Sławomir i Piotr Wrzoskowie wygrali na sopockiej plaży juniorskie współzawodnictwo siatkarzy po raz szósty! Bez względu na wyniki pozostałych do końca wakacji turniejów rodzeństwo z gdańska zwycięży w klasyfikacji generalnej Ziaja Cup. Inne pozycje w rywalizacji MOSiR Sopot i "Głosu Wybrzeża" są wciąż do zagospodarowania. W ostatnich zawodach po raz pierwszy w tym roku na podium stanęły dziewczęta. Aleksandra Theis i Aleksandra Nastały, mimo że grały ze sobą na plaży po raz pierwszy w życiu, zajęły trzecie miejsce.
Do zawodów zgłosiło się 38 par. Pięć skierowano do rywalizacji w młodszej grupie wiekowej. Grały systemem każdy z każdym. Wszystkie cztery pojedynki wygrali
Oskar Smoczyński i Mateusz Strużyk. Sopocianom najmocniej pozstawił się inny miejscowy duet.
Oskar Kreft i Wojciech Wysocki przegrali pojedynek o pierwsze miejsce 15:17. Trzecia pozycja dla dziewcząt -
Marty Fabiańczyk i Aleksandry Cichockiej.W eliminacjach turnieju głównego utworzono jedenaście grup. Dalej przebili się tylko ich zwycięzcy. Od 1/8 finału obowiązywał system pucharowy - przegrywający odpadał. Łatwo wygrywały
Theis i Nastały. W grupie, w dwóch pojedynkach z dziewczętami oddały tylko 14 punktów, a na pucharowej drabince eliminowały juniorów:
Jacka Patołę i Łukasza Łechtańskiego 15:7 oraz
Michała Nowaka i
Zbigniewa Serementa 15:8. Tamę zawodniczce z Rumi i Gdyni postawili dopiero w półfinale
Wrzoskowie, zwyciężając 21:12. Jednak w meczu o brąz znów dziewczęta były górą.
Daniel Grabowski i Ryszard Sychowski z Gdyni zeszli z boiska pokonani 18:21!
- Właściwie nie myślałam, że będę dzisiaj grać. Moja partnerka jest na obozie. Przyjechałam do Sopotu jedynie popatrzeć, jak grają inni. Okazało się, że Ola Nastały też nie ma partnerki. Nigdy wcześniej ze sobą nie grałyśmy, ale w tej sytuacji postanowiłyśmy spróbować. Na pewno nie liczyłyśmy, że zajdziemy aż do trzeciego miejsca. To ogromny sukces. Ten wynik stawiam zaraz po brązowym medalu, który zdobyłam także w Sopocie w tym roku w finałach Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży - podkreśla Theis, która w Ziaja Cup ma zagrać jeszcze tylko za tydzień. Później szesnastolatka rozpocznie zgrupowanie z Alpatem Rumia, który sposobi się do gry w serii B I ligi. Z kolei Nastały, choć jest zawodniczką gdyńskiego Trefla, ostatni sezon spędziła w SMS Sosnowiec. Ma też za sobą występ w mistrzostwach Europy kadetek.
Warto także odnotować dobry występ jeszcze dwóch żeńskich duetów.
Anna Makiewicz i Marlena Humaniak oraz
Agnieszka Dwornicka i Małgorzata Derwińska doszły do ćwierćfinałów. W tej fazie rozgrywek gdańszczanki zostały rozbite przez braci Wrzosków 15:2, a gdynianki po walce uległy
Adamowi Żbikowskiemu i Tomaszowi Dziurze 11:15.
Finał szóstych zawodów Ziaja Cup był powtórką sprzed tygodnia. Żbikowski i Dziura poprawili się o jeden punkt. Przegrali z Wrzoskami 19:21.
Wśród wszystkich uczestników zawodów odbyło się losowanie nagród. Na pulę złożyły się: Era, Siemens, Timex, Commercial Union i Nata.
Klasyfikacja generalna Ziaja Cup:
1. S. i P. Wrzosek po 48 punktów,
3. Sychowski 25,
4. Żbikowski i Dziura po 23,
6. Grabowski 16.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
