- 1 Lechia. Kolejne daty świętowania awansu (110 opinii)
- 2 Ulewa i tylko 8 biegów na żużlu (243 opinie) LIVE!
- 3 Lechia rozbita. Zmiana lidera (22 opinie)
- 4 Jak Arka zastąpi kontuzjowanego Gojnego? (79 opinii)
- 5 Trefl o krok od awansu do półfinału (13 opinii)
- 6 Arka narzeka. Trener: Sędzia fatalny (101 opinii)
Jubilat Alonso wyeliminował Francję
Reprezentacja Hiszpanii została trzecim półfinalistą piłkarskich mistrzostw Europy. Obrońcy tytułu odnieśli w Doniecku zasłużone zwycięstwo nad Francją 2:0 (1:0). Wygrali po golach Xabiego Alonso, który udanie uczcił swój setny występ w narodowych barwach. W walce o finał w Kijowie, podopieczni Vincete del Bosque 27 czerwca zagrają z Portugalią.
Bramki:
Alonso 19, 90+2 (karny)
HISZPANIA:Casillas - Arbeloa, Ramos, Pique, Alba - Xavi, Busquets, Alonso - Silva (Pedro 65), Fabregas (67 Torres), Iniesta (84 Cazorla).
FRANCJA:Lloris - Reveillere, Rami, Koscielny, Clichy - Debuchy(64 Menez) Cabaye, M'Vila (79 Giroud), Malouda(65 Nasri), Ribery - Benzema
Sędzia: Rizzoli (Włochy). Żółte kartki: Ramos (Hiszpania), Cabaye (Francja). Widzów: 47 000.
Hiszpanie, którzy po trzech meczach w Gdańsku wygrali grupę C, byli zdecydowanym faworytem w starciu z drugim zespołem grupy D. Francuzi do ćwierćfinału awansowali dosyć szczęśliwie, a na zakończenie pierwszego etapu rozgrywek doznali porażki 0:2 z nie mającą już szans na awans Szwecją. W szatni "trójkolorowych" zawrzało, a zespół Laurenta Blanca zapowiadał pełną mobilizację w meczu z wyżej cenionymi rywalami.
Oba zespoły rozpoczęły walkę o półfinał ze sporą dozą ostrożności, niemniej Hiszpanie szybko skonstruowali kilka groźnych akcji. W 7. minucie Cesc Fabregas upadł w polu karnym, wydawałoby się podcięty przez Gaela Clichy'ego, ale włoski sędzia Nicola Rizzolli nie zdecydował się podyktować rzutu karnego. Chwilę później francuski bramkarz Hugo Lloris dwukrotnie został wystawiony na próbę, ale nie dał się zaskoczyć.
Mistrzowie świata i Europy nie ustawali w atakach rozgrywając piłkę tak, jak zdołali do tego przyzwyczaić swoich kibiców. Ofensywne starania "La Roja" przyniosły w końcu efekty, gdy lewą stroną obrońcom urwał się Jordi Alba i "rzucił" piłkę na dalszy słupek, gdzie dopadł do niej Xabi Alonso i strzałem głową skierował do siatki obok bezradnego Llorisa. Zawodnik Realu Madryt zdobył 14 bramkę w reprezentacji, czym sprawił sobie wspaniały prezent z okazji setnego występu.
Hiszpańscy kibice inicjowali na trybunach meksykańską falę, a piłkarze Vicente del Bosque ani myśleli zwalniać tempa. Francuzów początkowo stać było jedynie na uderzenie wysoko nad bramką Ikera Cassilasa, ale z czasem zaczęli poczynać sobie coraz śmielej. Z rzutu wolnego groźnie uderzył Yohan Cabaye, ale pewnie interweniował Cassilas.
"Les Bleus" powoli zaczęli przejmować inicjatywę, ale ich ataki nie przynosiły upragnionego skutku. Gra zaczęła się zaostrzać, ale Hiszpanie wciąż grali niezwykle pewnie, o czym świadczy chociażby dwukrotnie większa ilość celnych podań z ich strony w pierwszych 45. minutach.
Po zmianie stron do ataku ponownie zerwali się Francuzi, a w szczególności bardzo aktywni Karim Benzema i Franck Ribery. Ten drugi z lewej strony wrzucił piłkę w pole karne wprost na głowę Mathieu Debuchy'iego, ale strzał powędrował nieznacznie nad poprzeczką. W posyłaniu piłki ponad bramką "brylował" jednak nieskuteczny Benzema. Chwilę później "zagotowało się" w polu karnym Hiszpanów, którzy zdołali jednak odpowiedzieć groźnym atakiem brawurowo przerwanym przez wychodzącego z bramki Llorisa.
Na niespełna pół godziny przed końcem meczu obaj selekcjonerzy posłali na murawę swoich ofensywnych jokerów - Blanc Samira Nasriego, a del Bosque Fernando Torresa. Snajper Chelsea Londyn był blisko wyprowadzenia Hiszpanów na 2:0, ale dał się złapać na spalonym, a w sytuacji sam na sam i tak lepszy okazał się golkiper "trójkolorowych".
W doliczonym czasie gry nadzieje Francuzów na remis zostały rozwiane. W polu karnym Anthony Reveillere faulował efektownie dryblującego Pedro, a arbiter bez wahania podyktował rzut karny. Do "jedenastki" podszedł Alonso, który nie dał szans Llorisowi, zdobywając swoją drugą bramkę i przypieczętowując awans "La Roja" do półfinału.
Obrońcy tytułu najlepszego zespołu Starego Kontynentu zmierzą się w nim ze swoimi sąsiadami z Półwyspu Iberyjskiego - Portugalią. Na to spotkanie wrócą do Doniecka 27 czerwca. W drugiej parze Niemcy oczekują na zwycięzcę niedzielnego pojedynku pomiędzy Włochami a Anglią. Wyniki obu spotkań podobnie jak każdych kolejnych, obstawiać możecie w naszym bezpłatnym typerze.
TYPUJ NAJBLIŻSZE MECZE EURO.
Opinie (37) 7 zablokowanych
-
2012-06-23 23:05
Polki się puściły z Hiszpanami... większość się nie zabezpieczyła... (3)
Więc może za 20 parę lat będziemy mieli równie dobrą reprezentację... :))
- 44 12
-
2012-06-23 23:06
bękarty euro
- 13 1
-
2012-06-24 02:06
g...no wiesz
najlepiej komentować z za ekranu spędzając dzień praca-dom dom-praca... ja mam wolne i gadałem z wieloma hiszpanami i powiedzieli mi, że polki są ładne ale nie da się ich prze.. ... Mówili że w hiszpani już by dawno bzykał a tu kobiety są trudne do zdobycia... oczywiście nie wszystkie pewnie.. ale ogólnie rzecz biorąc tak jest... więc przestań farmazonić
- 7 10
-
2012-06-24 17:56
hmmmm
lepiej z nimi niz z niemytymi niemcami...
- 1 2
-
2012-06-23 23:06
LG
Brawo.
- 12 4
-
2012-06-23 23:09
No trudno
Les Bleus
- 3 0
-
2012-06-23 23:44
No to będzie final: Gniewino-Dwór Oliwski (3)
- 30 1
-
2012-06-24 00:02
dobre ! (1)
marlon - zastrzeż prawa autorskie !
- 3 0
-
2012-06-24 00:04
za późno
:)
- 1 0
-
2012-06-25 00:17
albo Opalenica-Kraków
- 0 0
-
2012-06-23 23:48
Kiepski był to mecz
czekam na Portugalię
- 4 8
-
2012-06-24 00:00
Hiszpania nic specjalnego nie pokazała (3)
na dodatek sędzia dał im niesłusznego karnego... obstawiam finał Hiszpania - Niemcy (choć wolałbym Portugalię) wygrają Niemcy, od lat moi faworyci, chociaż jakby Hitler wiedział kto gra w ich ukochanej drużynie, kręciłby się w grobie jak kurczak na ruszcie
- 17 8
-
2012-06-24 00:31
Hiszpania i Niemcy bez formy (2)
Mimo, że wygrywają to jednak są bez formy mistrzowskiej. Mam nadzieję na finał Portugalia (CR7) - Anglia/Włochy. Już rzy**m nad zachwytem laików nad grą Hiszpanów i Niemców. Niemcy OK - ale w 2010 w RPA.
- 4 6
-
2012-06-24 01:03
Niemcy akurat dobrze graja
- 5 1
-
2012-06-24 23:22
Niemcy "bez formy" ???
chyba oglądasz jakieś stare EURO
- 0 0
-
2012-06-24 00:03
Strefa Kibica na hipodromie zlikwidowana (1)
Dlaczego? Przeciez mistrzostwa trwaja!
- 14 0
-
2012-06-24 14:58
pewnie
juz im się nie opłacało bo piwo by nie schodziło, no i nie ma obcokrajowców tylko po to to było,transmisje to była 2gorzędna sprawa. tez pocałowałem wczoraj płot ..wqrw na max-a
- 0 0
-
2012-06-24 00:05
jak gwizdza pod barcelone,tak samo pod hiszpanie....klada sie sami,to tez sie trenuje na treningach
- 6 5
-
2012-06-24 00:30
Que viva Espana!
zarozumiali Francuzi zaraz znowu sie pokłócą.
- 4 5
-
2012-06-24 02:42
(1)
Oj Cristiano bedzie plakal....szykuje sie lanie.
- 8 2
-
2012-06-25 00:19
jakie lanie? to mecz Real Madryt vs Real Real Madryt, krzywdy sobie nie zrobią.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.