• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kolejne osłabienie Sietom AZS AWFiS Gdańsk

jag.
7 grudnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Od nowego roku Sylwia Gruchała będzie startować w barwach AZS AWF Warszawa. Od nowego roku Sylwia Gruchała będzie startować w barwach AZS AWF Warszawa.

Po igrzyskach olimpijskich w Pekinie Sylwia Gruchała postanowiła zmienić trenera. Jeszcze bardziej drastyczny krok wykonuje w sezonie przed kolejnymi, dla niej już czwartymi igrzyskami. Gdańska florecistka zmienia nie tylko szkoleniowca, ale i klub. Od 1 stycznia będzie startować w barwach AZS AWF Warszawa. Tym samym w ciągu roku Sietom AZS AWFiS traci czwartą utytułowaną zawodniczkę

.

Jak oceniasz decyzję Sylwii Gruchały o zmianie klubu?


W 2008 roku, do Pekinu Polki jechały w glorii mistrzyń świata. Jako że w turnieju drużynowym startowało tylko osiem zespołów medal dla biało-czerwonych wydawał się niemal pewny, a ich celem było zdobycie złota. Chciały przebić osiągnięcie z 2000 roku, gdy w Sydney wywalczyły drużynowo srebro.

Skończyło się na przegranej już pierwszego meczu z Amerykankami. Także indywidualnie Gruchała nie obroniła miejsca na podium, choć cztery lata wcześniej w Atenach zdobyła brąz.

Kiepskie wynik wywołały frustrację. Jeszcze w Chinach Sylwia zaatakowała ówczesnego trenera kadry Tadeusza Pagińskiego, zarzucając mu złe przygotowanie do igrzysk oraz skłonności do alkoholu. Selekcjoner, który prowadził kadrę florecistek od 1989 roku po tych igrzyskach pożegnał się z kadrą, ograniczył także pracę w gdańskim klubie.

Gruchała, która wówczas była związana z włoskim szablistą Luigim Tarantino, zapowiadała, że myśli o wyjeździe do Włoch i kontynuowaniu kariery w jednym z rzymskich klubów. Ostatecznie została w Gdańsku, a klub wskazał jej nowego szkoleniowca. Został nim Adam Kaszubowski, a kadrę przejął inny gdański fechtmistrz Longin Szmit.

Wydawało się, że wszystko wróciło do normy. Już w lutym 2009 roku Gruchała wróciła na podium zawodów Pucharu Świata, na którym nie stała od 2006 roku, a następnie na stałe zadomowiła się w czołowej "10" klasyfikacji generalnej tego cyklu. Natomiast w ubiegłym roku Polska w turnieju drużynowym wywalczyła srebrny medal mistrzostw świata.

Jeszcze we wrześniu tego roku nic nie zapowiadało kryzysu. Gruchała po raz ósmy w karierze została indywidualną mistrzynią Polski, a gdańska drużyna zdobyła złote medale po raz siedemnasty z rzędu!

Niestety, w październiku tuż przed wyjazdem na mistrzostwa świata Sylwia opowiadała, że jest w fatalnej dyspozycji. "Czuję się przetrenowała i zmęczona" - mówiła. Z takim nastawienie w Catanii oczywiście nie mogło być sukcesów. Indywidualnie 30-latka odpadła już w 1/16 finału, a w turnieju drużynowych biało-czerwone znalazły się na czwartej pozycji. W dogrywce meczu o brązowy medal to właśnie Sylwia przegrała z Hyun Hee Nam.

Teraz Gruchała poinformowała klub, że z dniem 1 stycznia stanie się zawodniczką AZS AWF Warszawa. Przeprowadzkę motywuje względami osobistymi.

W światowym rankingu florecistka jest na 20. miejscu, a w raz z drużyną plasuje się w nim na 4. pozycji. To stwarza olbrzymie szanse na awans na igrzyska olimpijskie do Londynu, gdyż kwalifikacja czeka na cztery najlepsze drużyny z rankingu plus jeszcze jedną kolejną z Europy.

Przypomnijmy, że Gruchała nie jest pierwszą zawodniczką, która odchodzi z Sietom AZS AWFiS. Przed rokiem na powrót do Warty Poznań zdecydowała się Małgorzata Wojtkowiak, a właśnie do AZS AWF Warszawa przeniosły się Magdalena MroczkiewiczKatarzyna Kryczało. Wszystkie w kolekcji miały tytuły drużynowej mistrzyni świata, a popularna "Mrówka" także tytuł wicemistrzyni olimpijskiej.

Wspomnianym zawodniczkom zmiana klubowych barw nie wyszła na dobre. Dwie ostatnie nie zakwalifikowały się do reprezentacji, a Wojtkowiak start w mistrzostwach świata ograniczyła tylko do turnieju indywidualnego, w którym osiągnęła 1/16 finału.

Po odejściu Gruchały najlepszymi gdańskimi florecistkami pozostaną Anna RybickaKarolina Chlewińska.
jag.

Kluby sportowe

Opinie (41) 3 zablokowane

  • jak czuje taką potrzebę. Jej życie jej kariera a pijawki niech się wezma bo roboty (2)

    • 2 5

    • to po co na ogólnym portalu o tym piszą skoro to JEJ kariera... (1)

      • 2 1

      • b

        Jakie pijawki?Przecież ona wszystkich do siebie zraziła.Porządna firma z nią nie chce miec nic wspólnego.To nie jest ta śylwia z 2004 roku,tylko dno człowieka.Szkoda jej

        • 1 0

  • jak nie wiadmo oco chodzi to chodzi o kase. I zawsze sie to tłumaczy wzgledami osobistymi (2)

    Jak dlamnie to sie jej niedziwie wcale w POlsce wydaje sie miliardy na piłkenozna której wyniki są dla Plaków ponizajace i zawstydzajace a piłkarze zarabiaja nawet lepiej niz zagranica!Ale zato wszystkie inne dyscypliny sprtu sa traktowane po macoszemy tak niegodnie ze sportowcy trenuja pod mostem albo niestac ich nawet na masazyste!! Dlatego idą do wojska albo ciagle sie przenoszą. anjaciekawsze jest t ze to oni są sportową chluba i zdobywaja medali dla POlski w przeciwieństwie to podwórkowej ligi piłkarskiej która trawi korupcja widoczna gołym okiem!!

    • 5 2

    • wolę mieszkać w POlsce (1)

      niż w PISlandzie

      • 1 2

      • aha

        • 1 0

  • Manipulantka

    Jak by się tak zastanowic,to dobrze,ze Klub nie dał się wrobić w manipulacje gruchały.Cztery lata temu manipulowała Panem Tadzikiem i skonczyło się żle dla niego,a ona uznała że świetną robote wykonała.Więc teraz uroiła sobie że jak raz sie udało to czemu nie spróbowac jeszcze raz.A tu niespodzianka,więc trzeba podwinąć ogon i uciekac.Dla mnie Gruchała zrobiła największy błąd.Szkoda tylko Pana Adama że jej zaufał.Ale ona przecież ma wszystkich w pupie.

    • 3 0

  • A ja Sylwię lubię i tyle. Nie rozumiem tego najeżdżania na nią tutaj.

    Skąd w was tyle żółci, ludzie ?

    • 1 1

  • sylwia gruchała

    Jej się w głowie przewróciło ,kłamie ,pomawia ludzi.Zyje fantazją nic tej gwiazdeczce się nie udaje!!!!!! Miało bardzo dużo ale przebawiła i prawie wszysko straciła.Każdy ją poznał a ministerstwie po maturze nie potrzebują do pracy !!!!Myślała że świat będzie się królowej kłaniał !!!!!! Wszyscy Ją już poznali i drzwi zamyka za sobą zwykła intrygantka .

    • 2 0

  • Sylwia!

    Tez tak uważam.Intrygi doprowadzily ja do drastycznych zmian,sama zapędziła się w kozi rog.Ci co chcieli jej pomóc uważała za wrogów,a pseudo przyjaciół za goru.Nie umie już rozróżniać co dobre a co złe,a to zakrawa na jakąś chorobe.
    Może jak te opinie poczyta,to się zacznie zastanawiać i coś zmieni w sobie.Ale chyba jest już za późno............Mimo wszystko zycze jej żeby stał się cud i zaczeła wierzyć ludziom którzy chcą jej jeszcze pomóc.

    • 1 0

  • Gruchała (1)

    szuka teraz kasy bo jak miała to na g.... traciła drogie wyjazdy na urlopy a po Pekinie się skończyły więc co teraz w Gdańsku ją wszyscy już znają i nikt nie postawi na nią .Teraz jest Wa-wa tutaj w GDAŃSKU do każdego trenera ma pretensje ale oni mają racje jak się nic nie robiło to taki wynik był w Pekinie i tak będzie w Londynie wina będzie po stronie trenerów i będzie wytłumaczenie.Każdy mówił jaka ona śliczna , więc odbiło jej jest nie dotykalna ..... teraz jest Koloceum na jak długo ona nie obliczalna

    • 2 0

    • wilku, ale używaj znaków przestankowych

      Sens wypowiedzi nawet spoko, ale czyta się to strasznie.
      Generalnie Pani Gruchale woda sodowa odpaliła do głowy. Podobne fochy ostatnio odstawiła nasza saneczkarka (jedyna z wynikami) Ewelina Staszulonek. Oj dziewczyny w głowach się Wam zbyt łatwo przewraca.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane