W niedzielę o godzinie 17 w Gniewinie Lechia sprawdzi się po raz pierwszy w okresie przygotowawczym. Rywalem będzie mistrz Cypru - Apoel Nikozja. Grzegorz Kuświk zapowiada, że w najbliższym sezonie na dobrą grę biało-zielonych nie trzeba będzie czekać aż do rundy wiosennej. - Wierzę, że w te rozgrywki wejdziemy lepiej przygotowani i poprawimy te elementy, które szwankowały. Chciałbym, abyśmy powalczyli o mistrzostw Polski, a w moich statystykach pojawiła się dwójka z przodu, czyli nastąpiło przekroczenie granicy 20 goli - zapowiada gdański napastnik.
RAFAŁ WOLSKI DOŁĄCZYŁ DO LECHII. BĘDZIE WYKUPIONY Z FIORENTINYJacek Główczyński: Lechia rozpoczęła okres transferowy od wzmocnień w drugiej linii. Czy rozmawiał pan z trenerem bądź władzami klubu, czy nowe nabytki planowane są także do ataku?Grzegorz Kuświk: Nie mam żadnych informacji, czy będą kogoś szukać, czy nie. Skupiam się tylko na sobie i nie zastanawiam się, czy przyjdzie jeszcze 2-3 innych napastników.
Zimą Lechia była skłonna pana wypożyczyć. Ostatecznie zakończył pan sezon jako najskuteczniejszy piłkarz drużyny. Czy teraz może pan te 11 goli próbuje zdyskontować na jakiś transfer, na przykład zagraniczny wyjazd w ciepłe strony?Chyba nie było ofert. Na pewno nie myślę o Cyprze czy Turcji. Zobaczymy, co będzie po sezonie. W Gdańsku czuję się bardzo dobrze i mam jeszcze tutaj sporo do zrobienia. Z rundy wiosennej mogę być w miarę mogę zadowolony, ale liczę na coś więcej niż 11 bramek w całym sezonie. Ten dorobek mnie na pewno nie zadowolił, mam większe ambicje w tym zakresie.
PIOTR NOWAK: BĘDZIEMY WALCZYĆ O NAJWYŻSZE CELE
Zawodnik
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu
W poprzednim sezonie pan tego doświadczył, a kibice Lechii pamiętają takie sytuacje także z wcześniejszych lat, gdy drużyna zaczyna odrabiać straty wiosną, po kompletnie nieudanej jesieni. Co zrobić, by tego uniknąć tym razem?Wierzę, że w te rozgrywki wejdziemy lepiej przygotowani i poprawimy te elementy, które szwankowały. Chciałbym, abyśmy od pierwszego meczu punktowali na dobrym poziomie. Gdyby od początku poprzedniego sezonu, zdobywali punkty z taką regularnością jak choćby wiosną, to na pewno skończylibyśmy na wyższym miejscu niż piąte.
MILEN GAMAKOW KOLEJNĄ INWESTYCJĄ LECHII. NA KIM Z DEFENSYWNYCH POMOCNIKÓW UDAŁO SIĘ W GDAŃSKU ZAROBIĆ, A NA KIM NIENemanja Nikolić przypomniał, że i w polskiej ekstraklasie można strzelić grubo ponad 20 goli. Może pan dorównać reprezentacyjnemu napastnikowi Węgier?Dzisiaj nie powiem, że strzelę 20. czy 30. bramek, ale jakieś cele należy sobie stawiać, a potem trzeba się skupić, aby ten plan zrealizować. Chciałbym, abyśmy powalczyli o mistrzostw Polski, a w moich statystykach pojawiła się dwójka z przodu, czyli nastąpiło przekroczenie granicy 20 goli.
Taktyka obrana przez Piotra Nowaka pomaga w ofensywnej grze?3-5-2 to dość specyficzny system. Nie każdy to potrafi grać. My mamy bardzo dobrych zawodników ku temu, żeby przebywać długo utrzymywać się z piłką na połowie przeciwnika i atakować.
Nie było jednak tak, że na finiszu rozgrywek rywale "rozszyfrowali" tę taktykę i nie było już takiego zaskoczenia jak na początku rundy wiosennej?Ciężko to jednoznacznie ocenić. Po części na pewno tak, bo wszyscy analizują jak gra przeciwnik. My też to robimy. Ponadto w polskiej lidze często jest tak, że ten co pierwszy strzeli bramkę cofa się i do końca stara się utrzymać wynik. Ciężko wtedy rozgryźć taką defensywę. Mam się zdarzyło parę takich meczów w poprzednim sezonie. Ponadto za dużo było tych finałów, meczów o wszystko. Najpierw goniliśmy "8", potem puchary. Teraz nie chcemy już doprowadzić do takiej sytuacji. W okresie przygotowawczym poprawiamy, ulepszamy, aby ten nasz system gry maksymalnie doszlifować.
Wydaje się, że w tym systemie napastnik nie jest rozliczany tylko z liczby strzelonych goli?Dokładnie. Mamy taktykę ustalono pod każdego przeciwnika. Może czasami z boku nie wszyscy to widzą, ale otrzymuje na boisku do wykonania także inne zadania niż tylko strzelanie goli. Czasami jest tak, że trzeba się wrócić, niekiedy też za kolegę i przecinać akcje rywali. Nie mam z tym problemu. Mogę robić nie tylko to, ale jak zajdzie potrzeba to i bronić karne. Podczas meczów naszej reprezentacji najlepiej widać, że nie zawsze napastnika należy rozliczać z liczby goli.
Robert Lewandowski nic w grupie nie strzelił, ale przecież haruje dla drużyny. Jak ciężko przebić się przez obrońców, to się cofa się, rozgrywa piłkę, jako kapitan bierze odpowiedzialność na swoje barki. Ja czasami w Lechii mam podobne zadania.
Typowanie wyników
15 lipca 2016, godz. 18:00
HIT
3 pkt.
Wisła Płock
LECHIA Gdańsk
Jak typowano
| 9% |
48 typowań |
Wisła Płock |
|
| 18% |
96 typowań |
REMIS |
|
| 73% |
395 typowań |
LECHIA Gdańsk |
|
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
