Na pożegnanie rywalizacji w lidze wojewódzkiej juniorek starszych AZS AWF Gdańsk pokonał na własnym parkiecie MTS Kwidzyn 35:26 (18:8). Był to sukces na otarcie łez. W ubiegłym sezonie akademickie piłkarki ręczne zdobyły wicemistrzostwo Polski, a po odmłodzeniu składu nie udało im się przebić nawet do krajowych ćwierćfinałów.
AZS AWF: Kordunowska, Świątek - Wszędybył 8, Bąk 8, Wilamowska 5, Zimna 3, Górska, Pietrzyńska, Koprowska, Hintz 1, Węsierska 10, Walter.
MTS: Wojdaszko, Latkowska - Jamrozik, Borowska 1, Rutkowska, Jaszkowska, Łużna, Soroka, Kawecka 11, Guziewicz 2, Andryskowska 6, Wlazło 1, Franckowska 5, Gusiniec.
Gospodynie zwycięstwo zapewniły sobie w pierwszej połowie. Rywalkom pozwoliły trafić dopiero przy stanie 6:0. W 22 min miały już przewagę 15:4! Po przerwie
Ewa Kawiecka nie tylko wygrała rywalizację z
Emilią Węsierską o miano najskuteczniejszej zawodniczki spotkania, ale jej trafienia sprawiły, że MTS był lepsze w... drugiej połowie (18:17). A przegrana byłaby niższa, gdyby nie trzy przestrzelone karne.
W drugim meczu Sambor Tczew przegrał ze Słupią 21:38 (8:18). Pauzował: Izohan Gdynia.
1. Słupia 14:0 264-163
2. Izohan 10:4 160-153
3. AZS AWF 6:10 185-187
4. Sambor 4:10 141-189
5. Kwidzyn 2:12 157-215