• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kadetki awansowały, seniorki wygrały

www.energa-gedania.pl
18 marca 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Nadspodziewanie łatwo poradziły sobie siatkarki Energi Gedania w Łodzi. W meczu lidera z wiceliderem I ligi gdańszczanki ograły tamtejszy Start 3:0 (25:18, 25:21, 25:17). Dla rywalek to była pierwsza porazka w tym sezonie na własnym parkiecie. Natomiast w Gdańsku gedanistki zapewniły sobie awans do półfinału mistrzostw Polski kadetek.

ENERGA GEDANIA: Kruk, Sołodkowicz, Kuczyńska, Drzewiczuk, Sawoczkina, Reimus, Siwka (libero) oraz Benderska, Tomsia.

Już nie ma żadnych wątpliwości. Jedyną drużyną, ktora może zdobyć bezpośredni awans do Ligi Siatkówki Kobiet jest Energa Gedania. Gdańszczanki mają aż 13 punktów przewagi nad drugą drużyną w tabeli!
Start przystępował do meczu jako wicelider. U siebie jeszcze w tych rozgrywkach nie przegrał. Gdyby zwyciężył gdańszczanki za trzy punkty, jeszcze mógłby włączyć się do walki o pierwsze miejsce. Kłopoty gedanistek wydawały się być nieuniknione, gdyż dzień wcześniej zostawiły nieco zdrowia na parkiecie w pojedynku z SMS Sosnowiec, a ponadto w sobotę musiały zaliczyć podróż autobusem.

- O kondycję się nie boję. W piątek graliśmy około 1,5 godziny, czyli krócej niż zazwyczaj trenujemy. Wiekszym przeciwnikiem może być wyjazd w dniu meczu - mówił trener Leszek Milewski.

Mecz na szczycie I ligi rozczarował tych, co liczyli na emocje, a tym bardziej na niespodziankę. Gedanistki zagrały jedno z najlepszych spotkań w sezonie. W każdym secie kontrolowały przebieg gry. W inauguracyjnej partii początkowy opór rywalek skruszyła zagrywką Anna Sołodkowicz. W kolejnych odsłonach gdańszczanki zagrały z niespotykaną u nich konsekwencją. Nie było falowania wyniku, ani przestojów. Bardzo dobrze rozgrywająca tego dnia Jana Sawoczkina miała ułatwione zadanie, gdyż jej koleżanki przyjmowały doskonale. Prym w tym elemencie wiodła zwłaszcza kapitan drużyny, Aleksandra Kruk.

- - gdański szkoleniowiec, chwaląc wszystkie swoje podopieczne.

Zakładając nawet, że MMKS Dąbrowa Górnicza, która wysunęła się na drugie miejsce, będzie wygrywała wszystko ko końca ligi, to Energa Gedania awans może zapewnić sobie już 8 kwietnia, czyli na cztery kolejki i ponad miesiąc przed zakończeniem rozgrywek! Aby tak się stało, wystarczy w najbliższych spotkaniach ograć TPS Rumia u siebie oraz UMMKS Łańcut na wyjeździe. Najbliższy weekend I-ligowe siatkarki mieć będa wolny, bo przerwę wymusiły finały mistrzostw Polski juniorek.

Pozostałe wyniki 24. kolejki i tabela: Legionovia Legionowo - Wisła Kraków 2:3, MMKS Dąbrowa Górnicza - Skra Bełchatów 3:0, KSZO Ostrowiec Św. - Politechnika Częstochowa 0:3, TPS Rumia - SMS PZPS Sosnowiec 3:1, UMKS Łańcut - Pałac II Bydgoszcz 3:2, ŁKS Łódź - Polonia Świdnica 1:3. Pauza: Sokół Chorzów.

1. Energa Gedania Gdańsk 23 66 68:11
2. MMKS Dąbrowa Górnicza 22 53 60:22
3. Start Łódź 22 51 57:25
4. Skra Bełchatów 23 51 59:27
5. SMS I PZPS Sosnowiec 24 37 48:45
6. Sokół Chorzów 22 36 41:37
7. Legionovia Legionowo 23 35 43:45
8. KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 23 34 44:43
9. Politechnika Częstochowa 22 30 39:45
10. UMKS Łańcut 22 28 38:47
11. Wisła Kraków 22 26 38:49
--------------------------------------------------
12. TPS Rumia 22 17 29:56
13. Pałac II Bydgoszcz 23 16 26:62
14. Polonia Świdnica 23 15 25:62
15. ŁKS Łódź 22 12 22:61

Siatkarki Energi Gedania w możliwie najkrótszym czasie zapewniły sobie awans do półfinałów mistrzostw Polski kadetek. Podopieczne Pawła Kramka na własnym parkiecie wygrały drugie spotkanie. W sobotę gedanistki pokonały przy ul. Kościuszki Naftę Gaz Piła 3:1 (24:26, 25:20, 25:17, 25:18). W niedzielę o 12.15 gdańszczanki na zakończenie turnieju zagrają z Piastem Szczecin. Dwie godziny wcześniej Nafta zagra z Sokołem Mogilno. Wstęp na zawody wolny.

ENERGA GEDANIA: Nuszel (23 punkty w meczu), Tokarska (15), Rzepnikowska (15), Pasznik (11) Durajczyk (7), Obłońska (libero) oraz Grzmocińska (2), Jabłońska, Kwiatkowska, Kurnikowska, Bąkowska.

Częściowo powtórzyła się historia z piątku. Ponownie w pojedynku gedanistek najbardziej emocjonująca była inauguracyjna partia, znów grano na przewagi, ale tym razem końcówka należała do rywalek. Gospodynie nie potrafiły dowieźć do końca przewagi z 17:14 i 19:15. Nafta wyrównała na 20:20, a potem poprawiła na 23:21.

- Wynik zmienił się na naszą niekorzyść z powodu słabego przyjęcia i błędów w bloku. Co prawda doszliśmy jeszcze na 24:24, ale dwa następne punkty oddaliśmy po autowych zbiciach - przyznaje trener Kramek.

Co gorsza Nafta poszła za ciosem. Było źle, bo pilanki prowadziły 11:7. Na szczęście gdański szkoleniowiec nie czekał z założonymi rękoma, co stanie się dalej. Dokonał dwóch udanych zmian. Drużynie pomogły Marcelina Jabłońska i Anna Grzmocińska, które weszły do gry z ławki. Przy wyniku 16:18 zagrywać rozpoczęła Natalia Nuszel. W tym ustawieniu Energa Gedania zdobyła sześć punktów z rzędu! W ataku wówczas błyszczały Żaneta Rzepnikowska i Maja Tokarska.

Dwie ostatnie partie były bardzo podobne do siebie. Remis utrzymywał się tylko do wyniku 3:3. Potem miejscowe "odjeżdżały". W trzecim secie prowadziły już 23:14, a w czwartym 22:13!

- Cieszy zwycięstwo, bo dzięki niemu mamy zapewniony awans do półfinałów. Równie ważny i budujący jest styl, w jakim sięgnęliśmy po wygraną. Cały zespół bardzo dobrze grał w obronie. Klasą dla siebie w dniu dzisiejszym była nasza libero, Magda Obłońska - podkreśla Paweł Kramek.

Po półfinałów mistrzostw Polski awansują z gdańskich zawodów dwie najlepsze drużyny. Jeszcze żaden z zespołów nie stracił szans na promocję. Gedanistkom, aby pójść do dalszej rywalizacji z pierwszego miejsca, co powinno zaowocować teoretycznie łatwiejszymi rywalkami w półfinale, wystarczy w niedzielę w meczu z Piastem wygrać jednego seta. Do drugiej pozycji może wystarczyć nawet jedno zwycięstwo. Stanie się tak, jeśli ostatniego dnia zawodów wygrają Energa Gedania i Sokół. Wówczas o kolejności w przedziale 2-4 decydować będzie stosunek setów. Może też być tak, że smakiem obejdzie się jedna z drużyn, która wygra dwa razy. Taka sytuacja będzie miała miejsce przy wygranej Piasta i Nafty.

W drugim sobotnim meczu Piast pokonał Sokoła 3:2.

Tabela po dwóch dniach turnieju ćwierćfinałowego:

1. Energa Gedania 2-0 4 6:1
2. Piast Szczecin 1-1 3 5:5
3. Nafta Gaz Piła 1-1 3 4:5
4. Sokół Mogilno 0-2 2 2:6
www.energa-gedania.pl

Kluby sportowe

Opinie (2)

  • 1. Na meczu niespodziewanie zjawiła sie spora grupa kibiców Gedanii reprezentowana przez "Klan państwa Reimusów" i moją skromną osobę. Szczególne pozdrowienia dla szefowej klanu czyli mamy Emilii :)))
    2. Początek I seta sugerował bardzo zacięty mecz...do czasu aż na zagrywkę weszła Ania Sołodkowicz i silną i celną zagrywką zdobyła kilka punktów które pozwoliły spokojnie kontrolować grę Gedanistkom.
    3. W II secie nasze dziewczyny zdobyły 4 pkt. przewagi ale dały się dogonić miejscowym. Jednak końcówka znów należała do Gedanii.
    4. III set już pod dyktando przyjezdnych które po szybkim zdobyciu przewagi kontrolowały grę i spokojnie dowiozły wynik do końca.
    5. To był naprawdę znakomity mecz w wykonaniu naszej druzyny. Dość powiedzieć że po meczu trener Milewski komplementował wszystkie swoje zawodniczki, co nie zdarza mu sie często. Miejscowi działacze i kibice dziękowali Gedanistkom za lekcję siatkówki szczególnie komplementując Janę Sawoczkinę.
    Dla mnie mimo naprawdę wspaniałej postawy całej drużyny cichą bohaterką jest Ola Kruk która mimo kontuzji kolana zaciska zęby i walczy jak na kapitana przystało. WIELKI SZACUNEK W KIERUJĘ W TWOJĄ STRONĘ OLU !!!

    • 0 0

  • Kierowniku

    szacunek dla Oli szacunkiem, ale czy w tym klubie ktoś myśli. Awans jest w kieszni, a Ola jest trzymana na boisku. Nie schodzi nawet gdy Gedania ma 6-7 punktów przewagi!!!
    Czas ją wysłac na leczenie, bo w maju to moze zostać tylko... wózek inwalidzki albo laska. A szkoda dziewczyny

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane