• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ktoś zostanie sam

www.energa-gedania.pl
21 grudnia 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
W związku z nadchodzącymi świętami mecz AZS Pronar Zeto Białystok - Energa Gedania został o jeden dzień przyśpieszony względem kalendarza ligowego. Gdańszczanki w stolicy Podlasia zagrają już w piątek. Po trzech kolejkach są to jedyne dwie drużyny bez wygranej w Lidze Siatkówki Kobiet.

Niespodziewany sukces Stali Mielec nad Aluprofem Bielsko w ostatnim meczu trzeciej kolejki sprawił, że gedanistki znalazły się na ostatnim miejscu w tabeli. Nad nimi, z dorobkiem jednego punktu za przegrany u siebie w sobotę mecz po tie-breaku z Gwardią Wrocław, są akademiczki. Tylko te dwie drużyny, które są w tym sezonie beniaminkami w krajowej elicie, nie zaznały smaku wygranej w LSK. W piątek wieczorem z brzemieniem porażek zostanie już jedna... Dla gdańszczanek to starcie wydaje się być szczególnie ważne. To tak naprawdę ostatnia szansa na zdobycie punktów jeszcze w tym roku. Za tydzień do Gdańska przyjadą bowiem Winiary Kalisz. - Na pewno teoretycznie łatwiej powinno nam być o sukces w Białymstoku niż potem u siebie. Winiary są przede wszystkim bardziej poukładaną, gdyż grającą dłużej w tym samym składzie drużyną - przyznaje Leszek Milewski.

Gdański szkoleniowiec w związku z koniecznością wyjazdu na Podlasie już w czwartek, skrócił cykl treningowy. Aby jak najmniej stracić z pracy, która miała zostać wykonana, trener zajęcia zaplanował w Gdańsku tuż przed wyjazdem, a potem w Białymstoku jeszcze w dniu meczu. Co prawda w tym tygodniu normalnie ćwiczyły wszystkie siatkarki, włącznie z Bereniką Tomsią, ale pojawił się kolejny kłopot. To bark Emilii Reimus. Już w ostatnim meczu gdańska rozgrywająca chroniła go specjalnym ściagaczem. - Zawodniczka sygnalizuje powracający ból. Zapadła decyzja, że po powrocie z Białegostoku zostanie ona skierowana na szczegółowe badania - dodaje Milewski.

Przed tygodniem Energa Gedania przegrała pierwszy mecz w tym sezonie ligowym w stosunku 0:3. Porażki doznała w starciu z Naftą Gaz Piła, którą ogrywała wcześniej w Pucharze Polski. AZS to także dobry znajomy z tych rozgrywek. W przedsezonowych pojedynkach te drużyny wyszły na remis. Gdańszczanki wygrały w Białymstoku i w Bydgoszczy, a przegrały w Gdańsku i Pile. Czy to będzie miało przełożenie na piątkową konfrontację? - Wydaje się, że tak jak Piła, tak i Białystok jest silniejszym zespołem niż w pucharze. Przede wszystkim doszła po mistrzostwach świata Sylwia Pycia. Ponadto Marta Pluta, która od tego sezonu tam rozgrywa, miała więcej czasu, aby zgrać się z drużyną. Widzę też, że Marian Kardas, który objął zespół w trakcie rozgrywek pucharowych, trochę zmienił ustawienie zespołu. Ale nie pozostaje nam nic innego, jak jechać i bić się o wygraną - deklaruje Leszek Milewski.
www.energa-gedania.pl

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (3)

  • Sportowe Fakty podają że pierwszego seta Gedania wygrała 25:13

    • 0 0

  • PRONAR ZETO
    ASTWA AZS BIAŁYSTOK ENERGA GEDANIA GDAŃSK 1:3 13:25 25:22 21:25 17:25

    • 0 0

  • pozdrowienia

    pozdrowienia dla kierowniczka

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Typuj wyniki Mistrzostw Europy w Niemczech!

Relacje LIVE

Najczęściej czytane