• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Stoczniowiec wypuścił Orlika z wygraną

mad
23 października 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Mateusz Strużyk jako jedyny potrafił umieścić krążek w bramce Orlika. Mateusz Strużyk jako jedyny potrafił umieścić krążek w bramce Orlika.

Wyrównany mecz, w którym każda z drużyn oddała po 38 strzałów na bramkę stoczyły MH Automatyka Stoczniowiec oraz PGE Orlik Opole. Starcie w Hali Olivia nie skończyło się jednak remisem. Pomimo wielu sytuacji do strzelenia bramek gdańszczanie trafili tylko raz. Goście byli skuteczniejsi dlatego Stoczniowiec uległ 1:3 (1:0, 0:1, 0:2). Kolejny mecz maratonu hokejowego w Trójmieście we wtorek, o godz. 18:30. Wtedy gdańszczanie podejmą Nesta Mires Toruń.



Bramki:
1:0 Strużyk 11:07
1:1 Szczechura 30:32
2:1 Cichy 45:15
3:1 Brown 52:45

MH AUTOMATYKA STOCZNIOWIEC: Kieler - Kantor, Wachowski, Strużyk, Różycki, Kastel-Dahl - Lehmann, Nowak, Nasca, Rompokowski, Marzec - Wsół, Dolny, Szczerbakow, Pesta, Gościński - Josepher, Sochacki, Skutchan, Ziółkowski, Wrycza

PGE Orlik: Murray - Sordon, Bychawski, Szydło, Cichy, Szczechura - Paryzek, Smith, Kostecki, Brown, Toulmin - Kostek, Sznotała, Gorzycki, F. Stopiński, Ceslik - M. Stopiński, Gawlik

Kibice oceniają



Hokeiści Stoczniowca rozgrywali 5. z 6 meczów pod rząd w Hali Olivia. Do niedzieli mieli jedno zwycięstwo, porażkę po karnych i resztę przegranych w regulaminowym czasie gry. Tym razem pojawił się na ich lodowisku zespół środka tabeli, PGE Orlik Opole.

Podczas meczu nie było widać różnicy 14 punktów, która w tabeli dzieliła przed tym starciem obie drużyny. Mało tego, to gdańszczanie mieli więcej z gry. Na początku strzały Zachary'ego Josephera oraz Mateusza Gościńskiego nie przyniosły oczekiwanego efektu. Stoczniowiec powinien jednak objąć prowadzenie w 6 minucie. Niestety dla nich krążek z linii bramowej wybił Bradley Smith. W 12 min. gdańszczanom udało się wreszcie udokumentować przewagę bramką grając w przewadze 5 na 4. Najpierw strzał oddał Josepher, ten jednak jeszcze nie wpadł do siatki, ale w odpowiednim miejscu znajdował się Mateusz Stużyk. Udało się mu dobić strzał kolegi i dać prowadzenie Stoczniowcowi.

Na początku drugiej tercji gospodarze powinni podwyższyć na 2:0. Niestety dla nich dwukrotnie Orlika przed startą bramki ratował John Murray. W 27 min. sam na sam z bramkarzem gości wyszedł Adrian Kastel-Dahl, ale w najważniejszej fazie akcji nie potrafił opanować krążka. Co prawda doszedł do niego jeszcze Phillip Nasca lecz trafił w Murraya. Niewykorzystane sytuacje zemściły się na Stoczniowcu. W 31 min. przez niemal 20 sekund musiał grać 3 na 5. Goście szybko wykorzystali taką przewagę. Michał Kieler obronił pierwszy strzał, ale przy dobitce Aleksa Szczechury był bez szans.

Przy remisie 1:1 obie drużyny wychodziły na lodowisko na trzecią tercję. Tym razem przewaga należała do gości, ale to Stoczniowiec mógł wrócić na prowadzenie. Murray obronił jednak strzał Adama Skutchana. Minutę później to Orlik prowadził 2:1. Grając w osłabieniu 4 na 5 goście wyszli z kontrą, którą wykończył Michael Cichy. Przyjezdni ustalili wynik w 53 min. Wtedy ich akcję celnym strzałem zwieńczył Jared Brown. To dobiło walczących wcześniej z całych sił gdańszczan.

Typowanie wyników

STOCZNIOWIEC 2014
PGE Orlik Opole

Jak typowano

41% 122 typowania STOCZNIOWIEC 2014
4% 14 typowań REMIS
55% 165 typowań PGE Orlik Opole

Twoje dane



Tabela po 15 kolejkach

Polska Hokej Liga
Drużyny M Z P Bilans Pkt.
1 GKS Tychy 14 11 3 67:28 32
2 Comarch Cracovia 13 10 3 60:31 31
3 TatrySki Podhale Nowy Targ 14 10 4 59:37 30
4 Tempish Polonia Bytom 13 10 4 41:29 29
5 JKH GKS Jastrzębie 15 10 5 48:34 25
6 PGE Orlik Opole 12 7 5 48:29 22
7 Unia Oświęcim 14 8 6 48:41 23
8 GKS Katowice 14 5 9 26:42 13
9 Nesta Mires Toruń 12 3 9 37:62 9
10 Mh Automatyka Stoczniowiec 13 2 11 29:55 8
11 SMS Sosnowiec 13 0 13 20:95 0
Tabela wprowadzona: 2016-10-23

Wyniki 15 kolejki

  • MH AUTOMATYKA STOCZNIOWIEC GDAŃSK - PGE Orlik Opole
  • TatrySki Podhale Nowy Targ - GKS Tychy 4:2 (0:0, 2:0, 2:2)
  • Unia Oświęcim - SMS Sosnowiec 7:2 (3:0, 1:2, 3:0)
  • Tempish Polonia Bytom - GKS Katowice 0:2 (0:0, 0:0, 0:2)
  • JKH GKS Jastrzębie - Comarch Cracovia 2:1 k. (1:1, 0:0, 0:0, k. 2:1)
  • pauzuje: Nesta Mires Toruń
mad

Kluby sportowe

Opinie (86)

  • Miałem wrażenie jak by na kacu grali, chyba najsłabszy występ w dotychczasowych.

    • 7 9

  • Stocznia we wtorek tylko zwycięstwo, albo Dębica czeka..

    • 16 6

  • Im strzelać nie kazano . . . (3)

    Czy obrońcy, głównie Pan Kantor umieją strzelać z klepy czy tylko wrzutka al"a junior na aferę w bramkarza. Żadnego soczystego strzału w przewagach wszystko rundka za bramką i wrzutka obrońcy. Pan Lehman asysta przy drugiej bramce Orlika - ostatni obrońca w przewadze podaje przed siebie zamiast oddać na bok - trener Wróbel już by go opr i posadził na ławę. To samo kary - łapiesz płacisz lub siedzisz i nie grasz. Jedynie Nasca pokazał jaja stykając się ciałem mocniej. Poza tym dużo prowokacji Orlika stąd parę kar. Generalnie obrona do poprawy i jeszcze jeden grajek pokroju młodego Skutchana - bardzo podobny styl jazdy i technika do Romana, aż miło patrzeć, szkoda żę nie wyjeżdżał na przewagi bo kręcił Orlikami jak ojciec lata temu. Generalnie drugi mecz oddany choć przeciwnik w zasięgu, szkoda . . .

    • 23 1

    • (2)

      Tak, młody Skuter wymiata. Myślę że wtorek odpowie na pytanie czy balonik pęknie...

      • 5 5

      • (1)

        ale jaki balonik? my o utrzymanie gramy w tym sezonie, nie o medale

        • 8 2

        • ale żeby grać o utrzymanie to trzeba strzelać bramki i wygrywać. Toruń i Katowice graja o utrzymanie my przegrywamy mecze

          • 8 6

  • Dziś to ligowi wyjadacze przechylili szalę, bo mecz był na styku.

    Urwał się Cichy, potem Brown - i po zawodach. Do tego bramkarz wyciągnął co miał wyciągnąć.
    My takich indywidualności nie mamy w składzie.

    Ale we wtorek po prostu musimy wygrać.

    • 20 0

  • Lehmann dał popis w przewadze.

    Zawodnik oznaczony nr 8 - Sebastian Wachowski. Po raz kolejny to piszę. Z jego gry pożytku nie będzie. Faktycznie pierwsza tercja napawała optymizmem. Jednak każdy baczny obserwator widział, że im bliżej końca meczu tym jazda na łyżwach stawała się męczarnią. Słusznie zauważono, że Toruń ograł Orlik, a Katowice Polonię. Niech nie zwiedze Was tabela we wtorek, bo Nesta może zmieść nas z lodu. Trener powinien porządnie wstrząsnąć zespołem. Przeanalizować, nie mazgaić się tylko do broni.
    A kibice którzy po trzeciej bramce opuścili halę - nie przychodźcie więcej.

    • 26 2

  • co tu gadac

    chyba czas na meskie rozmowy w klubie w druzynie bo przy takiej grze , ja poprostu nie mam sily o czym my mowimy o jakich planach 9 punktach , kolejny mecz do wygrania i kolejny raz doooooooooooooopa , nie mam sily na przeklinanie , druzyna panowie panowie co z wami robicie postepy ale chyba w zla strone ,a TORUN smiem watpic i to bardzo to my jestesmy chlopcami do bicia nie TORUN i wiezcie jesli wygracie to chyba sie nawale zeby zmyc ten stres tyle mam do powiedzenia
    AMEN

    • 24 1

  • To rzeczywiście komplet punktów.

    • 9 9

  • Szkolne błędy i bardzo dobry mecz Murraya

    Fajny mecz, zabrakło szczęścia z przodu, natomiast znowu błędy w obronie spowodowały, że dostaliśmy głupie bramki. Ogólnie mecz wyrównany i im dłużej będą trenowac ze sobą to spokojnie możemy utrzymać się w lidze. Siłe zespołu zobaczymy we wtorek z Toruniem. Ja jestem optymistą, jeżeli chodzi o wynik :)

    • 26 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane