Do Torunia nie jechaliśmy w roli faworytów. Pomimo wysokiej wygranej gospodarzy spotkanie było ciekawe i emocjonujące. Szkoda, że nie pojechaliśmy z Gustafssonem i Anderssonem, bo mielibyśmy szansę na zwycięstwo. Torunianie nie byli tacy mocni i była okazja do zdobycia dwóch punktów.
Ze swojego występu jestem zadowolony. W ostatnich meczach punktuję wysoko i chciałbym utrzymać taką dyspozycję do końca rozgrywek. Jeśli w pozostałych spotkaniach moja zdobycze punktowe będą na podobnym poziomie to będę zadowolony.
Nie jestem zaskoczony wynikiem meczu Stali z Polonią Piła. Dotarły do mnie pogłoski, że gorzowianie i pilanie dogadali się i chcą nas spuścić z ekstraligi. My się jednak nie damy. Do Piły powinniśmy jechać z obcokrajowcami. Polonia najprawdopodobniej wystąpi bez Crumpa. Uważam, że mamy okazję na zdobycie w trzech meczach kompletu punktów. Przy dobrym układzie, trzech porażkach pilan, jest szansa na awans na szóste miejsce.
Na razie nie myślę jeszcze o przyszłym sezonie, ale chciałbym zostać nad morzem. Czuję się tu dobrze i jeśli klub będzie normalnie funkcjonował to z przyjemnością reprezentowałbym dalej barwy Wybrzeża.
Dobre wyniki w ostatnich meczach to także zasługa sponsorów. Początek sezonu nie był dla mnie zbyt udany. Jeździłem na starych jawkach. Potem była kontuzja, po której jeździłem trochę asekuracyjnie. Od kilku spotkań jest coraz lepiej. Dzięki ich pomocy dysponuję dobrym sprzętem, który umożliwia walkę z rywalami. Dziękuję za wsparcie firmom ZAPRO, Żywiec Zdrój, Furman, Top-Fruit i Olech.
Krzysztof Pecyna
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
