• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kibice Lechii zagrozili piłkarzom

Jacek Główczyński
31 października 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 

Lechia Gdańsk

M.in. takie okrzyki z trybun pożegnały piłkarzy Lechii Gdańsk po przegranej z Koroną Kielce 0:5


Sytuacja w Lechii Gdańsk staje się coraz bardziej napięta. Biało-zieloni przegrali z Koroną Kielce 0:5 i zbliżyli się do najwyższej porażki przed własną publicznością w ekstraklasie, której doznali w 1996 roku z Widzewem Łódź 1:7. W tabeli mają tylko 2 punkty przewagi nad strefą spadkową. Nikt publicznie za taką sytuację nie przeprasza. Kibice tego "nie kupują". Przyszło ich w poniedziałek na stadion najmniej od 6 lat, a po spotkaniu zagrozili piłkarzom: "wpierd...", jeśli taka gra powtórzy się 3 listopada w derbach z Arką w Gdyni. Natomiast na 16 listopada zwołali spotkanie z zarządem, zawodnikami i trenerem.



LECHIA - KORONA 0:5. NAJNIŻSZA FREKWENCJA LIGOWA W HISTORII STADIONU. RELACJA, VIDEO, FOTO. WYSTAW OCENY PIŁKARZOM

- Nie tak to miało wyglądać. Jestem rozczarowany takim występem na własnym stadionie, tym bardziej, że wcześniej mieliśmy dobre trzy mecze. Z Koroną także pierwsze 20 minut było dobre w naszym wykonaniu. Mieliśmy w nich więcej jakości niż nasz przeciwnik, oddaliśmy dużo strzałów. Jednak w momencie, w którym straciliśmy bramkę, przestaliśmy grać tak, jak sobie założyliśmy. W obronie byliśmy nie do przejścia w meczu z Zagłębiem, ale potem wszystko się posypało. Musimy wrócić to podstaw, by odbudować linię defensywną - mówił po meczu Adam Owen, pod którego wodzą Lechia w czterech meczach, w tym trzech u siebie, zdobyła tylko 4 punkty, a w ostatnich dwóch spotkaniach straciła aż 8 goli.
Szkoleniowiec nie przeprosił za tak wysoką porażkę, ale mówił o odpowiedzialności i zaufaniu.

- Biorę odpowiedzialność, także drużyna ją bierze, wszyscy ją bierzemy. Jednak nic bym nie zmienił w przygotowaniach do meczu z Koroną. To spotkanie pokazało, że możemy rozmawiać o taktyce, ćwiczyć ją, a potem i tak naprawdę wszystko zależy od decyzji podejmowanych przez piłkarzy na boisku. W tym spotkaniu nie były podejmowane właściwie, a ponadto brakowało koncentracji. Nadal ufam swoim zawodnikom. Przed nami derby, czyli idealny moment na rehabilitację - przekonywał szkoleniowiec.
ZMIANA W ZARZĄDZIE LECHII. BAŁAZIŃSKI NIE JEST JUŻ WICEPREZESEM

Kibice nie chcą chodzić na mecze, a ci, co jeszcze przychodzą, nie zamierzają oglądać takiej Lechii Gdańsk jak ta, co zagrała w poniedziałek z Koroną Kielce. Kibice nie chcą chodzić na mecze, a ci, co jeszcze przychodzą, nie zamierzają oglądać takiej Lechii Gdańsk jak ta, co zagrała w poniedziałek z Koroną Kielce.
Na razie konsekwentnie trzymał się on "11", a także taktyki gry, którą sobie założył od debiutu w roli pierwszego trenera. Gdy następowały zmiany w wyjściowym składzie, to jedynie w wyniku kontuzji bądź kartek. Szkoleniowiec nie zdobył się na zmiany nawet w przerwie, gdy Lechia przegrywała już 0:4.

- Najłatwiej byłoby zmieniać. Mi zależało, aby piłkarze wyszli na boisko i zaczęli grać inaczej. Dlatego zmieniliśmy nie zawodników, a taktykę i sposób grania, by nasz środek zaczął funkcjonować inaczej. Na derby albo ponownie postawię na tych samych, by naprawili popełnione błędy, albo wymienię kilka słabszych ogniw - zapowiedział Owen.
W drugiej połowie meczu z Koroną Lechia nie podążyła śladem swych poprzedników w biało-zielonych barwach, którzy w 1992 roku w ówczesnej II lidze potrafili zremisować 4:4 w Gdańsku ze Stilonem Gorzów, chociaż do przerwy przegrywali 0:4, bądź do ekipy z 1949 roku, która podobnej sztuki dokonała w ekstraklasie w meczu z Legią w Warszawie.

W atakach miejscowych nadal dominował chaos i monotonia, a defensywa pozostała dziurawa. Gdyby nie obrona karnego przez Dusana Kuciaka doszłoby to wyrównania rozmiarów najwyższej porażki w ekstraklasie przed własną publicznością. 20 kwietnia 1996 roku ówczesna Lechia Olimpia przegrała na stadionie przy ul. Traugutta z Widzewem Łódź aż 1:7. W tamtym sezonie biało-zieloni pożegnali się z elitą, a ich pogromcy sięgnęli po tytuł mistrza Polski.

ZOBACZ RAPORT STATYSTYCZNY EKSTRAKLASY SA Z MECZU LECHIA - KORONA (PDF.)


Co ciekawe, w łódzkiej bramce stał wówczas Andrzej Woźniak, obecny trener golkiperów Lechii, a jednego z goli strzelił będący wówczas u szczytu popularności Marek Citko.

W Koronie tej klasy piłkarzy nie ma, a mistrzowskich aspiracji kielczanie też nie mają. Co więcej, na drugą połowę wyszli oni bez Niki Kaczarawy. Szkoleniowiec tak uzasadnił zostawienie w szatni piłkarza, który do przerwy strzelił 2 gole.

- Wolelibyśmy w Gdańsku 3 gole strzelić mniej, by zostawić je na następną kolejkę. Przeciwko Lechii zagraliśmy na bardzo wysokim poziomie taktycznym. Tylko przez 7-8 minut mieliśmy problemy, ale tylko dlatego, że jeden piłkarz zachowywał się źle. Gdy przekazaliśmy mu, co ma zmienić, mieliśmy już do końca grę pod kontrolą. W przerwie zdjąłem Kaczarawę, gdyż może grać tylko jeden piłkarz spoza Unii Europejskiej. Musieliśmy wprowadzić takiego piłkarza w miejsce Radka Dejka do obrony. Ponadto chyba Nikę Bóg wysłuchał, bo obiecaliśmy Gruzinowi, że jeśli strzeli do przerwy 1-2 bramki, to w drugiej połowie damy mu odpocząć - mówił Gino Lettieri, trener Korony, którego podopieczni wyrównali najwyższe zwycięstwo tego klubu w ekstraklasie.
ZOBACZ WIĘCEJ VIDEO Z PONIEDZIAŁKOWEGO MECZU






Typowanie wyników

Gdynia, Olimpijska 5/9
HIT
5 pkt.
ARKA Gdynia
LECHIA Gdańsk

Jak typowano

51% 460 typowań ARKA Gdynia
14% 129 typowań REMIS
35% 317 typowań LECHIA Gdańsk

Twoje dane



Tabela po 14 kolejkach

Piłka nożna - Ekstraklasa
Drużyny M Z R P Bramki Pkt.
1 Górnik Zabrze 14 7 5 2 30:21 26
2 Legia Warszawa 14 8 1 5 16:13 25
3 Lech Poznań 14 6 6 2 23:11 24
4 Zagłębie Lubin 14 6 5 3 21:15 23
5 Jagiellonia Białystok 14 6 5 3 19:18 23
6 Korona Kielce 14 6 4 4 22:15 22
7 Wisła Kraków 14 6 3 5 16:16 21
8 Śląsk Wrocław 14 5 5 4 19:19 20
9 Wisła Płock 14 6 2 6 17:18 20
10 Arka Gdynia 14 4 7 3 15:15 19
11 Sandecja Nowy Sącz 14 4 5 5 14:15 17
12 Lechia Gdańsk 14 3 5 6 18:24 14
13 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 14 3 4 7 13:18 13
14 Piast Gliwice 14 3 4 7 15:23 13
15 Cracovia 14 2 6 6 17:22 12
16 Pogoń Szczecin 14 2 3 9 11:23 9
Tabela wprowadzona: 2017-10-30

Wyniki 14 kolejki

  • LECHIA GDAŃSK - Korona Kielce 0:5 (0:4)
  • Legia Warszawa - ARKA GDYNIA 2:0 (1:0)
  • Śląsk Wrocław - Pogoń Szczecin 3:0 (2:0)
  • Lech Poznań - Wisła Kraków 1:1 (0:1)
  • Piast Gliwice - Wisła Płock 2:1 (1:0)
  • Cracovia - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:1 (0:0)
  • Sandecja Nowy Sącz - Górnik Zabrze 1:2 (1:0)
  • Jagiellonia Białystok - Zagłębie Lubin 3:1 (2:0)

Kluby sportowe

Opinie (327) ponad 20 zablokowanych

  • Remis (1)

    Jesli kopacze beda mieli szczescie to w derbach padnie remis, ktory i tak nikogo nie zadowoli. Zyczenie Lechii zwyciestwa byloby zaklinaniem rzeczywistosci, zamazywaniem prawdziwego obrazu nedzy i rozpaczy, ktory serwuja nam pilkarze, trenerzy, pracownicy, dzialacze i zarzad.

    • 12 0

    • Kibic

      Dziś lechia odbiciem rządów po-psl jest odbiciem.Choć potocznie gdańsk po stolicą.

      • 4 1

  • Koniec pobłażania - 16 listopada - czas na rozliczenia!!! (1)

    Dość wstydu i poniżania!!!
    Trzeba rozliczyć wszystkich bez wyjątku:
    Zarząd za długi.
    Piłkarzy za brak zaangażowania i lekceważące podejście do swoich obowiązków.

    • 18 1

    • Kibic

      Jestem za

      • 5 0

  • Śledzie (1)

    Wielka Lechia rozbije tą waszą prowincjonalną drużynę w piątek. A tak serio to w tym momencie nawet my kibice Lechii śmiejemy się z własnej drużyny. Płacz już był, więc co nam pozostało ... Lechia w tym momencie to piłkarki śmietnik.

    • 34 8

    • ''wycie ''

      Kiedyś wielka dziś odbicie prezydenta gdańska odbicie

      • 6 1

  • pytanie które powinno paść (1)

    Czy klub płaci piłkarzom w całości i regularnie wynagrodzenie przewidziane kontraktami? Bo co to się stało śmierdzi mi strajkiem gdyż cała drużyna nie może zapomnieć jak gra się w piłkę. W takie cuda nie wierzę!

    • 45 2

    • Odnoszę dokładnie tako same wrażenie,choć taka forma protestu to brak szacunku dla tych wiernych kibiców którzy pomimo chłodu i beznadziejnych wyników ciągle przychodzą na mecze.

      • 19 0

  • strajk włoski

    Drużyna ewidentnie zastrajkowała, bo nie da się zapomnieć jak się gra w piłkę w dwa tygodnie ( patrz mecze z Legią czy Lechem ). Tylko osoby będące wewnątrz klubu wiedzą gdzie tkwi problem ( brak wypłat, konflikt z trenerem itp. )

    Dlatego ostrożnie oceniałbym szanse obu drużyn w meczu derbowym. Takie cuda jak w meczu z Koroną nie zdarzają się co tydzień.

    • 15 2

  • Wielcy kibice - czółko myślą nieskażone, jak widać na zdjęciu, he he.

    • 6 3

  • gra w piłkę to praca każdego z zawodników za którą dostają nie małe wynagrodzenia. Gdybym ja tak pracowała i wymagała takich zarobków już dawno byłabym bez pracy! jak się czegoś nie lubi robić to może czas zmienić profesję i dać szansę młodym nie zepsutym pieniędzmi!!!

    • 20 0

  • I dostaną wpier.... jak nie wygrają ! Za co oni biorą pieniądze kocham piłkę jestem kibicem ale hały i guwn****ej piłki

    • 2 4

  • Klub schodzi na psy i całą reszta

    Niby jest Stowarzyszenie kibiców a nic nie robi się. Derby za 4 dni a nawet nie ma żadnej organizacji wspólnego dopingu gdzieś itp. I to jest Cała lechia zawsze razem ???

    • 17 3

  • panowie

    grają w chodzonego. Zeby wygrywać, trzeba biegać

    • 17 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Lechii

Wisła Kraków
11 maja 2024, godz. 17:30
HIT
30% Wisła Kraków
36% REMIS
34% LECHIA Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Piotr Matusiak 32 66 65.6%
2 Łukasz Gawlik 32 65 59.4%
3 Mariusz Kamiński 32 64 62.5%
4 Mirosław P. 32 63 65.6%
5 Mateo Wycz 32 63 62.5%

Ostatnie wyniki Lechii

82% LECHIA Gdańsk
10% REMIS
8% GKS Tychy
27 kwietnia 2024, godz. 17:30
7% Stal Rzeszów
15% REMIS
78% LECHIA Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane