- 1 Lechia nie dostała licencji, ma ją Arka (203 opinie)
- 2 Ile kosztuje gra w piłkarskiej B Klasie? (21 opinii)
- 3 Żużel odwołany 5 minut przed startem (146 opinii)
- 4 Polska zawiodła przy pełnej Ergo Arenie (14 opinii)
- 5 Lechia nie kalkuluje. Chce wygrać z Wisłą (52 opinie)
- 6 Lechia zmienia plany na derby Trójmiasta (118 opinii)
Lechia Gdańsk - Lech Poznań. Piotr Stokowiec: Życzyłbym sobie 30 tys. kibiców
Lechia Gdańsk
- Kibice powinni zrozumieć, że trzeba teraz być z nami. Życzyłbym sobie już w sobotę 30 tysięcy na trybunach, bo na to zasługujemy jako zespół, klub i miasto. Przy takiej publice drużyna potrafi wnieść się na wyżyny. 12 zawodnik to jest coś, co może wydatnie pomóc. My lepiej radzimy sobie w dużych spektaklach, lubimy grać pod taką presją - deklaruje Piotr Stokowiec, trener Lechii Gdańsk. Jego podopieczni o godzinie 20:30 na Stadionie Energa rozpoczną mecz 29. kolejki ekstraklasy z Lechem Poznań. Bilety kosztują od 15 do 65 zł, a cena uzależniona jest od zajmowanego miejsca i posiadanej ulgi.
Typowanie wyników
Jak typowano
74% | 333 typowania | LECHIA Gdańsk | |
17% | 74 typowania | REMIS | |
9% | 42 typowania | Lech Poznań |
Lechia Gdańsk jest liderem ekstraklasy nieprzerwanie od 13. kolejki, czyli 27 października ubiegłego roku. Już zapewniła sobie co najmniej numer 2 do grupy mistrzowskiej, ale w dwóch najbliższych meczach walka idzie o to, by do drugiej fazy mistrzowskiej wejść z najwyższą pozycją. To bowiem sprawi, że w tabeli na koniec tabeli przy równej liczbie punktów z każdym rywalem, Lechia będzie wyżej, a ponadto da kolejne mecze z 2. i 3. drużyną przed własną publicznością - odpowiednio w 33. i 31 kolejce.
Wszystkie relacje z meczów Lechii Gdańsk w jednym miejscu począwszy od 2006 roku. Przypomnij sobie, jak biało-zieloni dochodzili do obecnej pozycji
- Możemy to porównać to etapowego wyścigu. Finiszujemy po dobrą pozycję, aby mieć jak najlepszą pozycję w grupie mistrzowskiej, to tam rozpocznie się prawdziwe ściganie, które zapowiada się pasjonującą. Na razie jesteśmy w komfortowej sytuacji, na którą solidnie zapracowaliśmy. Teraz przydałaby się jeszcze szersza publika, która zdopinguje piłkarzy. Wtedy łatwiej o dodatkowe siły - mówi Piotr Stokowiec, trener Lechii Gdańsk.
W ciągu najbliższego tygodnia okaże się, czy biało-zielonym uda się utrzymać prowadzenie i awansować do finału Pucharu Polski. Tylko pierwszy z trzech meczów, które o tym zdecydują, odbędzie się na Stadionie Energa Gdańsk. Tym bardziej warto wesprzeć piłkarzy w starciu z Lechem Poznań.
- Zachęcam do przyjścia. Kibice powinni zrozumieć, że trzeba teraz być z nami. Życzyłbym sobie już w sobotę 30 tysięcy na trybunach, bo na to zasługujemy jako zespół, klub i miasto. Przy takiej publice drużyna potrafi wnieść się na wyżyny. 12 zawodnik to jest coś, co może wydatnie pomóc. My lepiej radzimy sobie w dużych spektaklach, lubimy grać pod taką presją. Oczywiście będziemy zadowoleni z każdej liczby kibiców. Nie będziemy grymasić, bo to jest niezależne od nas. Skupiamy się na tym, że ci którzy przyjdą, aby przyszli też następnym razem. Wiadomo, że styl gry mógłby być lepszy ale zaangażowania, dobrego nastawienia i entuzjazmu nam nie zabraknie - dodaje trener Lechii.
Filip Mladenović: Lechia zasługuje na mistrza. Sprawdź, co jeszcze mówi reprezentant Serbii
Także piłkarze chcieliby grać przy jak największej widowni.
- Już w Portugalii grywałem przy 20-30 tysiącach. W finale mistrzostw Europy do lat 19 w 2014 roku też było dużo kibiców. Doping naprawdę pomaga. Czym więcej ludzi tym lepiej. Wiemy, że Lech zmienił trenera, ale my patrzymy przede wszystkim na naszą drużynę, co możemy zrobić lepiej. Jesteśmy głodni sukcesu w każdym meczu - podkreśla Joao Nunes.
- W Serie A debiutowałem na San Siro w Mediolanie, gdzie na meczu było około 50 tysięcy. Atmosfera była niesamowita. Jako młody chłopak byłem wystraszony. Jak wszedłem do gry, słyszałem że jest głośno, ale wyłączyłem się z tego wszystkiego i myślałem, co mam zrobić. Teraz też koncentruję się tylko na tym, jakie zadania wyznaczył mi trener i chce wykonać je jak najlepiej. Teraz czekają nas najważniejsze mecze. Do każdego trzeba być przygotowanym. Nie można narzekać na zmęczenie, tylko walczyć - przypomina Lukas Haraslin.
Przypomnij sobie jak relacjonowaliśmy ostatni mecz Lechia - Lech w Gdańsku
Ostatni mecz Lechia - Lech w Gdańsku był niesamowicie emocjonujący. Gospodarze kończyli w "10", po czerwonej kartce Michała Nalepy, ale zremisowali 3:3. Jednak w porównaniu z październikiem 2017 roku w obu klubach zmieniło się praktycznie wszystko. Wówczas lider był w Poznaniu, a gdańszczanie zajmowali 12. miejsce. Drużyny prowadzili też inni szkoleniowcy. Zresztą "Kolejarz" kilka dni temu dokonał kolejnej zmiany na trenerskiej ławce.
- To mecz ważny dla układu tabeli. Bardzo zależy nam na wygraniu. Robimy wszystko ku temu, ale bez zbędnej przesady. Mikriocykl przygotowawczy traktujemy jaką rutynę, działamy w naszym wysokim standardzie tak jak przed innymi spotkaniami. Nie jest nam straszny żaden rywal. Chciałbym, aby drużyny przyjeżdżające dostosowywały się do naszego grania. Jednak czasami był plan, że celowo oddawaliśmy piłkę, gdyż trzeba patrzyć na zachowania przeciwnika tak w defensywie jak i ofensywie. Jeden z moich asystentów był na meczu Lecha. Po zmianie trenera jest to nieco inna drużyna, ale jesteśmy gotowi na wszelkie warianty. Nie zamierzamy czekać na to, co zrobią rywale, bo chcemy grać swoją piłkę. Z wielogodzinnego materiału, który zgromadziliśmy na temat Lecha, piłkarzom pokażemy kwintesencję, 10-12 minut materiału filmowego. - podkreśla Piotr Stokowiec.
Daniel Łukasik: Niech się nas boją. Przeczytaj wywiad z pomocnikiem Lechii Gdańsk
Kluby sportowe
Wydarzenia
Opinie (140) 7 zablokowanych
-
2019-04-06 13:27
Gra na maksa
z tym graniem na 110% to nie jest tak prosto jak się wydaje, mając tak wąską kadrę jak Lechia, gdzie do grania jest w tej chwili 13-14 zawodników i mecze co 3 dni na 2 frontach o Mistrzostwo i Puchar Polski, trener Stokowiec musi oszczędnie gospodarować zasobami, które posiada, stąd taka gra Lechii a nie inna, kto tego nie rozumie po prostu nie zna się na piłce, gdyby klubowi włodarze sprowadzili 2-3 graczy zimą i zdrowi byli Lipski, Wolski i od początku Haraslin, Lechia zupełnie inaczej by wyglądała na boisku, ale jestem pewny, że w końcówce zobaczymy mimo wszystko fajerwerki na boisku.
- 9 0
-
2019-04-06 13:18
będzie 21 tysięcy widzów na meczu Lechia - Lech
biorąc pod uwagę to co się działo z Klubem przez ostatnie lata, kiedy był drenowany przez bandę cwaniaków na lewych transferach, prowizjach, pseudo wypożyczeniach , którym na wyniku sportowym zależało najmniej i wysokich cenach biletów / na prostą 50-65 pln za bilet to przegięcie/ to i tak dobry wynik, jeśli Klub będzie walczył do końca o Mistrzostwo, na ostatnie mecze przyjdzie po 30-40 tysięcy widzów.
- 11 2
-
2019-04-06 13:18
Jakbys nie wykopał
Peszkina to moze byłoby 30 tys. Mistrzostwo stracilismy na meczach z dolem tabeli. To jest frajerstwo.
- 4 14
-
2019-04-06 10:50
Ekstraklasa (3)
Gra tak drewniana , że aż oczy bolą , wyjątkiem klika spotkań w sezonie , na takie tłumy to nigdy bym nie liczył
- 23 22
-
2019-04-06 11:01
(1)
Za styl punktów nie dają to nie łyżwiarstwo figurowe.
- 4 1
-
2019-04-06 13:00
Ale tak się stadiony zapełnia, zdobywa sponsorów czyli zarabia kase na zawodników
- 3 1
-
2019-04-06 11:03
Na stadionie sikacz zamiast piwa i suchary zamiast zapiekanekp
- 1 1
-
2019-04-06 10:48
A ja zycze sobie zęby Polska piłka była atrakcyjna a nie kopanina jak pod blokiem (1)
- 41 2
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2019-04-06 12:56
Lechia Pany
- 12 3
-
2019-04-06 12:50
Żart
Jaki klub, liga, takie zaproszenia na mecz.Rozrywka na wysokim poziomie wyprzedaje się zawsze.Ale wynagrodzenia zależą od frekwencji, w tym przypadku nie...
- 2 4
-
2019-04-06 12:49
Straciłem zaufanie po poprzednich sezonach
Zacznijcie grać i traktować kibiców poważnie
- 9 8
-
2019-04-06 12:41
Wielka Lechia Gdańsk
Wszyscy na mecz. W Gdansku sie dzieje. My tworzymy historie.
- 16 4
-
2019-04-06 12:39
Zacznijcie w końcu grać na 110% w każdym meczu to i 30 tys. przyjdzie. Boje się, że nie dociągnięcie do końca na 1 miejscu.
- 11 10
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.