Tego w historii rozgrywek piłkarskich w formule open na plaży w Łazienkach Północnych jeszcze nie było. Do turnieju Sopot Era Cup przystąpiła żeńska drużyna! Pięknym Dziewczynom z Łodzi nie udało się przebić przez eliminacje, ale honorowego gola zdobyły. W finale grali liderzy wakacyjnej rywalizacji MOSiR Sopot i "Głosu Wybrzeża". Druga w klasyfikacji Terma pokonała pierwszą - Karambę 2:0.
Ewa Widowska, Róża Piotrowska, Magdalena Sieradzka, Mariola Wiśniewska, Monika Budna i
Agnieszka Kujawa w Łazienkach Północnych stworzyły team Piękne Dziewczyny. Wdziękom łodzianek tylko przez chwilę uległa Karamba. Gdańszczanie stracili gola, ale zrewanżowali się aż pięcioma. Flextronix z Tczewa był mniej skuteczny, ale lepiej pilnował dostępu do własnej bramki i skończył starcie z futbolistkami wynikiem 3:0.
- W rozgrywkach piłkarskich do lat 16 były dziewczyny, być może nawet kiedyś udało im się zestawić drużynę, ale w turnieju otwartym nigdy wcześniej żeńskiego zespołu nie mieliśmy. Nie mam nic przeciwko temu, aby za łódzkim przykładem poszły miejscowe dziewczęta i panie - deklaruje
Marcin Wargin, wicedyrektor MOSiR Sopot.
Karamba po policzku od pań tak uszczelniła bramkę, że piłka nie wpadła do niej ani w ćwierćfinale (1:0 z Orbis Casino Sopot), ani w półfinale (3:0 z Bauns Gdańsk). Dopiero w grze o pierwsze miejsce liderom klasyfikacji dwa gole wbiła Terma.
- Zabrakło sił, ale chyba i szczęścia. Obie bramki były przypadkowe. Jako że był to nasz siódmy turniej, anulowano nam najsłabszy występ. Jeden punkt zamieniliśmy na sześć wygranych dzisiaj - podkreśla
Piotr Zelewski.
Zgoła odmiennie finał widzieli jego zwycięzcy. Dla Termy był to już trzeci wygrany finał, a dla Karamby trzecia porażka w meczu o pierwsze miejsce.
- Spotkanie z Karambą było dla nas niespodziewanie najłatwiejsze w turnieju. Rywale byli jakby bez życia. Bramki strzelili im Krzysiek Wieczorek i Staszek Hinc. Cieszyli się tym bardziej, że była to ich pierwsza gra w tym roku w Sopocie. W trybie awaryjnym zastąpili nieobecnych kolegów. W ogóle grało nam się dzisiaj bardzo dobrze. Wierzymy nie tylko w swoją formę. Karamba ma do odrzutki trzecie miejsce, a my - tylko ćwierćfinał - podkreśla
Adam Borkowski.
To ostatnie spostrzeżenie jest bardzo ważne. Na takiej operacji Terma zarobić może pięć punktów, czyli więcej niż obecnie brakuje jej do pierwszego miejsca.
Trzecie miejsce po pasjonującym pojedynku z Bauns zdobyły gdyńskie Actimele. W regulaminowym czasie był remis 1:1, a w karnych gdańszczanie przegrali 2:3.
1. Terma (
Adam Borkowski, Piotr Kluszczyński, Paweł Majewski, Rafał Filipkowski, Krzysztof Wieczorek, Stanisław Hinc),
2. Karamba (
Kamil Kaczyński, Adrian Kaczyński, Grzegorz Musik, Piotr Zelewski),
3. Actimele (Piotr Mariański, Piotr Saj, Bartek Hamerski, Michał Śliwoń, Artur Wyrzykowski).
Klasyfikacja po siedmiu turniejach:1. Karamba 39 punktów,
2. Terma 36,
3. Top Secret 29,
4. Orbis Casino 17,
5. Bauns 15,
6. Flextronics 10,
7. Actimele 9,
8. Rondo 8.
Następny turniej Sopot Era Cup w niedzielę. Już dzisiaj od godziny 9.00 na plaży w Łazienkach Północnych czekamy na piłkarzy do lat 16. Siemens Cup startuje o 10.00. Udział w turnieju jest bezpłatny.
