- 1 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (176 opinii) LIVE!
- 2 Lechia: Mocny gong, wielka złość (88 opinii)
- 3 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (12 opinii)
- 4 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (55 opinii)
- 5 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
- 6 Niższe ligi. Rekordowy wynik (43 opinie)
Na Targu Węglowym w Gdańsku specjalnie przygotowany tor tworzyły rampa przywieziona prosto z zawodów Red Bull X-Fighters w Irlandii oraz mobilne lądowisko na ciężarówce. Do pokonania był dystans 21 metrów. Stanowił spore wyzwanie ze względu na nawierzchnię z kostki brukowej i niewielką ilość miejsca na rozpęd.
Zawody zainaugurowały zmagania na... ryk pił spalinowych. Wyjątkowy klimat hiszpańskiej corridy wprowadził torreador, który w profesjonalnym stroju prowokował "byki" do agresywnej walki z siłami grawitacji. W tej roli wystąpili zawodnicy z absolutnej światowej czołówki:
Mat Rebeaud (Mistrz Świata we Freestyle Motocrossie 2006, zwycięzca Red Bull X-Fighters 2006 w Mexico City, medalista igrzysk sportów ekstremalnych X-Games),
Ronnie Renner (zwycięzca Red Bull X-Fighters 2005 w Mexico City, jeden z najbardziej charyzmatycznych i lubianych sportowców FMX na świecie),
Jimmy Verburgh (Mistrz Europy w Motocrossie, założyciel i szef grupy FMX4EVER, sędzia zawodów X-Fighters),
Chris Birch (najlepszy jeździec FMX w Wielkiej Brytanii).
W trzech, w sumie półgodzinnych seriach pokazów, zawodnicy zaprezentowali całą gamę najtrudniejszych trików. Największe brawa zdobył Rebeaud, który z łatwością wykręcał Backflipy (salta w tył). Ewolucje wykonywano na wysokości trzeciego piętra bloku mieszkalnego a prędkości w momencie wybicia w powietrze dochodziła do 60 km/h! To wszystko przy żywiołowej muzyce i świetnej interakcji motocyklistów z publicznością.
Najbliższe przystanki:
5 lipca: Łeba, od godz. 21.00
9 lipca: Kołobrzeg, od godz. 21.00
10 lipca: Niechorze, od godz.14.00
10 lipca: Pobierowo, od godz. 21.00
11 lipca: Międzyzdroje, od godz. 21.00
12 lipca: Szczecin, od godz.. 21.00
jag.
Opinie (2)
-
2007-07-05 15:26
Oj działo się , działo. Szkoda, że tak krótko ale i tak warto było pójść i zobaczyć. Odczucia na żywo 100 razy lepsze niż w TV.
- 0 0
-
2007-07-05 17:24
Gdańsk był drętwy jak zawsze w Sopocie było już o niebo lepiej.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.