- 1 Lechia nie dostała licencji, ma ją Arka (246 opinii)
- 2 Jak Arka radzi sobie z presją? (31 opinii)
- 3 Lechia nie kalkuluje. Chce wygrać z Wisłą (60 opinii)
- 4 Żużel odwołany 5 minut przed startem (172 opinie)
- 5 Będzie najazd kibiców Legii na KSW? (23 opinie)
- 6 Polska zawiodła w pełnej Ergo Arenie (31 opinii)
Klub na razie do nich nie dzwonił
Lechia Gdańsk
Nie brakuje głosów, że w trudnej sytuacji, w której znalazła się Lechia w ekstraklasie, tylko zatrudnienie szkoleniowca związanego w przeszłości z gdańskim klubem i nadal z nim związanego emocjonalnie może poprawić wyniki drużyny oraz sprawić, że na PGE Arenę znów liczniej zaczną przychodzić kibice. Ustaliliśmy, że od poprowadzenia biało-zielonych wiosną nie uchyliliby się: Bogusław Kaczmarek, Jacek Grembocki i Dariusz Wójtowicz. Ci dwaj ostatnio zgodziliby się pracować nawet w duecie. Szkopuł w tym, że władze klubu z żadnym z nich nie podjęły negocjacji
."Lechia z tygodnia na tydzień prezentuje się coraz gorzej i ta tendencja tylko będzie się pogłębiać. Trzeba jak najszybciej zatrudnić szkoleniowca związanego z Lechią, których przecież nie brakuje, nie szukać żadnych zagranicznych wynalazków. Myślę, że najodpowiedniejszy byłby Bogusław Kaczmarek, ale są przecież i Jacek Grembocki, i Dariusz Kubicki" - tę diagnozę postawił Sławomir Wojciechowski już na początku listopada.
Były piłkarz Lechii może mieć teraz gorzką satysfakcję, że miał rację. Jego teza o konieczności zatrudnienia szkoleniowca z Lechią jest wciąż aktualna. Co więcej ta teza ma coraz więcej zwolenników. Co na to władze klubu?
-Nigdy nie spekulowaliśmy na temat potencjalnych kandydatur. Teraz również nie zamierzamy - ucina temat Maciej Turnowiecki, prezes Lechii. Nieoficjalnie wiemy jednak, że władze klubu szukają trenera z charakterem. Wszystko wskazuje jednak, że daleko od Gdańska, mimo że trenerzy i piłkarze w przeszłości z biało-zielonymi nie odżegnują się od tego, aby przejąć Lechię. Szkopuł w tym, że nie otrzymują w tym względzie propozycji.
Swoich zwolenników nadal ma w Gdańsku Dariusz Kubicki, który w 2008 roku wprowadził Lechię do ekstraklasy, ale został zwolniony tuż przed rozpoczęciem kolejnego sezonu. Jednak najwięcej wskazań otrzymuje Kaczmarek.
61-letni szkoleniowiec mieszka obecnie w okolicach Sztumu. W Lechii występował jako piłkarz w latach siedemdziesiątych, a następnie przy Traugutta rozpoczął karierę trenerską, obejmując w 1984 roku drużynę juniorów. W latach 1989-92 był pierwszym szkoleniowcem biało-zielonych. Następnie ruszył w Polskę. Największy sukces odniósł w 2003 roku, zdobywając z Groclinem Grodzisk tytuł wicemistrza Polski.
Od lipca 2006 roku do czasu zakończenia Euro 2008 był bliskim współpracownikiem Leo Beenhakkera w reprezentacji Polski. Ostatnio samodzielnie prowadził drużynę w ekstraklasie wiosną 2009 roku (Polonia Warszawa).
Nie jest tajemnicą, że Kaczmarkowi nie jest po drodze z niektórymi osobami z obecnego kierownictwa Lechii. Trener widzi przyczyny kłopotów Lechii nie tylko w pracy niewłaściwej poprzednich trenerów, ale również w organizacji klubu. Ponadto niezbyt fortunnym pomysłem była propozycja dla niego pracy w Lechii, którą otrzymał w 2006 roku. Wówczas miał zastąpić w drużynie biało-zielonych... swojego syna, Marcina.
Z pewnością łatwiej Lechii byłoby osiągnąć porozumienie z byłymi piłkarzami, którzy obecnie są trenerami. Niewiele brakowało, aby już w kwietniu 2009 roku szkoleniowcem został Jacek Grembocki. Wówczas jedna nie otrzymał on pozwolenia na odejście z Polonii Warszawa, gdzie był asystentem... Kaczmarka, a kilkanaście dni później zastąpił go w stolicy jako pierwszy szkoleniowiec. "Czarne Koszule" wprowadził do europejskich pucharów, a w ostatniej kolejce sezonu 2008/09 pomógł też Lechii, degradując jednocześnie Górnika Zabrze.
-Na pewno będę trenerem Lechii... Ja nie teraz to w przyszłości - mówi z przekonaniem Grembocki. -Czas najwyższy wrócić do piłkarzy, którzy odnosili z Lechią największe sukces, zdobywali Puchar Polski i Superpuchar oraz grali przeciwko Juventusowi Turyn - dodaje 46-letni szkoleniowiec, który wspomniane osiągnięcia zdobywał z Lechią w 1983 roku. Później grał w Górniku, zaliczył siedem meczów w reprezentacji Polski, a do gdańskiego klubu jako piłkarz wracał jeszcze dwukrotnie (1995 oraz 1996/97).
Nieoficjalnie mówi się, że Grembocki mógłby poprowadzić Lechię samodzielnie albo z Dariuszem Wójtowiczem, również piłkarzem biało-zielonych z 1983 roku. Obaj nie tylko grali ze sobą, ale wspólnie chodzili do szkoły podstawowej, a ponadto są wychowankami gdańskiego klubu.
-Znajomi mi mówią, że lada chwila ktoś do mnie zadzwoni z propozycją z Gdańska, ale na razie telefon milczy. Z Jackiem świetnie się rozumiemy. Wydaje mi się, że Lechii przydaliby się jej
wychowankowie - zauważa 46-letni Wójtowicz, który obecnie jest trenerem II-ligowej Puszczy Niepołomice, a w minionym sezonie był blisko awansu do ekstraklasy z Sandecją Nowy Sącz.
Kluby sportowe
Opinie (217) ponad 20 zablokowanych
-
2011-12-17 10:10
jeden trener mia tu nie chciać,on mówić co ja slaby,nie umieć gol cielać!!śtrsna on być bufona!nie pamietć nazwiska,Tomas on
mieć imie więc ja śtond uciekać,na luzie grać,być ścielca liderem,spoko!ale Lechia pewnie ścielać duzio gola,tak myśle
- 1 1
-
2011-12-17 10:06
diagnoze że trenerem Lechii powinien być Darek Wójtowicz to postawiłem ja a nie nikt inny,już na koniec sierpnia!!!
miał dobre wyniki jako drugi trener Wisły,pierwszy Sandecji,Lechista z krwi i kości!!!gdy my zdobywaliśmy górke,on gromił szproty na boisku!!
- 1 2
-
2011-12-17 09:43
A co z pucharami ?
Gdańscy trenerzy chcą uratować Lechię. Klub na razie do nich nie dzwoni. W Zarządzie nikt się bzdurami nie zajmuje.Są poważniejsze problemy.Jak podzielić zarobioną kasę na premie i jak zagrać w pucharach.
- 2 0
-
2011-12-17 09:24
Przestańcie się skupiać na powiązania i weźcie w końcu kogoś z NAZWISKIEM
Inaczej te grajki znów będą grały od niechcenia. Sam nie wiem czy nie mieli motywacji czy tak fatalnie ich przygotowano do sezonu, że nie mieli siły biegać. Przecież to żenujące patrząc na poziom extraklapy. W takiej BuLi wyglądaliby na boisku jak zagubione dzieci we mgle. Patrząc ile zarząd jest gotowy przeznaczyć na transfery daję nam kibicom jasno do zrozumienia by nie kupować karnetu bo nie warto...
- 1 0
-
2011-12-17 09:22
Polakow, Foryś, Przybylski, Łazarek
Proponuję jednego z wyżej wymienionych. Łazarek oprócz tego,że był zawodnikiem Lechii, potem trenerem, to był też trenerem reprezentacji Polski.
- 0 2
-
2011-12-17 09:16
Grebocki, Wojtowicz ? F....in joke !!!!
Poroniony pomysl. Przeciez ci dwaj jako trenerzy nie maja zadnych absolutnie osiagniec. Do tej trenowali jakies trzecioligowe Pierdziszewa bez zadnych wymiernych kozysci dla klubu, a epizod Grembockiego w Polonii nie jest nawet wart wspominania. Zatrudnianie pseudo trenera za zaslugi dla klubu, ze gral z Juventusem itp. jest co najmniej nie powazne. Rownie dobrze moga zatrudnic sprzataczke, ktora jezdzila w klubie na szmacie w 1983, bo ma takie same kompetencje co wyzej wymienieni.
- 6 1
-
2011-12-17 08:26
Darek Kubicki
Tylko on a nie Bobo
- 1 0
-
2011-12-17 08:25
Tylko Szatałow
Trzeba zatrudnić trenera który właśnie nie jest związany z Gdańskiem i tymi wszystkimi układami. Tylko Szatałow !!! A jak już ktoś zwiazany do Kubicki to jest trener z jajami!!! Żadnego mięczaka bo nie da rady!!!
- 3 1
-
2011-12-16 15:55
A z kim ten trener ma się lepiej rozumieć jeżeli w drużynie praktycznie nie ma gdańszan ? (3)
- 64 4
-
2011-12-17 08:12
Gdańszczan z dziada pradziada......
- 0 0
-
2011-12-16 16:01
(1)
gdańszczan oczywiście - sorry za błąd
- 3 1
-
2011-12-16 19:53
ok zdaża się zrobić błąd
- 0 0
-
2011-12-17 06:39
Jedynie słuszna decyzja (1)
To wybór na trenera ulubieńca wszystkich polskich kibiców-Grzegorza Latę.
Chłopak dorobi sobie do marnej pensji.Poza tym dobry fachowiec i na asystenta nadawałby się Zdzisiek Kręcina-świetny organizator.Ta dwójka fachowców idealnie pasuje do ludzi zarządzająch Lechią.- 8 0
-
2011-12-17 08:01
i to ostatnie zdaje się prawdziwe
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.