• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

L jak Lechia

Stanisław Rajewicz
23 grudnia 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 

Lechia Gdańsk

Rozmowa z Sebastianem Milą, piłkarzem Dyskobolii

- Jak się czujesz po gali "Piłki Nożnej" w hotelu "Mariott"?
- Nie gorzej niż przed. To, że Odkryciem Roku został Andrzej Niedzielan, nie zniechęciło mnie. Już fakt, że byłem w finale, jest wielkim zaszczytem. Jest O.K. Tylko wymagania wobec mnie urosną, ale i ja sam wymagam od siebie więcej.
- Plany na nowy rok?
- Mam trzy cele główne. Debiut w pierwszej reprezentacji, choć to wciąż bardziej marzenie niźli punkt w dzienniku zadań do wykonania. Cichutka nadzieja na awans Dyskobolii do pucharów, co może nam zagwarantować czwarte miejsce w ekstraklasie. Występy w Europie to najlepsza reklama. Wreszcie skuteczna gra w młodzieżówce, oby zakończona olimpijską promocją. Podejrzewam, że - jeśli chodzi o występy w barwach narodowych - właśnie walka o wyjazd do Aten pochłonie mnie najmocniej.
- Zmartwiła cię rezygnacja Bońka?
- Chyba powinna zmartwić wszystkich młodych piłkarzy, których poprzedni selekcjoner powoływał do kadry: Kusia, Strąka, Stasiaka, Niedzielana... Któż może wiedzieć, jak trener Janas będzie budował reprezentację? Dla mnie samo powołanie z rąk tak znakomitego ongiś zawodnika było zaszczytem. To niesamowicie motywujące. Generalnie rezygnacja Bońka mocno mnie zaskoczyła, ponieważ odniosłem wrażenie, że wierzył w to, co robił. Było wyczuwalne, że pragnie coś osiągnąć.
- Wkrótce po twoim... niedoszłym debiucie poddał się. W Kopenhadze siedziałeś na ławce rezerwowych. Co z koszulką Lechii pod biało-czerwonym trykotem?
- Miałem ją, aczkolwiek nie meczową. Następnym razem nie zapomnę o stroju, w którym grałem przy Traugutta. Założyłem koszulkę, na której grubym pisakiem napisałem LECHIA, słowo honoru. Pod spodem miałem jeszcze jedną koszulkę, specjalnie dla rodziców. Wierzę, że kiedyś będę miał sposobność podnieść biało-czerwoną koszulkę. Wtedy kibice z Gdańska zobaczą... Z Legii już się wyleczyłem, chyba wydoroślałem, albo zmądrzałem. Może dlatego, że klub ze stolicy mnie nie chciał? Nie wiem... Nie marzę o koszulce z "elką". Dobrze się stało, że trafiłem do Grodziska.
- Roman Hurkowski uznał, że najlepszy byłby układ selekcjonerski Białas-Globisz...
- Oj, to by mi pasowało! Z powodu pana Michała, ma się rozumieć.
- "PN" napisała, że najlepiej w Polsce bijesz rzuty wolne.
- Jesienią zdobyłem z nich cztery gole, po dwa w lidze i młodzieżówce. Zawsze miałem do tego predyspozycje, ale dopiero trener Kaczmarek postawił na mnie. W Groclinie to moja działka. Po każdym treningu oddaję od dziesięciu do dwudziestu strzałów na bramkę.
- Co lub kto kojarzy ci się z Gdańskiem?
- Mam w pamięci właśnie trenera Globisza, gdy ten ściągał mnie do Lechii oraz trenera Jastrzębowskiego, który dał mi grać w drugiej lidze. Gdańsk to mój drugi dom, bez kitu. Często wpadam na dzień lub dwa do mojego przyjaciela, Piotrka Zagórskiego. Bywa, że gramy w siatkonogę na Lechii...
- Gdzie teraz jest Lechia?
- Na trzecim miejscu w piątej lidze, wiem to doskonale, nikt mnie nie zaskoczy. Jesienią oglądałem kilka meczów biało-zielonych, ostatnio, kiedy było 8:1, ale nie pamiętam z kim.
- A w "Przeglądzie Sportowym" czytaliśmy, że było ci u nas ciężko i że chciałeś uciec z Traugutta, niczym Mierzejewski i Nawotczyński.
- Bzdura. Nawet nie widziałem tego artykułu. Kto mnie zna, ten wie, że nic podobnego nie mógłbym powiedzieć.
- Ta dwójka, którą wspomnieliśmy, opuściła Lechię półtora roku wcześniej. Obaj Łukasze mieli wzięcie, a i ochotę na szybką karierę, lecz dziś są daleko za tobą. Czy to jakiś znak dla młodych, utalentowanych juniorów? Wychowankowie Lechii, Dittrich i Wasicki, uciekli do Cottbus.
- O! nie wiedziałem o tym. Są młodsi ode mnie o dwa lata. Musieli być odważni. I muszą być silnie psychicznie. Inaczej przepadną tam. Wiem, bo z dala od rodziny jest źle. Sam wyjazd niczego nie załatwia. Trzeba pracować i... pracować. Łukaszów bym nie skreślał, bo życie utrudniały im kontuzje. Oni jeszcze zrobią wielką karierę. Dobrze pamiętam, jak narzekali na gdański internat i dawali stąd nogę. (śmiech) Moja decyzja może być przykładem dla innych tylko w tym sensie, że stali za nią starsi. Szczerze mówiąc, moja zasługa w tym niewielka. Tata z trenerami Globiszem i Jastrzębowskim twierdzili, że pozostanie w Gdańsku jest bardziej korzystne. I tak zapadła klamka. A tak ogólnie - nieraz lepiej poczekać i popracować.
- Myślisz o klubach zagranicznych?
- Jasne, najczęściej o tych włoskich, hiszpańskich i angielskich. Te ligi mi pasują. Może kiedyś...
- Najpierw chyba powinieneś trafić do lepszego klubu w Polsce, chociażby do Wisły. W Krakowie, gdyby sprzedano Kosowskiego, twoja lewa noga mogłaby wzbudzić zainteresowanie.
- Wisła kupuje graczy z nazwiskiem, a ja jeszcze takim się nie czuję. Dziś sama decyzja o zmianie klubu byłaby dla mnie przyczynkiem do bardzo poważnych rozterek i prawdopodobnie znowu zadecydowaliby starsi, ci co zwykle, również mój menedżer, pan Boguszewicz.
- Jak długi masz kontrakt?
- Do czerwca 2005 roku.
- Nie tak dawno ludzie z Arki, do której cię wpychaliśmy, twierdzili, że Groclin przepłacił za ciebie. Za ile można wykupić Milę?
- Jest taka klauzula w moim kontrakcie, ale nie znam sumy. Gdybym wiedział, powiedziałbym, naprawdę.
- Milion?
- Tak, może nawet nie w złotych. Nie, nie wiem... (śmiech)
- "PS" pisał, że najlepszy piłkarz Dyskobolii zarabia 35 tysięcy złotych miesięcznie. Na jakim poziomie ty stoisz?
- Jestem za młody, aby myśleć o takich zarobkach.
- Do połowy chyba się zbliżasz?
- Można powiedzieć. Nie jest tak źle.
- Co robisz z taką kasą?
- Biorę tylko sumy na bieżące potrzeby. W Grodzisku mieszkam z dwoma kolegami na poddaszu prywatnego domku. Każdy z nas ma swój pokój, klub funduje obiady w restauracji. Dużo mi nie potrzeba. W trakcie sezonu jedyną rozrywką są wypady do... kina w Poznaniu. Większość pieniążków trafia na konto, którego pilnują rodzice.
- Kupiłeś upragnione mitsubishi eclipse?
- Zszedłem na ziemię, chyba rzeczywiście dorośleję. Rodzicie nie zgodzili się na takie auto. Bo za szybkie. Nie wzdycham za nim. Kupiłem trzydrzwiowe audi A3.
- Z salonu?
- Nie, dwuletnie. Kolega pomógł mi ściągnąć auto z Niemiec.
- Pamiętasz, co ważnego powiedział ci Adam Fedoruk?
- Jak mógłbym zapomnieć! Na początku znajomości oznajmił, że mam do zarobienia ze dwa miliony dolarów. Mam już plan, jak to osiągnąć.
- I co potem?
- Nie mam pojęcia. Nie myślę o niczym innym oprócz futbolu. Mam dziewczynę, ale nie w głowie mi żeniaczka. Z pewnością nie wybuduję domu, co ponoć należy do męskich rzeczy. Nie zrobię tego, bo bałbym się w nim mieszkać.
Głos WybrzeżaStanisław Rajewicz

Kluby sportowe

Opinie (1)

  • LECHIA GDANSK

    LECHIJKA EJA LECHIJKA

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Lechii

78% LECHIA Gdańsk
13% REMIS
9% GKS Tychy

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Piotr Matusiak 31 63 64.5%
2 Łukasz Gawlik 31 62 58.1%
3 Mariusz Kamiński 31 61 61.3%
4 Mirosław P. 31 60 64.5%
5 Mateo Wycz 31 60 61.3%

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 30 18 5 7 50:26 59
2 Arka Gdynia 30 17 7 6 50:31 58
3 GKS Tychy 30 16 3 11 40:34 51
4 GKS Katowice 30 14 8 8 51:31 50
5 Wisła Kraków 30 13 10 7 56:37 49
6 Odra Opole 29 13 7 9 36:28 46
7 Górnik Łęczna 30 11 13 6 30:26 46
8 Motor Lublin 29 13 7 9 39:36 46
9 Wisła Płock 29 12 9 8 41:39 45
10 Stal Rzeszów 30 12 6 12 45:47 42
11 Miedź Legnica 30 10 11 9 39:32 41
12 Znicz Pruszków 30 11 4 15 28:37 37
13 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 30 8 10 12 43:45 34
14 Chrobry Głogów 29 9 7 13 30:45 34
15 Polonia Warszawa 30 7 9 14 36:44 30
16 Resovia 30 8 5 17 34:54 29
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 30 4 10 16 24:50 22
18 Zagłębie Sosnowiec 30 2 9 19 19:49 15
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 30 kolejki

  • ARKA GDYNIA - Resovia 3:2 (2:1)
  • Stal Rzeszów - LECHIA GDAŃSK 4:2 (1:0)
  • Wisła Kraków - Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:1 (2:1)
  • GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec 2:0 (1:0)
  • Polonia Warszawa - GKS Katowice 1:2 (1:0)
  • Miedź Legnica - Znicz Pruszków 1:2 (0:0)
  • Górnik Łęczna - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 0:1 (0:0)
  • poniedziałek
  • Odra Opole - Motor Lublin
  • Chrobry Głogów - Wisła Płock

Ostatnie wyniki Lechii

27 kwietnia 2024, godz. 17:30
7% Stal Rzeszów
15% REMIS
78% LECHIA Gdańsk
Polonia Warszawa
93% LECHIA Gdańsk
4% REMIS
3% Polonia Warszawa

Relacje LIVE

Najczęściej czytane