• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Żużlowiec Wybrzeża z wózkiem na treningach

Rafał Sumowski
16 stycznia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 

Energa Wybrzeże - żużel

Thomas Jonasson od trójmiejskich kibiców najwyższe noty otrzymał w kwietniu i w czerwcu. Teraz możecie oddać na niego głos w plebiscycie na Ligowca Roku 2013. Thomas Jonasson od trójmiejskich kibiców najwyższe noty otrzymał w kwietniu i w czerwcu. Teraz możecie oddać na niego głos w plebiscycie na Ligowca Roku 2013.

Thomas Jonasson jako jedyny sportowiec dwukrotnie został nagrodzony przez naszych czytelników mianem Ligowca Miesiąca w Trójmieście. Kapitan żużlowców Wybrzeża, jeden z głównych autorów awansu gdańszczan do ekstraligi, a zarazem najskuteczniejszy zawodnik jej zaplecza, rywalizuje z ośmioma innym kandydatami o tytuł Ligowca Roku 2013. Głosowanie trwa do 31 stycznia. Szwed już myśli o nowym sezonie. Podczas treningów w... w wózku towarzyszył mu syn Charlie.







Rafał Sumowski: Jako jedyny z trójmiejskich sportowców sięgnął pan dwukrotnie po tytuł Ligowca Miesiąca. Jakie znaczenie ma dla pana uznanie w oczach kibiców?

Thomas Jonasson: Olbrzymie, to naprawdę fajne uczucie kiedy uświadomisz sobie, że zapracowałeś na uznanie osób, z których większości nawet nie znasz osobiście. Szczególnie jako kapitan drużyny powinienem mieć dobry kontakt z fanami i skoro dwukrotnie zostałem tak wyróżniony, to chyba znaczy, że dobrze wypełniam swoją rolę.

WSZYSCY KANDYDACI DO TYTUŁU LIGOWCA ROKU 2013 - GŁOSOWANIE TRWA DO 31 STYCZNIA

Czy żużlowcom jest trudniej o kontakt z kibicami niż zawodnikom innych dyscyplin? Podczas wyścigu słyszy pan tylko motocykl, a w dodatku ma pan na sobie kask.

Oczywiście, że jest trudniej o kontakt z fanami niż w wielu innych dyscyplinach. Dlatego właśnie musimy dodatkowo o niego zabiegać. Wykonujemy gesty do nich po wyścigach, a po meczu wychodzimy przed trybuny pokazać naszą wdzięczność. Może żużel pójdzie kiedyś w taką stronę, że ten kontakt będzie w jakiś sposób bliższy, kto wie? Pewne jest tylko to, że nie zrezygnujemy z noszenia kasków.

Czy pan sam jako kibic ma jakieś ulubione zespoły? Może był pan kiedyś na jakimś meczu w Trójmieście?

Interesuję się hokejem, futbolem amerykańskim i piłką nożną. Moje ulubione zespoły to New York Giants i Tottenham Londyn. W Trójmieście jeszcze nigdy nie byłem na innym meczu niż żużlowy, a chętnie bym się wybrał na przykład na mecz piłkarski.

PRZECZYTAJ PIERWSZY WYWIAD NASZYCH CZYTELNIKÓW Z THOMASEM JONASSONEM

Jak ocenia pan miniony sezon w swoim wykonaniu? Co było największym sukcesem, a co największą porażką?

Sezon był niezły. Na pewno największym sukcesem był ostatni mecz z Wybrzeżem i awans do ekstraligi po wysokiej wygranej nad klubem z Grudziądza. Radość, jaka nas rozpierała po tym pojedynku to było coś pięknego. Jeśli chodzi o porażkę, chciałbym powiedzieć, że awansowałem do cyklu Grand Prix. Niestety, nie mogę. Zawaliłem decydujące zawody i będę musiał powalczyć o ten cel w tym roku.

Co by pan zmienił w minionym roku, gdyby mógł się cofnąć w czasie?

To podchwytliwe pytanie. Myślę, że przed niektórymi zawodami mniej bym słuchał innych ludzi i wybierał własną drogę. Często tak robię, ale teraz wiem, że nigdy nie powinienem z tego rezygnować.

Zawodnik

Thomas Jonasson

Thomas Jonasson

ur.
1988
wzrost
167 cm
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu


Klub z Gdańska zalega panu z wypłatami. Podpisał pan jednak nowy kontrakt, a działacze obiecali, że rozliczą się w styczniu. Zrealizują te zapowiedzi?

Tak się umówiliśmy i spodziewam się, że w tym miesiącu zobaczę te pieniądze. Myślę, że klub zaczyna działać tak, jak powinien i jestem dobrej myśli.

Miał pan oferty z innych polskich klubów, nad którymi poważnie pan się zastanawiał?

Ofert nie było dużo i nie były też jakieś powalające. Wkładam w motocykle bardzo dużo pieniędzy i nie mogę pozwolić sobie na kontrakt, który mi nie odpowiada. W Gdańsku otrzymałem propozycję, która spełnia moje oczekiwania.

PRZECZYTAJ DRUGĄ ROZMOWĘ CZYTELNIKÓW Z ŻUŻLOWCEM WYBRZEŻA

Jakie sportowe cele stawia pan sobie w 2014 roku?

Chcę uzyskać jak najwyższą średnią biegową i awansować do Grand Prix. Mam nadzieję, że zakwalifikuję się także do cyklu indywidualnych mistrzostw Europy. Ta seria ma przed sobą ciekawą przyszłość i chciałbym być jej częścią.

Tegoroczne przygotowania do nowego sezonu to pierwsze, które musi pan łączyć z odpowiedzialną rolą ojca. Jak to panu wychodzi?

To wyzwanie, ale jest naprawdę wspaniałe. Wszystko się zmienia kiedy masz małe dziecko. Uczę się zorganizowania, o jakie wcześniej bym nawet siebie nie podejrzewał. To bardzo przydaje się w sporcie. Jeśli przeniosę te wzorce na moją karierę, to będzie znakomicie. Wspólnie z moją narzeczoną jesteśmy parą sportowców i treningi musimy łączyć z opieką nad Charliem. Nie jest to problem, bo wszędzie bierzemy go ze sobą z wózkiem. Oczywiście wszystko zajmuje więcej czasu, ale radzimy sobie. Zamiast imprez, alkoholu i podobnych rzeczy, naszą najlepszą rozrywką są treningi, które teraz mają wymiar prawdziwie rodzinny.

KAPITAN ŻUŻLOWCÓW ZOSTAJE W GDAŃSKU, BĘDZIE UWAŻAŁ NA KOŚCI

Dużo pan pracuje nad swoim ciałem i jest mocno umięśniony jak na żużlowca. Podobno większa muskulatura nie pomaga w jeździe.

Zawsze miałem więcej mięśni, więc trudno mi powiedzieć. Na pewno nie jest tak, że czuję się po meczach bardziej zmęczony niż zawodnicy o klasycznej żużlowej sylwetce. Niemniej nie zamierzam już bardziej powiększać mięśni, skupiam się na tym, by były wytrzymalsza i wydajniejsze. Aktualnie realizuję trzy skomplikowane programy przygotowawcze. Trenuję boks, narciarstwo i rugby. Czuję się świetnie, daje mi to dodatkowego "kopa".

Czego panu życzyć w nowym sezonie?

Przede wszystkim mniej kontuzji. Wierzę, że jeśli będą mnie omijały, to reszta pójdzie z górki.



Opinie (64) ponad 10 zablokowanych

  • Odzywam się (1)

    Jestem z bratem na urlopie.
    Pozdrawiam.
    prezes Terlecki.

    • 14 2

    • To już z niego nie wracajcie.

      • 8 1

  • Arka Gdynia

    Wybrzeze to My ! bracia Terleccy ! Zapłacimy Zaaaplacimy! Wygramy wygramy wygramy ! Torun pokonamy ! parami pojedziemy ! Kase zdobędziemy !
    zdunka zakrecimy , w h...a was zrobimy, do Gdyni odlecimy
    Arka Gdynia!

    • 10 4

  • Maciek wracaj i ratuj Nasz GKS!

    • 6 12

  • Gdzie Terleccy

    panie redaktorze czy moze pan zapytać USZATEGO lub Grubego co sie dzieje? Redaktorze proszę! Redaktorze błagam

    • 9 2

  • Jest terlecki (6)

    "Szóste miejsce w esktralidze wciąż jest realne. Skład nie jest taki słaby, na jaki wygląda. Pieszczek raczej nie wyjedzie z Gdańska - deklaruje w rozmowie z Włodzimierzem Machnikowskim Robert Terlecki.

    Włodzimierz Machnikowski: Przed tygodniem rozstrzygnęły się kwestie istotne, choć wciąż olbrzymie znaki zapytania, przy okazji kondycji sportowej, a także finansowej. Licencja nadzorowana. Taki anons pojawił się przy okazji naszego ostatniego spotkania miesiąc temu, bo tylko w taki sposób mogli byście się dostać do ekstraligi. Jeśli chodzi o zakontraktowanych zawodników to minorowe nastroje wśród kibiców. Spodziewano się większych gwiazd. A ten skład przypomnijmy - Fredrik Lindgren, Leon Madsen, Thomas Jonasson, Artur Mroczka, Renat Gafurov, Marcel i Cyprian Szymko, Peter Karlsson oraz ewentualnie Krystian Pieszczek i Rafał Okoniewski. Ten skład raczej nie gwarantuje walki o to 6. miejsce?

    Robert Terlecki: Ja myślę, że jak by ktoś dobrze popatrzył, to jeśli Okoniewski będzie u nas w składzie, to jest to drużyna na na prawdę dobrym poziomie. Natomiast nie ma gwiazd? Można zrobić wszystko tak jak na przykład Częstochowa. Mamy tabelkę, w której są warunki finansowe, za podpis i jakie niby zostały dogadane i jeżeli mówimy o Grzegorzu Walasku, to jak to się ma do uzgodnień PZM, czy chociażby licencji nadzorowanej, którą również ma Częstochowa.

    WM: Podobno ma zarobić 1.5 miliona złotych za sezon, 550 tysięcy za podpis i 5 tysięcy złotych za punkt. Taka kwota jest wręcz niemożliwa.

    RT: Myślę, że to może się skończyć tak, że w połowie sezonu, zostanie im cofnięta licencja. Bo licencja nadzorowana, to nie jest coś co daje się ad hoc i niech sobie jadą i kolejne długi robią, tylko coś co będzie kontrolowane bardzo szczegółowo miesiąc w miesiąc. I jeżeli w tym momencie będą jakieś zadłużenia wobec zawodników, to może drużyna zostać zawieszona. Ja raz się zdecydowałem, żeby robić dream team, nie wiedząc o tym co się tak na prawdę w żużlu działo i jakie były zadłużenia. Zrobiliśmy drużynę, która awansowała i myślę, że należy zauważyć, że ostatni raz taki awans nastąpił w 2004 roku, czego nie zauważono nawet na Gali Sportu. Nawet ostatnio przeprosił mnie prezydent Bojanowski, że nawet miasto nie zauważyło takiego drobnego szczegółu.

    WM: Krystian Pieszczek dostał nagrodę, również trener Chomski został wyróżniony.

    RT: Ale klub nie został w żadnej sposób nawet wyczytany do tablicy, że awansował do ekstraklasy, a myślę, że jest to drużyna, która zrobiła na prawdę wspaniałą robotę i ci którzy jeździli zasłużyli na to, chociażby żeby o nich wspomnieć. Myślę, że to jest czas do zrobienia pewnych ruchów. Natomiast ja dalej powtarzam. Zakontraktować można wszystkich. Wszyscy usłyszeliśmy jakie Walasek stawiał warunki.

    WM: Mamy też na tej liście Krystiana Pieszczka, czyli zawodnika z ważnym kontraktem, który nie ma tylko i wyłącznie aneksu finansowego. 300 tysięcy złotych za podpis, 3,5 tysiąca złotych za punkt. Krystian do wzięcia za mniej więcej 700 tysięcy złotych za sezon.

    RT: Krystian jest nadal zawodnikiem, który ma ważny kontrakt z GKŻ, czyli ze stowarzyszeniem. Jest wypożyczany na zasadach ogólnych uzgodnień z zawodnikiem. Wszystko musi mieć ręce i nogi, po jednej ale także po drugiej stronie. Zawodnik może zażądać wszystkiego tylko ktoś po drugiej stronie musi zadecydować, że się zgadza, lub nie. Teraz widząc, gdzie Krystian Pieszczek jest na tej liście i gdzie są inni juniorzy, to wiemy na czym stoimy i o czym rozmawiamy. Myślę, że jest to kwestia czasu, abyśmy porozmawiali i wszystko uzgodnili. Krystian pewno pozostanie w Gdańsku i taka jest perspektywa dla mnie. Jeżeli nie, to mamy tez innych dwóch juniorów. Jest Dominik Kossakowski, jest też Patryk Beśko.

    WM: Na nich na pewno pieniędzy nie zabraknie. Ile macie pieniędzy? Chcieliście mieć 7 milionów złotych, było to wtedy kiedy szacowaliście, że być może Grupa Lotos się skłoni do sponsorowania drużyny.

    RT: Byłem w ostatni poniedziałek na spotkaniu z jednym z prezesów dużej spółki z Warszawy. Pan prezes w obecności prezydenta zaproponował swoją pomoc i chęć uczestniczenia jako sponsor w tym dużym turnieju, który chcemy zorganizować na PGE Arenie. jest to pewne rozwiązanie, bo firma ma swoją strategię, może zainwestować w turniej, ale niekoniecznie w klub.

    WM: Czyli zarobicie pieniądze na turnieju, które przełożycie do budżetu klubowego.

    RT: Dokładnie tak. Ale musimy tez patrzeć na to, co z kolei nam oferuje stadion, bo dzisiaj otrzymałem taką ofertę, której nie mogę zaakceptować. Jest to tak wysoka kwota dla mnie żeby to przełknąć.

    WM: Milion?

    RT: W granicach miliona łącznie z wymianą murawy itd. Natomiast są to rzeczy, które dla mnie są niespodzianką, bo liczyłem, że będą to zupełnie inne pieniądze. Próbujemy teraz rozmawiać z dyrektorem Kowalskim, negocjujemy jak uzgodnić stawkę, aby dla obu stron było to opłacalne. Ja nie mówię, że chcemy to za darmo, ale to też musi być realne do tego co organizujemy. Ja płacę za stadion 30 tysięcy złotych miesięcznie i powiedzmy PGE Arena jest dziesięć razy lepsza i dziesięć razy większa, no to jest kwota 300 tysięcy. Patrzymy na skalę. Ja patrzę na ERGO Arenę, na stadion w Gdyni, jakie są stawki.

    WM: Ale to jest jakby wartość dodana. To jest ten torcik, który pojawi się ewentualnie na stole. M potrzebujemy pieniędzy na codzienne przetrwanie. Ile macie jeszcze długów na ten moment do uregulowania?

    RT: Milion, 400 tysięcy złotych netto i to jest ta kwota, które istnieje na dzień dzisiejszy.

    WM: I to jest wszystko. Może wyniknąć coś więcej?

    RT: Klub funkcjonuje dalej. Za stadion płacimy dalej, mimo tego, że nie jeździmy, płacimy 30 tysięcy złotych miesięcznie. Ludzie pracują i ten dług w dalszym ciągu rośnie.

    WM: Ile wy wygenerowaliście długu?

    RT: Około 300 tysięcy złotych netto. Zapomnieliśmy o tym, że ktoś zostawił taki dług i to nie jest tak, że ktoś ten dług zakopał gdzieś tam pod dywan. To musi zostać załatwione do końca. Poprzednicy w odpowiednim czasie będą musieli to po prostu uregulować. Myślę, że to nie jest w mojej kwestii, ale odpowiednich organów.

    WM: Jak przekonaliście Thomasa Jonassona, że jednak zapłacicie mu zaległe pieniądze? Robert Miśkowiak nie dał wiary i odszedł. Wolał jeździć w niższej klasie, niż w miejscu, gdzie tak na prawdę wrócił do tej elity żużlowej.

    RT: Thomas był u nas na wigilii, był również Artur Mroczka, była również młodzież. I dostali również jakieś pieniądze na tą wigilie i to świadczy o tym, że działamy tak jak powinniśmy.

    WM: A w styczniu zostaną uruchomione kolejne transze z tego budżetu już na rok 2014?

    RT: W poniedziałek mam spotkanie z panem dyrektorem Bojanowskim. Porozmawiamy o tym jakie będzie wsparcie ze strony sponsorów lokalnych, czyli spółek współpracujących z nami od kilku lat.

    WM: Miało być prawie 2 miliony złotych.

    RT: To nie jest moja decyzja. Rząd wielkości, jest jak gdyby określony przez włodarzy miasta i myślę, że na takim poziomie, to jest i tak o milion złotych mniej niż to było dwa lata temu, gdzie był inny zarząd. My musimy zdobyć pieniądze. To jest, tak jak pan redaktor wspomniał wisienka na torcie, a to jest pewne rozwiązanie, które dzisiaj musi się znaleźć żeby pozyskać środki. My musimy szukać pieniędzy właśnie poprzez organizację jakiejś imprezy nie standardowej. Tak jak Toruń organizuje Grand Prix i zarabia na tym pieniądze, to nie dlatego, że oni mają Grand Prix. Liczy się cała oprawa. Dzisiaj kibic wymaga czegoś na prawdę dobrego. Czyli pójść na stadion, to nie tylko wejść na stadion z dawnych czasów, tylko na nowoczesny obiekt, który musi zagwarantować temu kibicowi nie tylko sam turniej. Dlatego to jest bardzo ważne. Mamy trzech na prawdę dużych sponsorów na ten turniej i jest to bardzo duża kwota...

    WM: Ile zarobicie?

    RT: Ponad dwa miliony.

    WM: Czyli to by była taka trzecia część budżetu i wtedy było by idealnie?

    RT: Zdecydowanie tak.

    WM: Miasto kolejne dwa miliony. to brakuje wam tylko dwóch milionów.

    RT: Są jeszcze wpływy z biletów. Są jeszcze lokalni sponsorzy, z którymi współpracujemy od zeszłego roku, którzy nas wsparli. Jest też firma Tadeusza Zdunka. To na prawdę się wszystko składa. Tylko jest kwestia zorganizowania wspólnymi siłami, czegoś co powinno być w Gdańsku. Ja czytałem na sportowefakty.pl, że prowadzone są rozmowy z miastem na temat Pucharu Europy, który miał by się odbyć. Natomiast nam na ten temat nic nie wiadomo . W zeszłym roku zorganizowaliśmy te zawody, nie zarabiając nawet złotówki. Z budżetu miasta, na tą imprezę poszło 150 tysięcy złotych, a my jako klub byliśmy tylko i wyłącznie organizatorem. Jeżeli ktoś chce zrobić dzisiaj, znowu imprezę na PGE Arenie, rangi Pucharu Europy bez udziały nas jako klubu, o właściwie po co ten klub w Gdańsku ?

    WM: Komornik, istnieje taki temat? Skoro macie 1.4 miliona długu i otrzymacie pieniądze, to przecież komornik może te pieniądze zająć z powództwa tych którzy tych pieniędzy oczekują.

    RT: Komornika nie ma.

    WM: Kwestia jutrzejszego spotkania. Najpierw z dyrektorem Bojanowskim, a potem stowarzyszenie będzie miało walne zgromadzenie. Co ono może przynieść i jak może wpłynąć na kondycje i nastroje w klubie? Bo wiadomo, że stowarzyszenie jest w 100 procentach właścicielem klubu.

    RT: Prezesem stowarzyszenia jest Tadeusz Zdunek, który na bieżąco współpracuje z nami i wspiera wszystkie te działania, które prowadzimy. Ja nawet nie jestem zaproszony na to walne zgromadzenie stowarzyszenia.

    WM: Nie jest pan członkiem stowarzyszenia?

    RT: Nie jestem członkiem stowarzyszenia i nigdy nie byłem.

    WM: Czyli na walnym zgromadzeniu interesy klubu reprezentować będzie Tadeusz Zdunek?

    RT: Jest również Grzegorz Rogalski, który jest pracownikiem klubu, a także członkiem stowarzyszenia. Są ludzie, którzy pracowali w klubie w trakcie sezonu. No i Tadeusz Zdunek, który wie najwięcej. Który też nadzoruje prace zarządu. Na walnym są do załatwienia bardziej formalne rzecz niż merytoryczne rozważania.

    WM: Kiedyś się pan częściej uśmiechał... Nie ma pan czasami dosyć?

    RT: Nie spodziewałem się, że ciężką pracą całego zespołu zasłużymy sobie na to żeby tak nas obrażano, przez kilku pseudokibiców. To jest smutne, że idą święta, i że dostajemy taki prezent w podziękowaniu za ten ciężki kawałek chleba, który żeśmy zjedli. Udało mi się popłacić jakieś tam pensje co niektórym za lipiec i sierpień. I jeżeli ktoś mówi, że my mamy pełne kieszenie, a zawodnicy nic nie mają, to na prawdę zapraszam do klubu i ja osobiście pokaże wszystkie dane. Ale tylko żeby miał odwagę przyjść i powiedzieć to prosto w oczy. Ja życzę kibicom, żeby mieli taką drużynę jaką chcemy my wszyscy. Abyśmy zostali na tym 5-6 miejscu w lidze, bo to jest bardzo ważne. Żeby wszyscy dojechali zdrowo cały sezon. Z optymizmem patrze w przyszłość, bo naprawdę kilka fajnych firm się znalazło, z którymi w najbliższym czasie będziemy podpisywać umowy. Od jednej z firm otrzymaliśmy prezent 100 tysięcy złotych.

    • 3 10

    • "Thomas był u nas na wigilii, był również Artur Mroczka, była również młodzież. I dostali również jakieś pieniądze na tą wigilie i to świadczy o tym, że działamy tak jak powinniśmy."

      dobre :-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

      • 9 2

    • stary wywiad

      ten wywiad juz byl takze nic nowego nie wniosles

      • 8 1

    • Data wywiadu 22.12.2013

      Brawo!!!

      • 7 1

    • Tylko zaco ma pieszczek jeździć jak kasy niema ? zaco ma sie przygotować do sezonu w klubie kasy niema i szybko niebedzie (1)

      • 9 2

      • Gó.no mnie obchodzi skąd, kasa ma się znaleźć i to już.

        • 1 0

    • dobre....hehhehehe..... to sie usmialem,..... 2 miliony zysku za wirtualny turniej na PGE

      bajkopisarz

      • 5 1

  • dług jest dwa razy większy (2)

    dwa razy większy od kwoty, jaką podaje się w mediach

    • 13 4

    • ..

      Poważnie ? Skad msz taka informacje ?

      • 5 3

    • Tak dług ma 10 mln, bzdury wyssane z palca dowody, argumenty? brak

      • 1 2

  • Działamy jak powinnismy

    To jest bardzo dobre :). Zwiększył dług o tylko 300.000 netto :) ale dziła jak powinien :)

    • 12 3

  • gks wybrzeze gdansk 2014 (1)

    gks chevron wybrzeze gdansk sponsor tytularny gks sklady wegla wybrzeze gdansk

    • 1 8

    • piotr gdansk chelm

      • 1 4

  • Same pajace.

    Moze to i dobrze ?

    • 5 1

  • DobraŁA się EXTRA TRÓJCA 11 (4)

    Wg nas kibiców starych i młodych , za STAN i JAKOŚĆ ŻUŻLA w GDAŃSKU ODPOWIEDZIALNI SĄ :

    1. Tadeusz Zdunek - Prezes Stowarzyszenia i zarazem jedyny
    AKCJONARIUSZ - STOWARZYSZENIE

    2. Terlecki Robert - Prezes GKS WYBRZEŻE

    3. Stanisław Chomski - trener i Andrzej Terlecki - menago

    • 7 2

    • Przestań głupoty pisać, Stasiu to niby czym zawinił ? (3)

      • 5 2

      • zbyt długo firmuje swoim nazwiskiem ten bałagan (2)

        • 0 7

        • Martwisz się o jego wizerunek medialny, bo zarzutów nie potrafisz sformułować ? (1)

          • 2 5

          • dwie pensyjki w rodzince to mało?

            • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Wybrzeża

18 maja 2024, godz. 16:30
85% Texom Stal Rzeszów
1% REMIS
14% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Wybrzeża

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Arkadiusz Miłuch 3 12 100%
2 Karol Madajczyk 3 11 100%
3 Wojtas Fc zdunkowo 4 11 75%
4 Wojtas Fc zdunkowo 4 11 75%
5 Piotr MATYSIAK 4 11 75%

Tabela

METALKAS 2. Ekstraliga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Cellfast Wilki Krosno 4 4 0 0 +42 8
2 Innpro ROW Rybnik 4 4 0 0 +38 8
3 Abramczyk Polonia Bydgoszcz 4 3 0 1 +37 6
4 Arged Malesa Ostrów Wlkp. 4 2 0 2 +4 4
5 #OrzechowaOsada PSŻ Poznań 4 1 1 2 -19 3
6 Texom Stal Rzeszów 4 1 0 3 -7 2
7 Energa Wybrzeże Gdańsk 4 0 1 3 -35 1
8 H.Skrzydlewska Orzeł Łódź 4 0 0 4 -60 0
W sezonie zasadniczym każdy pojedzie z każdym mecz i rewanż. Do play-off awansuje 6 drużyn. Następnie rozegrają ćwierćfinały (1 drużyna z 6., 2 z 5 i 3 z 4). Do półfinałów wejdą ich zwycięzcy oraz tzw. "lucky loser" - drużyna, która przegra swój ćwierćfinał najmniejszą różnicą (w przypadku równości, zdecyduje dorobek z rundy zasadniczej). Z finału awans do PGE Ekstraligi wywalczy zwycięstwa. Awansu nie otrzyma jednak drużyna zagraniczna.
Natomiast ostatni zespół sezonu zasadniczego zostanie zdegradowany do Krajowej Ligi Żużlowej.

Wyniki 4 kolejki

  • ENERGA WYBRZEŻE GDAŃSK - Abramczyk Polonia Bydgoszcz 21:27 (mecz zakończony po 8 biegach z powodu ulewy)
  • H.Skrzydlewska Orzeł Łódź - Innpro ROW Rybnik 39:50
  • Cellfast Wilki Krosno - #OrzechowaOsada PSŻ Poznań 55:35
  • Arged Malesa Ostrów Wlkp. - Texom Stal Rzeszów 47:43

Ostatnie wyniki Wybrzeża

23% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk
1% REMIS
76% Abramczyk Polonia Bydgoszcz
#OrzechowaOsada PSŻ Poznań
27 kwietnia 2024, godz. 16:30
40% #OrzechowaOsada PSŻ Poznań
1% REMIS
59% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane