Skończyła się dobra passa gdańskiej defensywy. Po czterech sparingach bez straty bramki, dziś do siatki Lechii nie tylko wpadły piłki, ale biało-zieloni zostali pokonani. Piłkarze dziewiątej drużyny rumuńskiej ekstraklasy - FC Vaslui triumfowali w tureckim Belek nad podopiecznymi Jacka Zielińskiego 2:1 (1:0)
.
Bramka dla Lechii: Kaczmarek 89.
LECHIA:I połowal Bąk - Pęczak, Radovanović, Wołąkiewicz, Ćvirik - Wiśniewski, Kasperkiewicz, Rybski, Szuprytowski - Buzała, Trafarski.
II połowa: Bąk - Pęczak (60 Kawa), Radovanović, Wołąkiewicz (60 Ćvirik), Manuszewski - Kaczmarek, Surma, Hirsz, Rogalski - Buzała (65 Rybski), Trafarski (65 Kowalczyk).
Trzeci sparing na zgrupowaniu w Turcji Lechia ma zaplanowany 16 lutego. Rywalem będzie ukraińska Zoria Ługańsk, która w rodzimej lidze po jesieni zajmuje ósme miejsce. Przed odlotem na obóz trener Zieliński zadeklarował, że od tego spotkania będzie chciał zacząć zgrywać skład, który przygotowuje na rundę wiosenną. Eksperymenty miały dobiec końca wraz z dzisiejszym sparingiem.
Lechii podcięła skrzydła bramka stracona już w 13. minucie. Rywale otrzymali karnego, bo sędzia dopatrzył się faulu
Petera Ćvirika, który był próbowany na lewej obronie oraz w środku defensywy. Na 2:0 rumuńska drużyna podwyższyła w 70. minucie. Oba gole strzelił Brazylijczyk Wesley.
Honorowe trafienie dla Lechii w przedostatniej minucie gry zaliczył
Marcin Kaczmarek, a asystował
Andrzej Rybski.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
