- 1 Lechia. Kolejne daty świętowania awansu (110 opinii)
- 2 Ulewa i tylko 8 biegów na żużlu (243 opinie) LIVE!
- 3 Jak Arka zastąpi kontuzjowanego Gojnego? (79 opinii)
- 4 Lechia rozbita. Zmiana lidera (22 opinie)
- 5 Trefl o krok od awansu do półfinału (13 opinii)
- 6 IV Liga. Comeback Jaguara, porażka Bałtyku (47 opinii)
Lechia nigdy nie wyeliminowała Legii
Lechia Gdańsk
W czwartek o godzinie 20:30 piłkarze Lechii zagrają na wyjeździe w 1/8 Pucharu Polski z Legią Warszawa. To nie tylko drużyna, która zdobyła najwięcej w historii tych rozgrywek trofeów, gdyż wygrywała je aż 16 razy, ale wyjątkowo niewdzięczny rywal dla gdańszczan. W sześciu z siedmiu pucharowych konfrontacji biało-zieloni nie zdobyli żadnego gola, a tylko raz zmusili przeciwnika do rywalizacji w karnych. Miało to miejsce 40 lat temu. Wówczas bramkę strzelił Tomasz Korynt, który w trójmiejskiej historii zapisał się głównie tym, że do dziś jest najskuteczniejszym snajperem w ekstraklasie w dziejach... Arki Gdynia.
Typowanie wyników
Jak typowano
60% | 260 typowań | Legia Warszawa | |
19% | 83 typowania | REMIS | |
21% | 90 typowań | LECHIA Gdańsk |
Zdobycie przez Lechię Pucharu Polski w 1983 roku do dzisiaj jest największym sukcesem w historii gdańskiego klubu. Natomiast Legia to najbardziej utytułowany polski zespół w tych rozgrywkach. Stołeczna drużyna po puchar sięgała aż 16 razy, a ponad sześciokrotnie grała jeszcze w meczach finałowych.
Raz zdarzyło się, że Lechia stanęła przeciwko Legii w finale Pucharu Polski. Pojedynek odbył się 29 września 1955 roku na stadionie rywali. Biało-zieloni przegrali aż 0:5 (0:3), a już po 8 minutach było 0:2.
Niemal równie źle zakończyła się ostatnia pucharowa wizyta gdańszczan przy ul. Łazienkowskiej. 20 kwietnia 2011 roku, w meczu rewanżowym półfinału Puchar Polski Legia wygrała aż 4:0 (1:0).
LECHIA ZAMIAST FINAŁU PUCHARU POLSKI ZAGRA W DERBACH Z ARKĄ
Łącznie Lechia w Pucharze Polski potykała się z Legią siedmiokrotnie i ani razu nie potrafiła wyeliminować tego rywal. Co więcej osiągnęła w tych grach fatalny bilans bramkowy 1:15! Co ciekawe wówczas, gdy stołeczna drużyna straciła bramkę w meczu z biało-zielonymi, później nie sięgnęła po puchar. W pozostałych edycjach, po wyeliminowaniu gdańskiej drużyny nie miała sobie równych aż do finału włącznie.
Półfinały
20 kwietnia 2011: Legia Warszawa - Lechia Gdańsk 4:0 (1:0)
6 kwietnia 2011: Lechia Gdańsk - Legia Warszawa 0:1 (0:0)
Ćwierćfinały
2 kwietnia 2008: Legia Warszawa - Lechia Gdańsk 1:0 (0:0)
9 kwietnia 2008: Lechia Gdańsk - Legia Warszawa 0:1 (0:0)
1/16 finału
24 sierpnia 1975: Lechia Gdańsk - Legia Warszawa 1:1 (0:1) karne 5:6
1/16 finału
21 listopada 1965: Lechia Gdańsk - Legia Warszawa 0:2 (0:0)
FINAŁ
29 września 1955: Legia Warszawa - Lechia Gdańsk 5:0 (3:0)
Tego jedynego gola strzeliła Lechia 40 lat temu. Na stadionie przy ul. Traugutta, w obecności 18 tysięcy kibiców prowadzenie gościom w 38. minucie dał wieloletni kapitan reprezentacji Polski, Kazimierz Deyna.. W 60 minucie późniejszy selekcjoner biało-czerwonych, a wówczas trener gdańskiej drużyny - Wojciech Łazarek wprowadził na boisko Tomasza Korynta. I to ten napastnik w 71. minucie doprowadził do wyrównania 1:1.
Przy takim też wyniku drużyny przystąpiły do strzelania karnych. Aby wyłonić zwycięzcę potrzebnych było aż siedem serii. Zanosiło się na to, że bohaterem zostanie Krzysztof Słabik. Bramkarz gospodarzy nie tylko obronił strzał Stefana Białasa, ale także sam zdobył gola z "11". Do siatki Legii trafili ponadto: Zbigniew Krawczyk, Leonard Radowski, Tadeusz Jahn oraz późniejszy widzewiak z czasów największych sukcesów łódzkiego klubu - Mirosław Tłokiński.
Niestety, Lechia ostatecznie przegrała w karnych 5:6. Niefortunnymi strzelcami okazali się: Janusz Makowski oraz wspomniany Korynt, który później, już w barwach Arki Gdynia zapracował na miano najskuteczniejszego piłkarza w historii występów tego klubu w ekstraklasie (41 goli).
Czy w czwartek w Warszawie, po 40 latach znajdzie się kolejny piłkarz, a może piłkarze, którzy strzelą Legii gola w Pucharze Polski? Jeśli tak to nie musi być wcale napastnik.
LECHIA BEZ NAPASTNIKÓW NA LEGIĘ
Thomas von Heesen martwi się bowiem jak zestawić atak Lechii na mecz z Legią. Z powodu kontuzji nie zagra Grzegorz Kuświk, który i tak po przenosinach z Chorzowa do Gdańska jest cieniem napastnika strzelającego gole dla Ruchu. W Gliwicach szansy na grę na pozycji nr 9 nie wykorzystał Lukas Haraslin.
- Już po pół godziny czuł się jakby miał zaraz umrzeć. To jest niedopuszczalne - tak szkoleniowiec scharakteryzował występ Słowaka przeciwko Piastowi.
TRÓJMIEJSCY PIŁKARZA W KADRACH NARODOWYCH. POWOŁANIE M.IN. DLA HARASLINA I BUKSY
Na Legię trener mógł ustawić na szpicy Adama Buksę bądź Piotra Wiśniewskiego, ale to chyba nazbyt ryzykowne rozwiązanie, jeśli przypomnimy, że obaj wrócili do treningów po kontuzjach w tym tygodniu.
W odwodzie pozostaje młodzież: Przemysław Macierzyński i Michał Żebrakowski, ale żaden z nich za kadencji von Heesena nie zmieścił się w meczowej "18", choć drugi z nich strzelił gola w sparingu z Resovią.
WYCHOWANEK STALI RZESZÓW ZEPSUŁ ŚWIĘTO RESOVII. SPRAWDŹ, JAK VON HEESEN ZMIENIŁ "11", KTÓRĄ PRZEJĄŁ PO BRZĘCZKU
W tej sytuacji na Legię jako napastnik może wyjść Michał Mak. W tego piłkarza nowy szkoleniowiec Lechii wierzy. Po objęciu drużyny wkomponował go do "11", ale dotychczas sprawdzał na pozycji nr 10, czyli cofniętego napastnika.
LECHIA ROZGROMIŁA PUSZCZĘ. O ĆWIERĆFINAŁ ZAGRA Z LEGIĄ
Nie można jednak wykluczyć, że trener von Heesen wymyśli jeszcze jakiś inny wariant, bo już w niedzielę czeka Lechię mecz ligowy z Zagłębiem Lubin. Gdy we sierpniu gdańszczanie inaugurowali rozgrywki Pucharu Polski to ówczesny szkoleniowiec Jerzy Brzęczek wystawił w dużej mierze rezerwowy skład. Nie miał on kłopotów z rozbiciem II-ligowej Puszczy w Niepołomicach 5:1 (3:1). Po dwa gole strzelili: Wiśniewski i Bartłomiej Pawłowski, który obecnie gra na wypożyczeniu w Koronie Kielce, a jedno trafienie dołożył Maciej Makuszewski.
Natomiast Legia awans wywalczyła po zwycięstwie na wyjeździe nad Górnikiem Łęczna 2:0 (0:0) po golach Marka Saganowskiego i Aleksandara Prijovicia. Przypomnijmy, że po koniec letniego okna transferowe do Warszawy przeniósł się Stojan Vranjes. Nie ma formalnych przeszkód, by Bośniak zagrał w czwartek przeciwko biało-zielonym.
ZASKAKUJĄCY TRANSFER. LEGIA WYKUPIŁA Z LECHII VRANJESA
Jednak i w gdańskiej drużynie nie brakuje byłych legionistów. W stołecznym klubie występowali pomocnicy: Ariel Borysiuk i Daniel Łukasik, obrońca Jakub Wawrzyniak i bramkarz Łukasz Budziłek.
BORYSIUK ZAWSTYDZIŁ OFENSYWNYCH PIŁKARZY LECHII W GLIWICACH
W 1/8 finału rozgrywany jest tylko jedno spotkanie. Dopiero od ćwierćfinałów obowiązuje zasada mecz i rewanż. Zwycięzca pojedynku Legia - Lechia w kolejnej rundzie zmierzy się z lepszym w parze I-ligowców Chojniczanka - GKS Bełchatów.
Stal Stalowa Wola - Zawisza Bydgoszcz 1:2 (0:1)
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Śląsk Wrocław 0:1 (0:0)
Wda Świecie - Zagłębie Sosnowiec 1:4 (1:2)
GKS Katowice - Cracovia 1:3 (0:1)
Jagiellonia Białystok - Zagłębie Lubin 0:2 (0:2)
Lech Poznań - Ruch Chorzów 1:0 (0:0)
Chojniczanka - GKS Bełchatów (24 września, godzina 17:45)
Pary ćwierćfinałowe:
planowane terminy: 27-28.10 i 17-18.11
Zawisza Bydgoszcz - Śląsk Wrocław
Zagłębie Sosnowiec - Cracovia
Zagłębie Lubin - Lech Poznań
Chojniczanka/Bełchatów - Legia/Lechia
Kluby sportowe
Opinie (97) ponad 10 zablokowanych
-
2015-09-24 12:50
? (1)
Ciekawe kto wygra? Legia Warszawa czy Legia Warszawa II
- 2 5
-
2015-09-24 15:21
Wygra Lechia
- 0 0
-
2015-09-24 13:55
Paweł (1)
Lechia Spadnie na pysk do drugie ligi
- 1 9
-
2015-09-24 15:16
Sam spadniesz na pysk do drugiej ligi ze swoją Arką
- 7 0
-
2015-09-23 15:00
Legia - Lechia 0:3 w meczu 19-go listopada 2011 (3)
Dlaczego w artykule nie ma ani słowa o tamtym historycznym zwycięstwie Lechii w meczu ligowym w Warszawie ? Trener Kafarski tym wynikiem przeszedł do historii gdańskiego klubu . My kibice nigdy mu tego nie zapomnimy . Teraz trener Heesen ma do dyspozycji teoretycznie dużo lepszych piłkarzy , niż miał Kafarski . Ciekawe więc , jaki wynik osiągnie w nadchodzącym spotkaniu przeciwko Legii ? Czuję , że to będzie bardzo emocjonujący mecz .
- 28 6
-
2015-09-23 16:27
(2)
Bo tu toczy się debata o pucharach?
- 7 6
-
2015-09-23 16:52
Ale był już Traore!!! (1)
- 3 5
-
2015-09-24 15:09
i bedi buzi
- 0 0
-
2015-09-24 09:09
Jaka wytrzymałość piłkarzy. (2)
Nowy trener zażyczył sobie zrobienie badań wytrzymałościowych piłkarzy Lechii, chociać ok miesiąca wcześniej trener Brzęczek oświadczył,że wyniki są dobre.
Nowe badania wykazały ,że na 19 przebadanych tylko 2 piłkarzy miało wyniki spełniające wymogi profesjonalnych piłkarzy, reszta to jak powiedział "amatorzy mają lepsze".- 9 1
-
2015-09-24 12:25
Ci dwaj to pewnie Borysiuk i Janicki? (1)
- 4 0
-
2015-09-24 13:48
Ciekawe czy skala badań Mili uwzględniała jego "wytrzymałość"?
- 4 0
-
2015-09-23 13:59
Czas przejść do historii (2)
Czas przejść do historii Panowie , trzymamy kciuki !
- 30 17
-
2015-09-24 13:08
Do jakies historii
Ostatnio to z ległą raczej wygrywamy.
- 2 0
-
2015-09-23 15:47
Nawet
Gdyby cudem się udało to co to za historia huahah
- 8 2
-
2015-09-24 13:01
żona Guardioli budzi Go rano ;- Wstawaj szósta !- co ?, znowu Lewandowski ?...
- 10 1
-
2015-09-24 13:00
lechia
I oby tak zostało.
- 3 0
-
2015-09-23 13:03
Lechia to taka druzynka na przelamanie dla wszystkich komu nie idzie (2)
Lechia nigdy nie zawiedzie, zawsze przegra , przyklad Lech, wszyscy z nimi wygrywaja a Lechia oczywiscie dostarczyla im 3 punkty,
- 85 16
-
2015-09-24 12:11
No i co z tego?
Ale my nie jestesmy frajerami co nie mieli jaj zeby budowac klub od nowa jak te szmaty z poznania co woleli kupic licencje kogos innego...pomijam fakt ze pare lat chcieli sie z nami kumac bo z arka nic nie mogli robic bo to cykory...
- 3 1
-
2015-09-23 13:13
ojej, oby sie nie przemeczyli, za czesto te mecze, a oni rekawami juz oddychaja....
- 18 3
-
2015-09-24 12:10
Brak napastnika,nie ma kto strzelać, co tu oczekiwać? Chyba tylko, że Legia nastrzela samobójów.
- 2 3
-
2015-09-23 14:29
Bez napastnika. Z wytrzymałością na 30 min. Szału razczej nie będzie. (2)
- 30 2
-
2015-09-23 14:31
(1)
Serce by chciało inaczej, ale rozum podpowiada, że niestety możesz mieć rację.
- 13 0
-
2015-09-24 12:05
No własnie budujemy zespół i nie mamy najważniejszego napastnika!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.