- 1 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (29 opinii) LIVE!
- 2 Chłań: Lechia w ekstraklasie jeszcze lepsza (44 opinie)
- 3 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (42 opinie)
- 4 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów (1 opinia)
- 5 Zyskowski: Trefl do play-off bez presji LIVE!
- 6 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (61 opinii)
Jerzy Jastrzębowski: Lechia Gdańsk jest uśpiona, potrzebne transfery
Lechia Gdańsk
"Lechia Gdańsk nie jest w kryzysie, to za duże słowo. Widać jednak, że coś się wypaliło, poprzednie wyniki uśpiły ten zespół. Dotychczasowi liderzy nie grają na poziomie, do którego nas przyzwyczaili, a letnie wzmocnienia nie spełniają oczekiwań. Nie ma co panikować po czterech meczach bez wygranej, ale widać, że zimą będą potrzebne zmiany personalne" - ocenia Jerzy Jastrzębowski, który jako trener 36 lat temu doprowadził Lechię do zdobycia pierwszego w historii klubu Pucharu Polski.
Lechia Gdańsk nie wygrała żadnego z ostatnich czterech spotkań w ekstraklasie. Uważam, że kryzys to za duże słowo, ale widać, że coś się wypaliło. To nie jest ta sama Lechia co w poprzednim sezonie.
Nie mówię, że drużynie brakuje chemii, bo nie w tym rzecz. Nie widzę jednak tej zawziętości, dążenia do zwycięstwa za wszelką cenę. Myślę, że poprzednie wyniki uśpiły ten zespół.
Piotr Stokowiec: Nie jesteśmy ślepi ani głusi
Warto się zastanowić, czy nie czas na zmiany personalne. Ostatnie wzmocnienia w zasadzie nic nie wniosły. Maciej Gajos gra na swoim poziomie. To nie jest zawodnik wiodący, ale solidny i doświadczony piłkarz, który spełnia swoją rolę.
Żarko Udovicić zaczął świetnie, bo mecze z Broendby Kopehnaga były w jego wykonaniu rewelacyjne, a teraz jest zawieszony do końca roku, bo po raz drugi puściły mu nerwy. Na to nie ma wytłumaczenia.
Z kolei Mario Maloca i Jaroslav Mihalik więcej czasu się leczą niż grają i trenują. Nie wiem na ile to przypadek, a na ile zabrakło dobrego prześwietlenia pod kątem medycznym przed pozyskaniem tych zawodników.
Lechia Gdańsk - Zagłębie Lubin w 1/8 Pucharu Polski
Wcześniejsi liderzy też nie grają na takim poziomie, do jakiego nas przyzwyczaili. Lukas Haraslin gra w kratkę, a i Filip Mladenović nie czaruje tak jak wcześniej. Oczekiwania wobec Lechii są dużo większe, podobnie jak jej potencjał. Tyle tylko, że to nie przekłada się na boisko.
Biało-zieloni mają problem ze skrzydłami, bo w zasadzie są tylko Sławomir Peszko i Haraslin, a i na środku obrony nie ma realnej alternatywy dla Błażeja Augustyna i Michała Nalepy, gdy mają słabszy dzień lub przydarzy im się uraz. Tutaj trzeba już szukać wzmocnień.
Owszem, jeśli porównamy tabelę ekstraklasy po 14. kolejkach teraz i przed rokiem, widać że się spłaszczyła. Poprzednio Lechia była liderem i nad ósmą drużyną miała 9 pkt przewagi. Teraz liderem jest Legia Warszawa a jej przewaga nad ósmą Lechią wynosi 5 pkt.
Kto jednoczy kibiców Lechii Gdańsk i Arki Gdynia? - ankieta
Nie chcę nikomu nic ujmować, ale czy to jest tak, że pozom ekstraklasy się podniósł? Po prostu się wyrównał i to raczej czołówka dorównała do średniaków a nie odwrotnie. Legia przewodzi tabeli, ale czy rzeczywiście odbiega poziomem od reszty? Moim zdaniem ani trochę.
To dowodzi, że aby znaleźć się w czołówce, potrzeba czasem więcej szczęścia. Lechii trochę go brakuje, ale tak jak wspomniałem, mam wrażenie, że ta drużyna jest uśpiona. Zimowe wzmocnienia są nieuniknione, ale do tego czasu nie ma co panikować, trzeba pracować.
Typowanie wyników
Jak typowano
67% | 260 typowań | LECHIA Gdańsk | |
18% | 70 typowań | REMIS | |
15% | 59 typowań | Pogoń Szczecin |
Osoba
Jerzy Jastrzębowski
Urodzony 14 stycznia 1951 roku w Gdańsku.
Piłkarz Lechii w latach 1967-74, grający na pozycji pomocnika. Następnie trener. Pierwszą drużynę Lechii prowadził aż trzykrotnie w latach: 1982-84, 1999-2000 (jako Lechię/Polonię) oraz 2003-04.
Największy sukces odniósł podczas pierwszej kadencji. W 1983 roku doprowadził gdańską drużynę do zdobycia Pucharu Polski oraz meczów w Pucharze Zdobywców Pucharów z Juventusem Turyn, a w 1984 roku wprowadził biało-zielonych do ekstraklasy. W ostatniej kadencji przy Traugutta dołożył swoją cegiełkę do marszu klubu z A klasy do ekstraklasy. Potem prowadził jeszcze oldbojów Lechii, m.in. w meczach Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim.
Ponadto był trenerem w następujących klubach: Gryfie Słupsk, Igloopolu Dębica, Arce Gdynia, Miedzi Legnica, Pegrotourze Dębica, Pomezanii Malbork, Polonia Gdańsk, Pomezanii, Jezioraku Iława, Sparcie Brodnica, Unii Tczew, Sparcie, Jezioraku, Bałtyku Gdynia, Orle Trąbki Wielkie, Kaszubii Kościerzyna, Cartusii, Gryfie Tczew, Stolemie Gniewino i Powiślu Dzierzgoń.
Jerzy Jastrzębowski - inne felietony:
- Jerzy Jastrzębowski: Lechia Gdańsk cieszy, ale będzie coraz trudniej (12 marca 2024)
- Lechia Gdańsk musi wzmocnić te pozycje. Jerzy Jastrzębowski ocenia (6 grudnia 2023)
- Jerzy Jastrzębowski o III lidze. "Gedania 1922 bliżej awansu, niż Bałtyk utrzymania" (18 maja 2023)
- Jerzy Jastrzębowski: Lechia Gdańsk musi pocierpieć do zimy. Potrzebne transfery (17 października 2022)
- Jerzy Jastrzębowski zna przyczynę, dlaczego Lechia Gdańsk przegrywa na wyjazdach? (5 kwietnia 2022)
Kluby sportowe
Wydarzenia
Opinie (77) 8 zablokowanych
-
2019-11-06 15:33
W klubie (pan Mandziara) nie ma ciśnienia na sukces sportowy - wystarczy TOP5. (1)
Jesteśmy jedynym klubem z czołówki któremu na tym nie zależy co podświadomie czują zawodnicy.
- 34 8
-
2019-11-06 15:49
Jakie podświadomie? Oni dobrze wiedzą, że nie ma potrzeby walczyć.
- 8 4
-
2019-11-06 15:32
hehehe a ten sam pan w sierpniu rzecze, że Lechia powalczy o mistrza i żeby nie ruszać kadry
- 21 9
-
2019-11-06 14:48
Opinia wyróżniona
Wyniki z zeszłego sezonu trochę przysłoniły faktyczny potencjał drużyny (1)
Przecież przed Stokowcem to było dno i metr mułu. Trener wyciągnął ponad 100% z tego zespołu zmieniając całkowicie styl itp. Trzeba też pamiętać, że w zeszłym sezonie było mimo wszystko bardzo dużo szczęścia w wielu meczach. Teraz to wszystko się po prostu unormowało, ale apetyty z zeszłego sezonu zostały. Bez transferów nie ma szans na powtórzenie tego samego. Popatrzcie na Wisłę Płock. Za chwilę z rewelacji stanie się szaraczkiem. A na bank w przyszłym sezonie, jak minie szczęście i każdy rozczyta ich stałe fragmenty.
- 39 5
-
2019-11-06 15:04
W przyszłym sezonie na bank. Bo nie będzie już Furmana i pół drużyny.
- 6 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.