Osiem najlepszych drużyn w kraju od środy do niedzieli rywalizować będzie w Pile w finałach mistrzostw Polski juniorek. Są w tym gronie siatkarki ENERGI Gedania.
Witold Jagła, szkoleniowiec gdańszczanek, zapowiada, że jego podopieczne interesuje wyłącznie medal!
To jest bardzo dobry sezon dla gdańskich juniorek. Drużyna oparta na tej grupie wiekowej zajęła piąte miejsce w II lidze. Natomiast wśród rówieśniczek zdobyła złoty i srebrny medal w mistrzostwach województwa pomorskiego, a następnie z kompletem zwycięstw zajmowała pierwsze miejsca w turniejach ćwierćfinałowych (Police) i półfinałowych (Łódź) mistrzostw Polski.
-
Do Piły jedziemy z medalowymi nadziejami. Górnym rocznikiem w tej kategorii jest 1987. Wcześniej te dziewczyny były mistrzyniami Polski młodziczek, wygrały Gimnazjadę oraz zdobyły brązowy medal na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży. Nigdy nie zawiodły. W każdym poważnym turnieju były na podium. Tym bardziej muszą walczyć teraz, gdyż wydaje się, że trafiliśmy do teoretycznie łatwiejszej grupy - mówi trener Jagła.
W finałach mistrzostw Polski drużyny podzielone zostały na dwie grupy. Gedanistki trafiły do grupy A. Kolejno zagrają z: AZS UMCS TPS Lublin (środa), MKS MOS Wola Warszawa (czwartek) i miejscową Naftą Gaz (piątek). Do półfinałów (sobota) zakwalifikują się po dwie drużyny z każdej grupy, które zagrają "na krzyż" tj. pierwsze zespoły z eliminacji z drugimi. Pozostałe będą grać o miejsca 5-8. W niedzielę odbędą się mecze o poszczególne miejsca.
-
Z TPS graliśmy w okresie letnim trzy sparingi i wszystkie wygraliśmy. Szkoda, że gramy z nimi na inaugurację, gdyż turniej półfinałowy pokazał, że ta drużyna najmocniejsza jest na początku. O mały włos nie wygrała z faworyzowanym Pałacem Bydgoszcz, gdyż prowadziła 2:0 i wysoko w trzecim secie, ale ostatecznie uległa po tie-breaku. Nic nie wiemy o Woli. Natomiast bardzo dobrym zespołem dysponuje Piła. Ma dwie siatkarki, które są szóstkowymi w reprezentacji Polski juniorek. W drugiej grupie są trzy mocne zespoły: Pałac, który na co dzień gra w I lidze, Gwardia Wrocław i MMKS Dąbrowa Górnicza, z którą niedawno wygraliśmy, ale tylko 3:2. Zatem kandydatów do medali jest co najmniej pięciu, a miejsc na podium tylko trzy. Aby się na nim znaleźć, trzeba zagrać na maksimum możliwości - ocenia trener Jagła.
Do Piły gdańscy szkoleniowcy (drugim trenerem będzie
Paweł Kramek) zabierają 13 siatkarek. Do każdego z meczów będą mogli zgłosić 12 z nich. Gedanistki będą jedną z młodszych drużyn turnieju. Tylko dwie siatkarki są z górnego rocznika tej kategorii, a w składzie są m.in. cztery kadetki i jedna młodziczka.
Maja Tokarska jest młodsza od najstarszych uczestniczek rywalizacji o cztery lata.
ENERGA Gedania: Makiewicz, Bondzorewicz, Drozd, Staszyńska, Tomsia, Pomykacz, Lenz, Gagat, Nuszel, Pasznik, Rzepnikowska, Durajczyk, Tokarska.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
