1% REMIS
76% Abramczyk Polonia Bydgoszcz
#OrzechowaOsada PSŻ Poznań
27 kwietnia 2024, godz. 16:30
40% #OrzechowaOsada PSŻ Poznań
1% REMIS
59% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane