- 1 Lechia fetuje wygranie derbów i 1. Ligi (76 opinii)
- 2 Arka: Karny ewidentny. Boniek popiera (109 opinii)
- 3 Lechia - Arka 2:1. Bohater Mena (501 opinii) LIVE!
- 4 Najgorszy start żużlowców. Czas na alarm? (105 opinii)
- 5 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (107 opinii)
- 6 Wszystko o derbach Lechia - Arka (164 opinie)
Kontrakt w Gdańsku ważny, ale wciąż bez aneksu
Energa Wybrzeże - żużel
Falubaz Zielona Góra oficjalnie wyraził chęć pozyskania Krystiana Pieszczka. Gdański klub nie zamierza puszczać swoje wychowanka. Ten - choć ma ważny kontrakt - nie podpisał jeszcze aneksu finansowego. Jak zapewnia Wybrzeże, negocjacje są już w finalnej fazie. Sam zawodnik twierdzi jednak, że nic nie jest jeszcze przesądzone, a jego przyszłość poznamy niebawem.
Ponad 50 procent odpowiedzi w sondzie to głosy za pozostaniem 17-latka w Gdańsku, w I lidze, ale co trzeci głosujący wybrał opcję, która, oprócz startów nad morzem, zezwoli Krystianowi na starty w elicie w charakterze gościa (czytaj więcej na ten temat i zobacz wyniki sondy). Dziś wiadomo, że scenariusz ten nie będzie możliwy, gdyż zgodnie z regulaminem instytucja gościa obowiązywać będzie jedynie w kierunku z ekstraligi do I ligi, ale nie odwrotnie.
Pieszczek, podobnie jak wcześniej Thomas Jonasson, bardzo pochlebnie wypowiadał się o możliwości współpracy z trenerem Stanisławem Chomskim, który zresztą w rozmowach z zarządem zabiegał o jak najlepsze warunki dla młodego zawodnika. Gdy szkoleniowiec parafował dwuletnią umowę, wydawało się więc, że kwestia dalszych startów 17-latka nad morzem to już tylko formalność wymagająca podpisania aneksu do aktualnie obowiązującej umowy (Krystian jest zawodnikiem stowarzyszenia GKŻ Wybrzeże, które wypożycza go do spółki startującej w rozgrywkach ligowych).
Podczas, gdy Wybrzeże w ostatnich dniach ogłaszało podpisanie kolejnych umów z seniorami, przyszłość Pieszczka wciąż nie jest pewna. Kontraktowe "boksowanie" z obecnym zarządem klubu trwa od dłuższego czasu, a według naszych informacji cała kwestia rozbija się przede wszystkim o ilość sprzętu jaką młody żużlowiec chciałby mieć do dyspozycji (mowa bowiem o kontrakcie amatorskim na mocy którego to klub musi zapewnić zawodnikowi kompletne motocykle).
Gdy wydawało się, że obie strony praktycznie doszły do porozumienia, w sobotę, na łamach oficjalnej strony Falubazu Zielona Góra, ukazał się wywiad z wieloletnim sternikiem klubu, Robertem Dowhanem, który oficjalnie potwierdził to, o czym spekulowano od dłuższego czasu: zielonogórzanie chcą pozyskać Pieszczka i są już po pierwszych rozmowach z jego rodzicami. Falubaz miałby pozyskać "Krychę" i w charakterze gościa wypożyczać go do Gdańska.
Błyskawicznie na te wieści zareagowało Wybrzeże, które tego samego dnia wydało poniższe oświadczenie:
Krystian Pieszczek posiada ważny kontrakt z Gdańskim Klubem Żużlowym Wybrzeże. Porozumienie to obowiązuje do sezonu 2014 włącznie, a rokrocznym negocjacjom podlega jedynie aneks finansowy. W aktualnej przerwie zimowej doszło do rozmowy Prezesa Roberta Terleckiego z Robertem Dowhanem, jednak w świetle zatwierdzonego regulaminu, który nie umożliwia wykorzystania zawodnika w roli gościa w wyższej klasie rozgrywkowej w przypadku, kiedy ten ma zawarty kontrakt w niższej lidze, temat stał się nieaktualny.
Rozmowy z naszym wychowankiem, jego rodzicami oraz menedżerem znajdują się w finalnej fazie. Ostatnie spotkanie odbyło się 21 grudnia, a aneks powinien zostać podpisany jeszcze w bieżącym roku".
Niedługo po opublikowaniu stanowiska strony gdańskiej komentarz do całej sprawy pojawił się również na facebook'owym profilu Pieszczek Racing: "W ostatnim czasie dostaliśmy wiele zapytań odnośnie przynależności klubowej Krystiana w sezonie 2013. Wiemy, że sporo mówi się o jego odejściu do Zielonej Góry, a wcześniej do Torunia i innych klubów. Póki co jeszcze nic nie jest przesądzone, wkrótce powinniśmy poznać jaka przyszłość czeka Krystiana".
Przeciągające się rozmowy mocno zaniepokoiły gdańskich fanów, którzy od dłuższego czasu upatrują w Pieszczku pierwszego od czasu Jarosława Olszewskiego i Marka Dery wychowanka, który będzie w stanie realnie stanowić o sile zespołu, a w przyszłości być może nawet rozsławiać klub na międzynarodowych arenach.
Sytuacja zawodnika jest o tyle skomplikowana, że nawet jeśli zdecyduje się opuścić Wybrzeże, to i tak gdański klub będzie musiał wyrazić zgodę na jego wypożyczenie. Rozwiązań jest więc kilka: kierując się zasadą "z niewolnika nie ma pracownika" gdańszczanie wypożyczą juniora inkasując przy okazji najpewniej nie małą jak za młodzieżowca sumę pieniędzy, przekonają go do pozostania w macierzystym zespole w I lidze lub... zatrzymają go nad morzem i zakupią dla niego wygodny fotel. To ostatnie rozwiązanie z pewnością nie byłoby dobre dla żadnej ze stron, a przede wszystkim dla polskiego żużla, w którym od ponad dekady na dobrą sprawę nie liczył się żaden z gdańskich wychowanków.
Kluby sportowe
Opinie (108) 8 zablokowanych
-
2012-12-24 13:02
niech idzie do zielonki i po rozum do głowy (1)
u myszki miki dadzą mu jechać 2-3 biegi -zdobędzie 3-4punkty,
a jak bedzie się przewracał i robił taśmy tak jak u nas to kibice go zgnoją.
Bez niego też damy sobie rade.Prawdopodobnie chce 1milion za sezon i motory na którch będzie jeżdził w 4-ch ligach.To lepiej wziążć ten 1 milion za wypożyczenie od zielonki ,a smarkacz spokrnieje po roku i będzie znana jego żeczywista wartość w ex(ciekawe czy bez niańki zrobi tam więcej jak 3,6 na mecz)- 5 5
-
2012-12-25 23:17
Nie chce zadnych milionow tylko sprzęt z najwyzszej półki by robić punkty w lidze i imprezach
jak nic nie wiesz to nie pitol farmazonów!!!
- 0 2
-
2012-12-24 13:05
GKS WYBRZEŻE
Po raz kolejny chodzi o kasę. Za Olszewskiego było podobnie sprzęt podstawiał klub a Jarek tylko jechał. Jak odszedł do Piły to się skończył bo za wszystko trzeba było płacić (za mechanika, części, opony, ramy itp.). Jeśli młody jest kozak to niech podpisze w pełni zawodowy kontrakt, ureguluje formalności związane z kosztami wyszkolenia i niech idzie pokazać na co go stać. Czysta paranoja po raz kolejny liczy się kasa i nic więcej. Każdy klub wykorzysta Krychę jako juniora bo tych zawodników z "papierami na jazdę" zawsze było mało a po skończeniu 21 lat żegnamy. Mam nadzieję że w rodzinie Pieszczków ktoś się obudzi i Krystian podpisze kontrakt w Gdańsku.
Życzę spokoju i radości w nadchodzących Świętach Bożego Narodzenia dla wszystkich działaczy, zawodników i kibiców żużla.- 9 0
-
2012-12-27 15:44
PIEP..NY DOWHAN !!!
W dalszym ciągu ta kur..a w różowej koszulce,z Zielonej Góry chce zapuścić swoje szpony na Krystiana !!!! Oddają swojego wychowanka Strzelca,a potem chcą zabrać komuś. Już mnie te całe przyjaźnie zaczynają trochę męczyć. W zeszłym roku problemy robili z Sucheckim,a teraz wielkie frendy ?! Kures..wo !!!
Panie Terlecki. Jak Pan oddasz Krystiana,to strzelaj se w łeb !!!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.