- 1 Trefl Sopot z mistrzostwem Polski (47 opinii) LIVE!
- 2 Albo igrzyska albo koniec kariery (4 opinie)
- 3 Arka blisko drugiego wzmocnienia (58 opinii)
- 4 Minimalny margines błędu żużlowców (195 opinii)
- 5 Lechia zostanie z jednym młodzieżowcem? (71 opinii)
- 6 Polacy przegrali z Holandią (83 opinie)
Lechia Gdańsk straci pięciu piłkarzy? Może zostać z jednym młodzieżowcem
15 czerwca 2024
(71 opinii)Lechia Gdańsk. Ze Gomes: Przerwa w złym momencie, ale zdążę się pokazać
Lechia Gdańsk
Zaraz po tym, gdy Ze Gomes zdobył pierwszą bramkę w barwach Lechii Gdańsk, piłkarskie rozgrywki w Polsce zostały wstrzymane. Portugalczyk wypożyczony z Benfiki Lizbona liczy jednak na to, że po przerwie zagra tak, iż Lechia będzie zabiegała o zatrzymanie go na dłużej. - To był zły moment na przerwę, bo dopiero zacząłem wchodzić do drużyny, ale jeszcze zdążę się pokazać. Najważniejsze jest to, że jestem zdrowy - mówi napastnik, który cały okres izolacji musiał spędzić w samotności.
Lechia Gdańsk. Kristers Tobers wykupiony z FK Lipawa. Kontrakt do 2023 roku
Przed przerwą w rozgrywkach ekstraklasy Ze Gomes dla Lechii Gdańsk zdążył zagrać w zaledwie dwóch meczach ligowych - wchodził z ławki przeciwko Piastowi i Legii. Do tego dorzucił występ od pierwszej minuty w Pucharze Polski przeciwko gliwiczanom.
Napastnik wystawiany przez trenera Piotra Stokowca na skrzydle, rozegrał łącznie tylko 112 minut, ale zdążył zdobyć bramkę i pokazać się z dobrej strony. Zaczynał się rozkręcać, gdy ze względu na pandemię, rozgrywki zawieszono.
- Faktycznie, to był zły moment na przerwę, bo dopiero zacząłem wchodzić do drużyny. Pandemia to jednak zbyt poważna sytuacja, abym postrzegał to w takich kategoriach. Liga wraca, jesteśmy wszyscy zdrowi i to jest najważniejsze. Jeszcze zdążę się pokazać - zapewnia nas Portugalczyk urodzony w Gwinei Bissau.
Ze Gomes po debiucie w Lechii Gdańsk - wywiad
Lechia wypożyczyła 21-latka z Benfiki Lizbona do końca sezonu i niewykluczone, że gdyby nie przerwa w rozgrywkach, dziś klub prowadziłby intensywne rozmowy, aby Ze Gomes został na dłużej. W niedzielę 31 maja biało-zieloni wznowią ligową rywalizację, w której zostało im jeszcze jedenaście spotkań. Po takiej pauzie, każdy z piłkarzy swoją pozycję w kadrze praktycznie od nowa.
- Nie było żadnych rozmów co do przyszłości. W Gdańsku czuję się bardzo dobrze, to świetne miejsce dla piłkarza, ale cokolwiek ma się wydarzyć i tak będzie to zależne od Benfiki. Najważniejsze jest to, że jestem zdrowy. Będę chciał się pokazać z jak najlepszej strony, bez względu na to, na jakiej pozycji będę ustawiany - mówi Ze Gomes.
Portugalczyk, dla którego większość dotychczasowego pobytu w Polsce upłynął pod znakiem pandemii, przyznaje że przez cały czas czuł się bezpiecznie. Minione tygodnie były dla niego jednak dość trudne, gdyż izolację spędzał w samotności.
- Nie bałem się. Jestem młody i zdrowy. Oczywiście, że czułem zagrożenie, bo nawet wyjście do sklepu to pewne ryzyko, ale czułem się bezpiecznie. Jestem raczej typem domatora, więc problemem było co najwyżej to, że ten najtrudniejszy czas spędziłem sam. Z wiadomych względów, nikt z rodziny nie mógł mnie odwiedzić w Gdańsku. Spędzałem czas trenując, oglądając seriale i mecze, także te z moim udziałem. Oglądam swoje występy, aby poprawić własną grę. Trudno mi było oglądać polską telewizję, ale nauczyłem się kilku słów, głównie tych związanych z piłką. Włosy strzygłem sam, nie chciałem ryzykować. Z jednej strony z obawy o swoje zdrowie, z drugiej aby nie narażać innych. Pandemia to chyba najdziwniejszy czas, jaki przeżyłem. Wszystko jakby stanęło w miejscu, był czas, aby zastanowić się nad wieloma sprawami - mówi napastnik.
Kibice wrócą na stadiony? Lechia Gdańsk na razie ich wydrukuje
Ze Gomes liczy na to, że kolejną szansę udowodnienia swoich umiejętności otrzyma już w niedzielę podczas derbowego meczu z Arką Gdynia. Apeluje też do kibiców, aby wykazali się cierpliwością w temacie powrotu na trybuny.
- Mieliśmy już okazję zagrać taki mecz przeciwko Piastowi Gliwice i na pewno było to dziwne uczucie. Wszyscy wolimy grać z kibicami na trybunach, ale na to przyjdzie czas. Skoro tak trzeba, niech kibice zostaną w domu i obejrzą mecze w telewizji, bo zdrowie jest najważniejsze. Chociaż teraz mogą też przyłączyć się do naszej akcji i być na stadionie przynajmniej ze swoim zdjęciem. To można zrobić teraz, ale wierzę, że jednak niedługo będzie można oglądać mecze z trybun i będzie już tylko lepiej - kończy piłkarz biało-zielonych.
Kluby sportowe
Opinie (70) 8 zablokowanych
-
2020-05-26 12:48
Gole dla Lechii strzelać będą Nalepa, Mihalik, Flavio.
- 1 0
-
2020-05-26 19:20
Zloty chlopak.Mlody i niezwykle zdolny.
Bedzie trzonem ataku .Lechia juz powinna zabiegac o to aby u nas zostal.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.