- 1 Arka o dwa zwycięstwa od ekstraklasy (26 opinii)
- 2 Lechia: Mocny gong, wielka złość (117 opinii)
- 3 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (104 opinie)
- 4 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (18 opinii)
- 5 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (196 opinii) LIVE!
- 6 Niższe ligi. Rekordowy wynik (45 opinii)
Lechia Gdańsk. Jarosław Kubicki nie musiał przepraszać
Lechia Gdańsk
Jarosław Kubicki po przegranej Lechii Gdańsk z Piastem Gliwice 0:2 nie musiał przepraszać kolegów z drużyny. - Nie było to za jakieś głupie gadanie, tylko w ferworze walki, za chęć zagrania do przodu czy przerwania akcji. Przy pierwszej kartce wydaje mi się że nie było faulu. To bardziej mnie faulowano - tłumaczy pomocnik, który w został wyrzucony z boiska w 43. minucie, a wcześniej był zamieszany w utratę gole.
Dlaczego Lechia i Piast zamówili się rolami? Przeczytaj co m.in. o tym mówili trenerzy obu drużyn
Jacek Główczyński: Musiał pan po meczu przepraszać kolegów za czerwoną kartkę, czy nie było takiej potrzeby, bo nie były to faule za głupotę, a wynikały z sytuacji boiskowej?
Jarosław Kubicki: Wszyscy wiedzą, że nie chciałem dostać czerwonej kartki. Jako cała drużyna staramy jak możemy i wiemy czego po sobie się spodziewać. Szkoda, że te dwie kartki mi się przytrafiły. Jednak walczyłem. Nie było to za jakieś głupie gadanie, tylko w ferworze walki, za chęć zagrania do przodu czy przerwania akcji.
Gdyby mógł pan czas, inaczej interweniowałby pan w tych sytuacjach?
Przy drugiej na pewno. Chciałem przyjąć i wyprowadzić kontrę, zrobić coś więcej niż tylko wybić piłkę. Teraz wiem, że powinienem od razu kopnąć ją do przodu.
A przy pierwszej żółtej kartce?
Wydaje mi się że nie było faulu. To bardziej mnie faulowano. Zostałem pchnięty od tyłu. Przez to się położyłem, ale jeszcze zdołałem podać piłkę do Joao Nunesa. Oni przewrócili się o moje nogi.
Lechia Gdańsk - Piast Gliwice. Przeczytaj relację, zobacz video i foto oraz wystaw oceny piłkarzom i trenerowi
Przypomnij sobie, co przed meczem z Piastem Gliwice deklarował Artur Sobiech, napastnik Lechii Gdańsk
Nie zabrakło ogrania na pozycji numer 6, na której tym meczu zastępował pan Daniela Łukasika?
Rzeczywiście w tym sezonie rzadko gram w tej roli, ale to mi nie przeszkadza. Jeśli miałbym nawet wystąpić jako stoper, też zagram. Gdzie trener mnie ustawi, tam wyjdę na boisku i dam z siebie wszystko.
Od meczu z Lechem Piotr Stokowiec dużo więcej rotuje składem niż to miało miejsce wcześniej. Czy to nie wpływa na organizację gry, konsekwencję poprzez słabsze niż poprzednio automatyzmy w grze?
Nie. Mamy dobry zespół. Jest dużo zawodników. Praktycznie wszyscy wiedzą, w jakich sektora mają się poruszać. Myślę, że z tym nie ma problemu. Fajnie, że wcześniej udawało nam się wygrywać. Teraz przyszedł nawet nie kryzys. Nie ma co tego rozpamiętywać. Trzeba skupić się na następnych przeciwniku i walczyć dalej.
Sprawdź, na co stawia Lechia Gdańsk w grupie mistrzowskiej
Dlaczego w meczu z Piastem Lechia grała lepiej w "10" niż w "11"?
W drugiej połowie mieliśmy swoje sytuacje. Uważam, że po przerwie dobry mecz rozegraliśmy. Można było zdobyć bramkę, nawet dwie. Nie powiedziałbym też, że pierwsza była jakaś bardzo słaba. Też staraliśmy się grać w piłkę. To że się otwieraliśmy, gdy traciliśmy piłkę, byliśmy rozwaleni po całym boisku, to był m.in. efekt tego, że chcieliśmy rozgrywać tę piłkę i pokazywać się do gry.
Presja wyniku nie sparaliżowała Lechii?
Nie wiem. Trzeba innych chłopaków pytać. Ja osobiście za bardzo jej nie odczuwam. Już trochę meczów w ekstraklasie rozegrałem. Teraz przed każdym spotkaniem czuję się tak samo, bez względu na to, czy mamy 1., 7. czy 10. miejsce.
Przeczytaj, co Patryk Lipski mówi o grze w masce.
Waldemar Fornalik podkreślał, że Piast zagrał tym razem jak Lechia i pierwszy strzelił gola. Czy z boiska też odczuwaliście, że to ważny moment?
Zawsze chcemy jak najszybciej strzelić pierwszą bramkę, bo to daje nam komfort. W tym sezonie często to nam się udawało. Przeciwko Piastowi też tego próbowaliśmy. Przez pierwsze 15 minut mieliśmy piłkę pod kontrolę, były też okazje.
Próbował pan zapobiec utracie gola. Dlaczego się nie udało?
Obracałem się. Wiedziałem, że przeciwnik biegnie obok mnie, ale nie miałem go pod kontrolą. Uważałem, aby go nie kopnąć, aby nie było karnego. W ostatniej chwili zobaczyłem, że on nie przejmuje piłki, więc chciałem ją wybić. Podbiłem do góry, a potem chciałem blokować strzał. Nie udało się to mi, ani żadnemu z chłopaków.
Bogusław Kaczmarek zastanawia się, czy Lechii Gdańsk wystarczy ludzi. Sprawdź, kto jest kontuzjowany, a kto "wisi" lub jest zagrożony kartkami
Prowadząc 1:0 i mając jednego zawodnika więcej Piast jakby prosił się o gola?
Mieliśmy trzy dogodne sytuacje. Szkoda, że się nie udało zamienić ich na gole. Ale w następnym meczu na pewno je wykorzystamy.
Mimo czerwonej kartki może pan zagrać w środę w Szczecinie. Czy jednak nie obowiązuje na środku drugiej linii rotacja? W Krakowie odpoczywałstrong> Tomasz Makowski, przeciwko Piastowi nie zagrał Daniel Łukasik, czyli w następnej kolejce kolej na pana?
Nie wiem. Myślę, że pod względem fizycznym wyglądam dobrze.
Symulacja wyników wskazuje, że Lechia Gdańsk będzie mistrzem Polski. Poznaj zasady tej metody
Czy po takim meczu jak z Piastem jeszcze bardziej jest panu potrzebny występ przeciwko Pogoni, aby się jak najszybciej zrehabilitować?
Nie mogę też tak myśleć, bo wiadomo, że jak za bardzo się chce, to często nie wychodzi. Jeśli zagram z Pogonią, muszę do tego meczu podejść jak do każdego innego. Mam też nadzieję, że jako drużyna w Szczecinie będziemy wyglądać tak jak po przerwie meczu z Piastem.
Trener Stokowiec podkreśla, że Lechia tą porażką jeszcze nic wielkiego nie przegrała i nadal ma wiele do wygrania. Pańskim zdaniem, kiedy w tym sezonie zapadać będą najważniejsze rozstrzygnięcia?
Nie myślę o tym. Wszystkie mecze są ważne. Musimy grać swoje i wygrywać każdy najbliższy mecz.
Piotr Stokowiec: Za 10 zł nie ma Ligi Mistrzów. Przeczytaj, co jeszcze mówił trener Lechii po porażce w Krakowie
Typowanie wyników
Jak typowano
21% | 85 typowań | Pogoń Szczecin | |
23% | 90 typowań | REMIS | |
56% | 226 typowań | LECHIA Gdańsk |
Tabela po 31 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bramki | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Legia Warszawa | 31 | 19 | 6 | 6 | 49:31 | 63 |
2 | Lechia Gdańsk | 31 | 17 | 9 | 5 | 45:27 | 60 |
3 | Piast Gliwice | 31 | 16 | 8 | 7 | 49:31 | 56 |
4 | Cracovia | 31 | 14 | 6 | 11 | 39:35 | 48 |
5 | Jagiellonia Białystok | 31 | 13 | 9 | 9 | 48:44 | 48 |
6 | Zagłębie Lubin | 31 | 14 | 5 | 12 | 50:41 | 47 |
7 | Pogoń Szczecin | 31 | 13 | 7 | 11 | 47:44 | 46 |
8 | Lech Poznań | 31 | 13 | 5 | 13 | 44:43 | 44 |
9 | Korona Kielce | 31 | 11 | 10 | 10 | 37:44 | 43 |
10 | Wisła Kraków | 31 | 12 | 6 | 13 | 57:51 | 42 |
11 | Górnik Zabrze | 31 | 8 | 10 | 13 | 37:49 | 34 |
12 | Miedź Legnica | 31 | 8 | 9 | 14 | 32:54 | 33 |
13 | Wisła Płock | 31 | 8 | 9 | 14 | 43:51 | 33 |
14 | Śląsk Wrocław | 31 | 8 | 7 | 16 | 35:39 | 31 |
15 | Arka Gdynia | 31 | 6 | 11 | 14 | 39:45 | 29 |
16 | Zagłębie Sosnowiec | 31 | 6 | 7 | 18 | 43:65 | 25 |
Wyniki 31 kolejki
- Grupa mistrzowska
- LECHIA GDAŃSK - Piast Gliwice 0:2 (0:1)
- Zagłębie Lubin - Pogoń Szczecin 2:3 (2:2)
- Jagiellonia Białystok - Lech Poznań 3:3 (1:2)
- Legia Warszawa - Cracovia 1:0 (0:0)
- Grupa spadkowa
- Górnik Zabrze - ARKA GDYNIA 1:0 (0:0)
- Wisła Kraków - Wisła Płock 2:3 (2:1)
- Miedź Legnica - Zagłębie Sosnowiec 2:2 (2:1)
- Korona Kielce - Śląsk Wrocław 2:0 (1:0)
Kluby sportowe
Opinie (86) 5 zablokowanych
-
2019-04-23 07:31
Peszkin dwa gole
Dla wisly zamiast dla Lechii. Trener pajac
- 7 17
-
2019-04-22 22:06
Bez znaczenia
Porażka
- 2 5
-
2019-04-22 20:31
Ale fajnie.
- 3 10
-
2019-04-22 20:12
Peszko i marco
Daliby nam mistrza.
- 21 36
-
2019-04-22 19:41
(1)
To kolejny słaby mecz Kubickiego, czy nie dochodzi to do tego piłkarza.
- 25 15
-
2019-04-22 19:43
Rozśmieszył mnie jak powiedział, że w Lechii jest dużo piłkarzy a to jego zdaniem to samo,że dobrych piłkarzy.
- 2 1
-
2019-04-22 19:22
Praca sędziego
Pan Marciniak nie powinien mieć uprawnień sędziego międzynarodowego co najwyżej klasa okęgowa jego sędziowanie było stronnicze pomieszkuje blisko WWa więc tytuł do stolicy no i dalej ze związku papier międzynarodowy brawo panie marciniak
- 78 6
-
2019-04-22 19:09
Tylko w polskiej lidze tak jest, ze w najważniejszych meczach sezonu piłkarzyki grają na ćwierć gwizdka. U siebie i 35%posiadania piłki !!! I dlatego mało kibiców. Arka gra o utrzymanie i to samo. Chodzą po boisku zamiast gryźć trawę.
- 25 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.