Dzisiejszymi grami eliminacyjnymi do turnieju głównego kobiet na kortach Sopockiego Klubu Tenisowego rozpocznie się Idea Prokom Open. W puli 11. edycji imprezy jest aż 700 tysięcy dolarów, najwięcej w jej historii.
Panie rozpoczną rywalizację w tym roku szybciej, ponieważ finał gry pojedynczej kobiet (rozdzielą między siebie 300 tys. USD) rozegrany zostanie w sobotę. Czołowe postacie światowego tenisa, jak
Arantxa Sanchez-Vicario, Silvia Farina Elia i Patty Schnyder, a także
Carlos Moya, Jiri Novak oraz
Fabrice Santoro, powinny być magnesem dla publiczności. -
Na widzów czeka pięć tysięcy miejsc. Do obejrzenia są aż 152 mecze, więc dla każdego znajdzie się kawałek tenisowego tortu - zapowiada
Waldemar Białaszczyk, dyrektor SKT.
Organizatorzy jedengo z największych przedsięwzięć sportowych roku mają jednak zmartwienia związane z frekwencją. Turniej Idea Prokom Open ma rywali w walce o fanów. -
W najbliższym tygodniu na Wybrzeżu nie będzie brakowało innych imprez sportowych. Naszym przeciwnikiem może być też... plaża. Wielu turystów przyjechało nad morze się opalać. Mimo to mamy nadzieje, że wypoczywać będą także na trybunach sopockiego obiektu - twierdzi
Krzysztof Materna z biura organizacyjnego zawodów.
W ubiegłym roku, mimo że nie brakowało chętnych do obejrzenia najważniejszych pojedynków turnieju, nie byli oni wpuszczani na trybuny. Co dziwne, wiele siedzisk było wolnych. - Wyciągnęliśmy wnioski. Teraz indywidualne zaproszenia będą uprawniały do obejrzenia konkretnego pojedynku, a nie do całodziennego przebywania na korcie - zapowiada
Ryszard Fijałkowski, dyrektor Idea Prokom Open.
By obejrzeć najważniejsze spotkania imprezy, trzeba będzie wysupłać z kieszeni trochę grosza. Na szczęście spotkania eliminacyjne, które również powinny stać na wysokim poziomie, będzie można obejrzeć za darmo. O tym, że warto stawić się na kortach przy ulicy Ceynowy już jutro, świadczy fakt, że do turnieju głównego zamierzają się przebijać Argentynka
Marian Diaz-Oliva oraz Rosjanka
Wiera Zwoanariewa, finalistki turnieju w Palermo. Są także Niemki
Bianka Lamade, Angelika Roesch, Jana Kandarr czy Holenderki
Kristie Boogert i Seda Noorlander. W tym gronie pokażą się
Katarzyna Strączy oraz
Marta Domachowska, finalistki mistrzostw Polski, które otrzymały dzikie karty. W kolejce jest jeszcze kilka innych naszych reprezentantek, które są na liście oczekujących i liczą na rezygnację zawodniczek będących na liście eliminacji. Wśród panów eliminacyjne sito będą chcieli przebrnąć tej klasy zawodnicy, co Niemcy
Alexander Popp, Axel Pretzch, Jens Knippschild, Czech
Michal Tabara, Francuz
Arnaud Di Pasquale czy Hiszpan
Galo Blanco. Szybciej serce bęzie nam biło podczs pojedynków
Mariusza Fyrstenberga, Łukasza Kubota oraz
Michała Przysiężnego.W turniejach głównych pań i panów najbardziej kciuki będziemy ściskać za
Magdalenę Grzybowską, Joannę Sakowicz i
Radosława Nijakiego, a także
Bartłomieja Dąbrowskiego. Jesteśmy niepoprawnymi otymistami i wierzymy, że ktoś z tego grona będzie bohaterem telewizyjnej relacji na żywo (TVP) z meczu finałowego.
Plan gierKwalifikacje - gra pojedyncza 32 zawodniczki i 32 zawodników, gra podwójna - cztery pary.
Piątek (19 lipca) godz.10.00 - pierwsza i druga runda WTA.
Sobota (20 lipca) godz.10.00 - druga i trzecia runda WTA oraz pierwsza i druga runda ATP.
Niedziela (21 lipca) godz. 10.00 trzecia runda WTA oraz druga i trzecia runda ATP.
Turnieje główne - gra pojedyncza 30 zawodniczek i 32 zawodników, gra podwójna - 16 par.
Niedziela (21 lipca) godz. 10.00 pierwsza runda WTA.
Poniedziałek (22 lipca) godz. 11.00 pierwsza runda WTA i ATP.
Wtorek (23 lipca) godz. 14.00 druga runda WTA i pierwsza runda ATP.
Środa (24 lipca) godz. 14.00 druga runda WTA i ATP.
Czwartek (25 lipca) godz. 14.00 ćwierćfinały WTA i druga runda ATP.
Piątek (26 lipca) godz. 14.00 półfinały WTA i ćwierćfinały ATP.
Sobota (27 lipca) godz. 13.00 finały WTA i półfinały ATP.
Niedziela (28 lipca) godz. 12.00 finały ATP.
Kryst.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
