Futboliści Seahawks Sopot wciąż niepokonani

Futboliści Seahawks Sopot pokonali na wyjeździe Wilki Łódzkie 42:12 (21:0, 14:6, 7:0, 0:6). MVP spotkania został Przemysław Portalski, a sopocki lider Grupy Północnej PLFA I zaliczył szóste zwycięstwo z rzędu. Tym samym Jastrzębie utrzymały miano niepokonanych w drugiej klasie rozgrywkowej.

Sobotnie spotkanie było rewanżem za starcie, które odbyło się w pierwszej kolejce sezonu. Dla Wilków, którzy podjęli Seahawks w Aleksandrowie Łódzkim był to rewanż nieudany, gdyż po raz kolejny sopocianie pokazali swoją dominację w drugiej klasie rozgrywkowej Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego.

Pierwsza połowa przebiegała zdecydowanie pod dyktando gości, którzy rzetelnie zdobywali kolejne jardy dzięki zbilansowanemu atakowi. Dużą rolę w meczu odegrała skuteczność Jastrzębi przy zagrywkach typu zasłona oraz postawa zawodników linii ofensywnej tej drużyny. Spokój w rozegraniu piłki podnosił skuteczność rozgrywającego Luke'a Zetazate. Grający trener spokojnymi podaniami obsługiwał swoich kolegów z formacji. Po dwa podania na przyłożenia w złapali tego dnia Gabriel Chambers i Michał Jarocki. Sopocianie zdołali rozstrzygnąć rezultat spotkania praktycznie w pierwszej połowie, kiedy to zdobyli pięć przyłożeń a pozwolili Wilkom tylko na jedno.

Łodzianie, którzy do tej pory słynęli z dobrej gry biegowej, tym razem zawiedli w tym elemencie gry. Ich próby akcji biegowych dusili często w zarodku Lev Davydovsky, Denis Roshka czy Kamil Kuciński. Nawet gdy w drugiej połowie meczu goście wprowadzili na plac gry zawodników rezerwowych, Wilki nie mogły odnaleźć właściwego tempa w formacji ofensywnej. Jedyne przyłożenie w drugiej połowie zdobył Łukasz Sitkiewicz po akcji powrotnej po przechwycie. Gospodarze jednak byli autorami najładniejszej akcji punktowej w meczu. Na początku drugiej kwarty Remigiusz Szmiel złapał podanie, które Damian Waszczyk rzucił jeszcze na własnej połowie boiska i pognał w stronę pola punktowego gości.

- Popełniliśmy kilka błędów w tym spotkaniu, ale ogólnie jestem zadowolony, mimo że przed meczem z Crusaders mamy jeszcze trochę do poprawy. Było to agresywne spotkanie, w którym okazaliśmy się leps od rywali. Nie chcę oceniać poszczególnych zawodników. Nauczyłem się już, że w trakcie każdego meczu musimy się przystosowywać do jakiejś niespodzianki od rywala. W zeszłym tygodniu graliśmy przeciw bardzo inteligentnemu rozgrywającemu Cougars, który wykorzystywał nasze błędy. Tym razem zaskoczył nas dobrze zbudowany tight end Wilków, którego ciężko było nam kryć. To że nam się udało, pokazuje po raz kolejny, że to obrona wygrywa mistrzostwa - podsumował Gavin Campbell, koordynator obrony Seahawks Sopot.

Dla sopocian był to szósty wygrany mecz z rzędu. Tym samym liderzy grupy północnej PLFA I wciąż pozostają niepokonani. Przypomnijmy, że do półfinałów po sezonie zasadniczym awansują po dwa najlepsze zespoły z północy i południa. Zwycięzcy przejdą do zaplanowanego na 18 lipca finału, którego stawką jest udział w barażu z najsłabszą drużyną Topligi.

Przebieg meczu
I kwarta
0:7 przyłożenie Michała Jarockiego po 5-jardowej akcji po podaniu Luke'a Zetazate (podwyższenie za jeden punkt Przemysław Portalski)
0:14 przyłożenie Gabriela Chambersa po 10-jardowej akcji po podaniu Luke'a Zetazate (podwyższenie za jeden punkt Przemysław Portalski)
0:21 przyłożenie Michała Jarockiego po 15-jardowej akcji po podaniu Luke'a Zetazate (podwyższenie za jeden punkt Przemysław Portalski)

II kwarta
6:21 przyłożenie Remigiusza Szmiela po 58-jardowej akcji po podaniu Damiana Waszczyka
6:28 przyłożenie Przemysława Portalskiego po 21-jardowej akcji po podaniu Luke'a Zetazate (podwyższenie za jeden punkt Przemysław Portalski)
6:35 przyłożenie Gabriela Chambersa po 10-jardowej akcji po podaniu Luke'a Zetazate (podwyższenie za jeden punkt Przemysław Portalski)

III kwarta
6:42 przyłożenie Michała Burka po 10-jardowej akcji po podaniu Luke'a Zetazate (podwyższenie za jeden punkt Przemysław Portalski)

IV kwarta
12:42 przyłożenie Łukasza Sitkiewicza po 11-jardowej akcji powrotnej po przechwycie