Ponad 400 zawodników i zawodniczek wzięło udział w II Orłowskim Biegu Bursztynowym, zorganizowanym przez Lekkoatletyczny Klub Sportowy Zorza. W biegu głównym na dystansie sześciu kilometrów, ze startem i metą usytuowanymi na molo w Gdyni Orłowie, zwyciężyli Dawid Sreng ze Starogardu i Małgorzata Tuwalska z Gdańska. Patronat nad imprezą sprawował "Głos Wybrzeża".
W pierwszym biegu, na dystanie zaledwie 500 metrów, startowały dzieci do dziewięciu lat. Najmłodszy w towarzystwie startujących był
Piotr Śliwiak z Braniewa, który za kilka dni skończy pierwszy rok życia. "Gwiazdą" biegu najmłodszych była dziewięcioletnia
Syntia Ellward, która w ubiegłym roku była kandydatką do nagrody prezydenta Gdyni w kategorii nadzieja gdyńskiego sportu. Faworytka nie zawiodła. Była lepsza zarówno od rywalek, jak i... rywali.
W drugim biegu, na dystansie 800 m, rywalizowali głównie koloniści wypoczywający nad morzem. Najlepszy był
Michał Krajewski z Jeleniej Góry, który dopiero na ostatnich 10 metrach wyprzedził
Ariela Ellwarda z Gdyni, brata Syntii. Działacze organizującego imprezę klubu Zorza najbardziej mogli być zadowleni po biegu dziewcząt (12-13 lat).
Katarzyna Pionk z Chwaszczyna była pierwsza, wyprzedzając
Agnieszkę Ellward oraz
Kamilę Ellward z Gdyni, swe klubowe koleżanki. Warto zauważyć, że Pionk wygrała Bieg Bursztynowy już po raz drugi w swej kategorii wiekowej. W biegu dziewcząt w wieku 16-19 lat zwyciężyła
Joanna Jakubczyk. Zawodniczka z Polkowic wzbudziła podziw, szczególnie panów, imponując nie tylko formą, ale i sylwetką.
- Od kilku lat trenuję duatholon, co, jak widać, bardzo mi służy - wyjawia zwyciężczyni. Wśród chłopców zwyciężył gdynianin
Bartosz Tirkiel. W biegu głównym wzięło udział aż 70 zawodników i zawodniczek, wśród których niektórzy biegli wraz z pociechami.
- Impreza udała nam się wspaniale. Liczyliśmy na obecność nie tylko miejscowych biegaczy, ale i kolonistów. Nie zawiedliśmy się ani na jednych, ani na drugich - twierdzi
Andrzej Magier, organizator zawodów.