- 1 Lechia: Mocny gong, wielka złość (110 opinii)
- 2 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (196 opinii) LIVE!
- 3 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (91 opinii)
- 4 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (17 opinii)
- 5 Niższe ligi. Rekordowy wynik (44 opinie)
- 6 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
Lechia Gdańsk - Stal Mielec kontrowersja: gol, spalony, gol. Adam Majewski: Żenada
Lechia Gdańsk
- Jedna wielka żenada. Dla mnie ten mecz zakończył się remisem - powiedział Adam Majewski, trener Stali Mielec po porażce z Lechią Gdańsk 2:3. Jednak jego opinii nie podzielają arbiter meczu, ani telewizyjny ekspert ds. sędziowskich. Adama Lyczmański uznał gola za prawidłowego, a Paweł Malec przyznał, że jedyny jego błędem było to, że zbyt szybko zareagował na pierwszy komunikat, że był spalony. Stąd najpierw gola uznał, potem zmienił decyzję i odgwizdał spalonego, ale finalnie znów ocenił, że wszystko odbyło się zgodnie z przepisami.
Lechia Gdańsk - Stal Mielec 3:2. Przeczytaj relację, zobacz zdjęcia oraz wystaw oceny piłkarzom i trenerowi
Adam Majewski: Jedna wielka żenada
Końcówka meczu Lechia Gdańsk - Stal Mielec wzbudziła sporo kontrowersji. Pewne jest, że w trzeciej minucie doliczonego czasu gry piłkę do siatki posłał Łukasz Zwoliński, który tym samym ustrzelił hat-tricka. Potem decydował VAR.
Po konsultacji sędziego głównego Pawła Malca z Łodzi z arbitrami, którzy analizowali mecz przez telewizyjnym monitorem: Łukaszem Kuźmą i Konradem Sapelą najpierw gol został anulowany, gdyż uznano, że napastnik biało-zielony był na spalonym.
Sprawdź, do czego chciała przekonać kibiców Lechia Gdańsk w meczu ze Stalą Mielec?
Jednak arbiter nie wznowił gry, a VAR dokonał kolejnej analizy. Tym razem bramka została uznana za zdobytą prawidłowo. W końcowym rozrachunku to właśnie to trafienie rozstrzygnęło o bardzo ważnym zwycięstwie Lechii. Gdańszczanie praktycznie zapewnili sobie 4. miejsce i awans do europejskich pucharów. Natomiast Stal nadal jest zagrożona degradacją.
- Nie wiem, jakie są przepisy, ale dla mnie to jedna wielka żenada, że decyzja przez sędziego jest podjęta, a potem cofnięta. Gratuluję Lechii zwycięstwa. Dla mnie ten mecz zakończył się remisem - ocenił Adam Majewski, trener Stali Mielec.
Sprawdź, ilu piłkarzy Lechii Gdańsk grało w europejskich pucharach?
- Jeżeli ktoś w tym autobusie VAR przebywa i nie śpi, podejmuje decyzję, że jest spalony - to nie wydaje mi się, że tę decyzję można jeszcze raz zmienić. Pomijam, czy bramka była prawidłowa, czy nie. Jeżeli jest pierwsza decyzja to nie powinno wracać się do akcji z powrotem - dodał szkoleniowiec.
Łukasz Zwoliński: Całe szczęście, że zareagowaliśmy
Arbiter główny najpierw gola uznał, potem zmienił decyzję i odgwizdał spalonego, ale finalnie znów ocenił, że wszystko odbyło się zgodnie z przepisami.
Całe zamieszanie znacznie się wydłużyło mecz. Gra zakończyła się w 104. minucie, choć pierwotnie doliczono ich 7. Po anulowaniu gola zarówno piłkarze jak i członkowie sztabu szkoleniowego z Gdańska długo dyskutowali z sędzią.
Trener Lechii Gdańsk obala mity na temat europejskich pucharów. Jakie będą skutki dla budżetu i długości urlopów?
- Całe szczęście, że zareagowaliśmy, bo gdybyśmy tego nie zrobili, to nie wiem, czy sędzia cofnąłby tę decyzję. Mi z boiska ciężko się odnieść, czy był spalony, czy nie. Koniec końców cieszę się, bo wszyscy wiemy, jak ważne dla nas to było zwycięstwo - skomentował Łukasz Zwoliński.
Natomiast Tomasz Kaczmarek nie przyłączał się do negocjacji z arbitrami w spornej sytuacji.
- Niczego nie widziałem. Nie protestowałem, nigdy tego nie robię. Ja po prostu zawsze mam zaufanie do sędziów, że oni tak samo bezbłędnie wykonują swoją pracę. Z mojej strony, w obojętnie jakich sytuacjach, nie ma żadnych interwencji - przyznał szkoleniowiec biało-zielonych.
Ekspert i sędzia: Decyzja prawidłowa
Finalnie okazuje się, że mimo zawirowań decyzja głównego arbitra była prawidłowa.
- Wiele wątpliwości wzbudził fakt, że sędziowie na VAR stwierdzili, że jest spalony. Domyślać się mogę, że pierwotnie złapali zły punkt kontaktu, po czym został on zmieniony i ta linia, która została namalowana w przekazie telewizyjnym została namalowana ostatecznie prawidłowo. Niepotrzebne zamieszanie. Pomimo wielu kontrowersji, jakie wzbudziła ta sytuacja, decyzja jest prawidłowa - ocenił Adam Lyczmański, ekspert ds. sędziowskich Canal Plus w programie Liga+ Extra.
Flavio Paixao Ligowcem Kwietnia. Weź udział w wywiadzie z kapitanem Lechii Gdańsk
Przed telewizyjnymi kamerami tłumaczył się także arbiter głównych. Według nowych wytycznych sędziowie nie mają zakazu, ale też nie mają obowiązku rozmawiać z mediami.
- Bramka z boiska została uznana jako prawidłowa. W VAR każda bramka jest analizowana od samego początku przebiegu akcji. Jedynym punktem zaczepiania był potencjalny spalony w ostatniej fazie tej akcji i ta sytuacja jest po prostu bardzo ciasna. Koledzy na VAR stwierdzili, że skorzystają z technologii, która rysuje linie. Jest nowe oprogramowanie i nie do końca byli w stanie narysować jej precyzyjnie od samego początku, zaczęli powtarzać ten proces kilkukrotnie. Dochodzi presja czasu, bo każdy oczekuje decyzji. Finalnie ta linia była narysowana nieprecyzyjnie i zbyt szybko dostałem komunikat o tym, że jest ofsajd. Wypada mi tylko przeprosić, że tak się wydarzyło. Drugi kolega z VAR poprosił mnie, żebym jeszcze nie wznawiał gry, bo nie podoba mu się to, co ma być "sprzedane" do telewizji. W związku z tym proces zaczął się jeszcze raz i decyzja finalna, czyli uznanie bramki jest prawidłowe - mówił sędzia Malec przed w Canal Plus.
Lechia Gdańsk grałaby teraz o mistrza, gdyby... Gdzie uciekło aż 14 punktów?
Całe zdarzenie przeanalizuje zapewne Kolegium Sędziów PZPN. Jeśli uzna, że któryś z arbitrów popełnił błąd, może na niego nałożyć karę. Natomiast wynik meczu Lechia - Stal 3:2 na pewno nie zostanie zmieniony.
Typowanie wyników
Jak typowano
47% | 122 typowania | LECHIA Gdańsk | |
28% | 75 typowań | REMIS | |
25% | 64 typowania | Pogoń Szczecin |
Tabela po 32 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bramki | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Lech Poznań | 32 | 20 | 8 | 4 | 63:22 | 68 |
2 | Raków Częstochowa | 32 | 19 | 9 | 4 | 57:29 | 66 |
3 | Pogoń Szczecin | 32 | 18 | 9 | 5 | 61:29 | 63 |
4 | Lechia Gdańsk | 32 | 16 | 8 | 8 | 52:36 | 56 |
5 | Piast Gliwice | 32 | 14 | 8 | 10 | 43:36 | 50 |
6 | Wisła Płock | 32 | 14 | 3 | 15 | 45:48 | 45 |
7 | Radomiak Radom | 32 | 10 | 14 | 8 | 37:37 | 44 |
8 | Cracovia | 32 | 11 | 10 | 11 | 37:39 | 43 |
9 | Górnik Zabrze | 32 | 11 | 8 | 13 | 47:50 | 41 |
10 | Legia Warszawa | 32 | 12 | 3 | 17 | 41:46 | 39 |
11 | Warta Poznań | 32 | 10 | 9 | 13 | 33:36 | 39 |
12 | Stal Mielec | 32 | 9 | 9 | 14 | 38:48 | 36 |
13 | Jagiellonia Białystok | 32 | 8 | 12 | 12 | 36:48 | 36 |
14 | Zagłębie Lubin | 32 | 10 | 5 | 17 | 41:57 | 35 |
15 | Śląsk Wrocław | 32 | 7 | 13 | 12 | 38:47 | 34 |
16 | Wisła Kraków | 32 | 7 | 10 | 15 | 35:49 | 31 |
17 | Bruk-Bet Termalica Nieciecza | 32 | 7 | 10 | 15 | 34:53 | 31 |
18 | Górnik Łęczna | 32 | 6 | 10 | 16 | 27:55 | 28 |
Na koniec sezonu przy równej liczbie punktów dwóch lub więcej drużyn decyduje bilans bezpośrednich meczów. W trakcie rozgrywek ten przepis jest uwzględniany, jeśli drużyny rozegrały ze sobą oba spotkania. Jeśli jeszcze nie rozegrały, decyduje bilans bramek z całych rozgrywek.
Wyniki 32 kolejki
- LECHIA GDAŃSK - Stal Mielec 3:2 (2:0)
- Radomiak Radom - Zagłębie Lubin 1:6 (0:3)
- Legia Warszawa - Górnik Zabrze 5:3 (4:0)
- Wisła Płock - Warta Poznań 0:3 (0:1)
- Śląsk Wrocław - Pogoń Szczecin 1:1 (1:0)
- Wisła Kraków - Jagiellonia Białystok 0:0
- Raków Częstochowa - Cracovia 1:1 (1:0)
- Piast Gliwice - Lech Poznań 1:2 (0:1)
- Górnik Łęczna - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:1 (1:0)
Kluby sportowe
Wydarzenia
Opinie (61) ponad 10 zablokowanych
-
2022-05-09 13:06
Szanowny panie
Od drugiej minuty powinniście grać w 10 po chamskim ataku na Nalepę. Faktem jest burdel z uznawaniem tego gola ale decyzja w końcu prawidłowa.
- 33 5
-
2022-05-09 13:45
"Panie sędzio, ale miały być 3 pkty" (2)
-a to przepraszam bramka uznana
- 8 24
-
2022-05-09 14:56
Siemaszko daj spokój. (1)
- 10 3
-
2022-05-09 16:25
Jojko nikt nie przebije.
- 3 4
-
2022-05-09 14:00
Mielec
Sam jest żenujący. Powinni od 3min grać w 10 przy stanie 0-1.
- 22 5
-
2022-05-09 14:38
Jezeli on mowi ze bylo 2-2 to ja mówię że on jest kobietą .
- 19 3
-
2022-05-09 14:46
Kibic
Żenada to on jest ten trener stali mielonego.
Co boli d*pa ze wygrali lepsi???stal była gorsza i przegrali i tyle w temacie a Lechia jedzie i będzie walczyć w pucharach.
Tylko Lechia Gdańsk.
Włodek z Gawina dzielnica stogi się podobno rozstali po przegranym meczu Piasta z Lechem.telewizor wyleciał prze okno a związek się rozpadł trudna i smutna sytuacja ale cóż tylko życie 2 gejów którzy byli że sb ponad 7lat- 8 2
-
2022-05-09 14:58
A jakby gol miał paść w drugą stronę ?
Też trener stali byłby zażenowany?
Var chyba działa w 2 strony? Czy się mylę?
Pamiętną żenadą to była ręka jędzy w polu karnym i brak karnego tylko rzut sędziowski !
Pamiętamy- 12 1
-
2022-05-09 15:03
Ale telewizja C+ znalazła eksperta Lyczmańskiego...
W owym czasie gdy sam sędziował mecze, to byl jednym ze słabszych sędziów.
- 9 9
-
2022-05-09 15:28
sa puchary i nie ma barazy
karma sprawiedliwa chociaz nierychliwa
- 5 3
-
2022-05-09 15:32
Zalatwilem wam to ja:
Jojko, Janusz
- 5 7
-
2022-05-09 15:56
Co za żenujący typ!
Mówi że - nie wie jaki są przepisy ale uważa że był remis :))))) Rozumiecie to ???!!! Trener nie znający przepisów gry w piłkę nożną :)))))
- 10 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.