• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

52. Memoriał Józefa Żylewicza. Walczyli o igrzyska, minima i.. godne pożegnanie

Jacek Główczyński
16 czerwca 2024, godz. 09:15 
Opinie (6)
Alicja Wrona-Kutrzepa prosto z mistrzostw Europy w Rzymie pobiegła w 52. Memoriale Żylewicza po rekord życiowy, potwierdzając aspiracje do startu w Igrzyskach Olimpijskich Paryż 2024 w sztafecie 4x400 metrów.  Alicja Wrona-Kutrzepa prosto z mistrzostw Europy w Rzymie pobiegła w 52. Memoriale Żylewicza po rekord życiowy, potwierdzając aspiracje do startu w Igrzyskach Olimpijskich Paryż 2024 w sztafecie 4x400 metrów.

52. Memoriał Józefa Żylewicza zgromadził na starcie około 40 przedstawicieli kadry narodowej w różnych kategoriach wiekowych. W rywalizacji przygotowanej przez Klub Lekkoatletyczny Lechia Gdańsk nie zabrakło uczestników mistrzostw Europy Rzym 2024, które zakończyły się zaledwie trzy dni przed mityngiem w Gdańsku. Alicja Wrona-Kutrzepa poprawiła rekord życiowy na 400 metrów i potwierdziła aspiracje do startu w sztafecie 4x400 metrów na Igrzyskach Olimpijskich Paryż 2024. Zuzanna Wiernicka dzięki "życiówce" na 3000 metrów wypełniła minimum na mistrzostwa świata U-20 w Peru. Nie brakowało również tych, którzy już myślą o godnym zakończeniu kariery. Taką deklarację złożył sprinter Przemysław Słowikowski, a dyskobol Robert Urbanek postanowi co dalej, po zakończeniu batalii olimpijskiej.





Z mistrzostw Europy Rzym 2024 na 52. Memoriał Józefa Żylewicza w Gdańsku



Około 40 lekkoatletek i lekkoatletów kadry narodowej w różnych kategoriach wiekowych, na czele z uczestnikami mistrzostw Europy Rzym 2024, które zakończyły się zaledwie trzy dni wcześniej, stawiło się na stadionie Gdańskiego Ośrodka Sportu przy al. Grunwaldzkiej. Mityng otworzył Marek Żylewicz, wnuk Józefa Żylewicza, który m.in. dziękował Klubowi Lekkoatletycznemu Lechia Gdańsk oraz sponsorom i wszystkim osobom, dzięki którym już po raz 52. zorganizowano memoriał wybitnego trenera lekkoatletycznego. Budżet zawodów wynosił 200 tysięcy złotych, a około 40 tys. przeznaczono dla nagrody finansowe dla uczestników. Wypłatami premiowane były po trzy najlepsze miejsca w każdej konkurencji.



- Mityng ma rangę EAA. W programie znajdowało się 20 konkurencji z programu olimpijskiego. To szansa na punkty do rankingu kwalifikacyjnego na igrzyska. Zgodnie z założeniami na dłuższych dystansach była walka o minima na juniorskie mistrzostwa świata i Europy. To że zawody odbywają się trzy dni po seniorski mistrzostwach w Rzymie spowodowało, że było trudniej układać listy startowe. Do ostatnich godzin trwały na ten temat rozmowy. Większość trenerów wróciła do Polski w nocy ze środy do czwartku i pewnie pierwsza ich myśl była, aby odespać, a dopiero potem planować kolejne starty, bo "wyżyłowali" się na tej imprezie. Ostatecznie myślę, że wszystko udało się dobrze i nasze zawody miały obfite obłożenie w konkurencjach. Łącznie startowało ponad 300 zawodniczek i zawodników. Warunki pogodowe ustabilizowały się. Czasami kropiło, wiatr "kręcił, ale generalnie nie było na prostych takich podmuchów, które "stopowałyby" biegających - podsumował Stanisław Lange, dyrektor KL Lechia Gdańsk oraz dyrektor 52. Memoriału Józefa Żylewicza.


Robert Urbanek po sezonie zrobi rachunek sumienia



Z reprezentantów Polski na mistrzostwa Europy Rzym 2024 w komplecie w Gdańsku stawiło się pięcioro dyskoboli, a Marcelina Witek-Konefał w rzucie oszczepie osiągnęła lepszy wynik niż w finale zawodów we Włoszech, w których zdobyła 12. miejsce. Wyżej, gdyż dziesiąty, był tam Oskar Stachnik, ale na stadionie GOS uznał on wyższość Roberta Urbanka, który był współkapitanem reprezentacji Polski na kontynentalnym championacie. Przy al. Grunwaldzkiej tylko on uporał się z granicą 60 metrów, choć miał tylko jedną udaną próbę.



- Do reprezentacji wchodzą młoda kadra. Wszyscy walczą, chcą jak najlepiej. Nie zawsze wszystko wychodzi. Ja to rozumiem. Byłe w Rzymie parę super osiągnięć, ale myślę, że dużo osób tak naprawdę szykuje formę na igrzyska. Tam powinno być lepiej. Ja też nadal walczę o kwalifikację olimpijską. W Gdańsku były fajne zawody, fajnie, że udało się wygrać, ale nie do końca to dobry wynik. Były nie najlepsze warunki wietrzne. Wiało z tyłu i z lewej strony. To dla nas nawet są chyba najgorsze warunki z możliwych, a na pewno nie sprzyjały one dalszym rzutom. Zrobiłem, co mogłem i jedziemy dalej. Zostały jeszcze mistrzostwa Polski, które są dobrze punktowane, może też kilka mniejszych startów. Przy tym poziomie, który obecnie jest w dysku, będzie bardzo trudno pojechać do Paryża. Chcę walczyć do końca, a po tym sezonie zrobić jakiś rachunek sumienia i podjąć konkretne decyzje - powiedział nam 37-letni dyskobol, który dwukrotnie startował na igrzyskach olimpijskich, a z mistrzostw świata (2015) i Europy (2014) przywoził brązowe medale.


Alicja Wrona-Kutrzepa rekordem życiowym potwierdziła olimpijskie aspiracje



Alicja Wrona-Kutrzepa w maju podczas World Athletics Relays na Bahamach pobiegła w eliminacjach, a tym samym miała udział w srebrnym medalu, a przede wszystkim awansie na Igrzyska Olimpijskie Paryż 2024 sztafety 4x400 metrów. Jednak cały czas musi walczyć o to, by znaleźć się w reprezentacji olimpijskiej. Podczas mistrzostw Europy Rzym 2024 była rezerwową. Dlatego zdecydowała się na dwa starty w Trójmieście dzień po dniu. W Gdańsku poprawiła rekord życiowy z 52.64 na 52.58 i niewiele zabrakło jej do rekordu Memoriału Józefa Żylewicza, który od 20 lat należy do Grażyny Prokopek (52.36).

Cztery sztafety na Igrzyska Olimpijskie Paryż 2024. Srebro kobiet na 4x400 m Cztery sztafety na Igrzyska Olimpijskie Paryż 2024. Srebro kobiet na 4x400 m

- Zawsze jest zawód, kiedy się nie biegało, ale taki jest sport, że ktoś musi jechać też na rezerwę. Miałam 7. czas w reprezentacji i liczyłam się z tym, że w Rzymie mogę nie wystartować, choć szkoda, że tak się stało. Musiałam tam być w pełnej gotowości startowej, a zatem nie było czasu na normalny trening, a pozostawałam w trybie raczej luźnego rozruchu, aby w każdej chwili móc wejść na bieżnie. Na dodatek przed wylotem z mistrzostw rozchorowałam. Dlatego przez trzy ostatnie dni nic nie robiłam i do Gdańska jechałam z przekonaniem - o matko, co ja tutaj robię?! A gdy zobaczyłam na rozgrzewce, że są podmuchy wiatru po 8 metrów na sekundę w twarz i jeszcze zaczęło kropić, to pomyślałam, że lepiej było wracać do domu, do Lublina. Stanęłam zatem na starcie z myślą - po co mi to było? a zarazem na totalnym luzie. Myślę, że to mi pomogło. Mocno ruszyłam, starając się wykorzystać, że właśnie tam był wiatr w plecy i jak najdłużej to utrzymać. Biegło mi się super. Jestem w szoku, pełna niedowierzania, że tak ten bieg wyglądał i dał taki wynik. W niedzielę pobiegnę w Sopocie również na 400 metrów. To ostatni dzwonek przed mistrzostwami Polski, aby jeszcze się "obiegać". Trener się śmiał, że w Trójmieście, jak na mistrzostwach, robimy eliminacje i finał. Jeszcze nie wiemy, co będzie podstawą kwalifikacji na igrzyska olimpijskie, ani ile nas pojedzie. Trener mówił, że raczej siódemka pojedzie do Paryża, ale też może być więcej, albo mniej. Finał na mistrzostwach Polski dadzą na pewno na wyniki 52 sekundy z mniejszym lub większym "hakiem" - oceniła 28-letnia lekkoatletka AZS UMCS Lublin, która na koncie ma m.in. brazowy medal z ubiegłorocznych, halowym mistrzostw Europy w sztafecie 4x400 metrów.


Przemysław Słowikowski o godne zakończenie kariery sprinterskiej



Bieg na najkrótszym dystansie 52. Memoriału Józefa Żylewicza, mający rangę Grand Prix Gdańska, wygrał Przemysław Słowikowski. Sprinter, który jest wychowankiem GOKF Gdańsk, na stadionie, na którym startował do kariery, w której był m.in. brązowym medalistą mistrzostw Europy seniorów (2022) oraz młodzieżowym wicemistrzem kontynentu (2013) w sztafecie 4x100 metrów, być może pobiegł po raz ostatni.

Mistrzostwa Europy w lekkoatletyce Rzym 2024. Sprawdź, jak poszło pięciorgu lekkoatletom z Trójmiasta Mistrzostwa Europy w lekkoatletyce Rzym 2024. Sprawdź, jak poszło pięciorgu lekkoatletom z Trójmiasta

- Tak naprawdę przygotowuję się już tylko do mistrzostw Polski. Bardzo nad tym ubolewam, że kwalifikacja sztafety na igrzyska nam uciekła. To prawdopodobnie mój ostatni sezon w karierze. Chciałbym pożegnać się w godny sposób. Cały czas była gonitwa za marzeniami, ale nie jestem już w stanie dłużej się z utrzymać z lekkoatletyki. Skończę 31 lat, a to na polskie standardy oznacza, jestem już starym sprinterem. Idzie nowe pokolenia. W kadrze są chłopacy po 10 lat młodsi ode mnie. Cały czas próbuję dotrzymać im tempa, co mi się pośrednio udaje. Nie udało mi się dobrze wejść w pierwszą część sezonu. Niejako sam zrezygnowałem ze startu w mistrzostwach Europy. Zastanawiam się, czy do była dobra decyzja, gdyż gdy były zawody w Rzymie, ja wystartowałem w Szczecinie i okazało się, że ta dyspozycja jest na dobrym poziomie - powiedział nam sprinter obecnie reprezentujący MKL Szczecin.


Minima na mistrzostwa i najlepsze wyniki sezonu w Polsce na 3000 metrów kobiet



- Bieg przyniósł trzy najlepsze wyniki w tym sezonie w Polsce, jedno minimum na mistrzostwa świata U-20 w Peru i cztery minima na mistrzostwa Europy U-18 w Bańskiej Bystrzycy - cieszył się Zbigniew Rolbiecki, szef bloku konkurencji wytrzymałości PZLA po ostatniej konkurencji 52. Memoriału Józefa Żylewicza.
52. Memoriał Józefa Żylewicza. Na co liczono przed zawodami? 52. Memoriał Józefa Żylewicza. Na co liczono przed zawodami?

Na 3000 metrów w ramach Grand Prix Gdańsk, dokładnie połowa z 22 startujących zawodniczek poprawiła rekordy życiowe. Podobnie jak przed rokiem najlepsza okazała się Monika Dubiella, która w porównaniu z tamtym występem poprawiła się aż o ponad 13 sekund. Dzięki czasowi z memoriału w sierpniu w Limie będzie mogła zaprezentować się 18-letnia Zuzanna Wiernicka, a na kontynentalny championat do Bańskiej Bystrzycy mogą się szykować 16-letnie: Maja Marszewska, Kornelia RusiłowiczZuzanna Szymańska. Z przedstartowych zamierzeń nie udało się jedynie poprawić rekordu Memoriału Józefa Żylewicza, który od 1993 roku należy do Marty Kosmowskiej (8:59.86).



Szybka Strzała Północy i PFRON Cup



Klub Lekkoatletyczny Lechia Gdańsk cieszył się z rekordów życiowych chodziarzy na 5 km: Dominika Barbużyńskiego, brązowego medalisty mistrzostw Polski do lat 20, który w tym sezonie debiutuje w rywalizacji młodzieżowców oraz niespełna 16-letniej Izabeli Iwaszczyszyn.

"Szybka Strzała Północy". Nowy bieg na stadionie. Bez korków, nie blokują miasta

KL Lechia po raz kolejny podczas memoriału, w ramach programu "Integracja poprzez Sport", przeprowadziła blok konkurencji praolimpijskich, o których osobny artykuł opublikujemy w poniedziałek, 17 czerwca o godzinie 12.

Weekend z lekkoatletyką w Trójmieście. Dwa mityngi ku pamięci legend za darmo Weekend z lekkoatletyką w Trójmieście. Dwa mityngi ku pamięci legend za darmo

Natomiast nową inicjatywą była "Szybka Strzała Północy", czyli bieg na 3000 metrów dla amatorów. Zarówno wśród pań jak i panów zaprezentowało się po 15 uczestników. Triumfowali: Elżbieta MajcherDamian Sławiński.



52. MEMORIAŁ JÓZEFA ŻYLEWICZA - zwycięzcy konkurencji oraz miejsca na podium lekkoatletów z trójmiejskich klubów



KOBIETY

100 m
1. Alekandra PIOTROWSKA (AZS AWFiS Gdańsk) 11.94
2. Kamila Stempkowska (AZS AWFiS Gdańsk) 12.34

Frame Running na 100 m - PFRON CUP
1. Emilia KOZŁOWSKA (Piła) 46.39

400 m
1. Alicja WRONA-KUTRZEPA (AZS UMCS Lublin) 52.58

800 m
1. Weronika PŁATEK Weronika (Nadwiślanin Chełmno) 2:15.26

800 m wózki PFRON CUP
1. Wioletta MILEWSKA 4:59.10

1500 m handbike PFRON CUP
1. Katarzyna ZUBOWICZ 4:18.67

3000 m Szybka Strzała Północy
1. Elżbieta MAJCHER 11:18.16
2. Natalia GRUCHAŁA 12:05.41
3. Julia KEMPA 12:32.94

3000 m Grand Prix Gdańska
1. Monika DUBIELLA (Prefbet Sonarol Łomża) 9:12.77

100 m ppł
1. Alicja SIELSKA (AZS AWF Kraków) 13.24

4x100 m
1. AZS AWFiS Gdańsk II 46.79
(BELOWSKA Aleksandra, SOBCZYK Kamila, STEMPKOWSKA Kamila, PIOTROWSKA Aleksandra)
2. AZS AWFiS I 49.65
(TYSZKO Laura, KOPYŁEK Aleksandra, ŚWIĄTKOWSKA Natalia, ŻYLLA Julia)
3. AZS AWFiS III 49.90
(KACZMARCZYK Patrycja, BURCZYC Kinga, SOSLER Lena, JANECZEK Weronika)

Chód 5 km
1. Helena GAŁECKA (Herkules Sulejówek) 27:44.71
2. Izabela IWASZCZYSZYN (Lechia Gdańsk) 33:39.77

Skok o tyczce
1. Pola OGIEGŁO (Flota Gdynia) 3.32
2. Zuzanna OLKO (SKLA Sopot) 3.22
3. Katarzyna GRELEWICZ (Flota Gdynia) 3.22

Trójskok
1. Karolina MŁODAWSKA Karolina (KKL Kielce) 13.20
2. Amelia KUBALA (SKLA Sopot) 12.75

Pchnięcie kulą
1. Karolina URBAN (AZS AWFiS Gdańsk) 13.95

Pchnięcie kulą PFRON CUP
1. Magdalena BIELIŃSKA (IKS Bydgoszcz) 3.92

Rzut dyskiem
1. Daria ZABAWSKA (AZS UMCS Lublin) 57.95
2. Karolina URBAN (AZS AWFiS Gdańsk) 54.44

Rzut oszczepem
1. Marcelina WITEK-KONOFAŁ (AML Słupsk) 56.75
3. Marleen BAAS (SKLA Sopot) 44.73

MĘŻCZYŹNI

100 m Grand Prix Gdańska
1. Przemysław SŁOWIKOWSKI (MKL Szczecin) 10.51
3. Damian Opuszewicz (AZS AWFiS Gdańsk) 10.76

Frame Running na 100 m - PFRON CUP
1. Kasjan OLSZOWSKI Kasjan (Frame Running Terenia Club Wrocław) 30.05

200 m
1. Mateusz GLAZA (Zawisza Bydgoszcz) 21.71
2. Damian Opuszewicz (AZS AWFiS Gdańsk) 22.04

400 m
1. Daniel SOŁTYSIAK (OŚ AZS Poznań) 46.37
2. Michał ŁOWICKI (AZS AWFiS Gdańsk) 48.13

800 m
1. Andrzej KOWALCZYK (Athletics Team Kraków) 1:50.70

800 m wózki PFRON CUP
1. Piotr GOŁĘBIEWSKI 3:30.89

1500 m handbike PFRON Cup
1. Witold MISZTELA (Warszawa) 2:48.50

1500 m
1. Kamil HERZYK (Just Team Bielsko-Biała) 3:44.46

3000 m Szybka Strzała Północy
1. Damian SŁAWIŃSKI 9:42.51
2. Szymon GLINKA 9:56.09
3. Jakub DZIEMIAN 10:06.28

3000 m Grand Prix Gdańska
1. Grzegorz PETRUSIEWICZ (AZS Łódź) 8:21.98

4x100 m
1. AZS AWFiS Gdańsk II 41.13
(STOJANOWSKI Piotr, ŁOWICKI Michał, OPUSZEWICZ Damian, SAMULEWICZ Jan)
2. AZS AWFiS I 
(SZWEDKA Nataniel, JAWORSKI Mateusz, DRUŻDŻEL Kamil, IWASIUTA Wojciech) 43.66

Chód 5 km
1. Dominik BARBUŻYŃSKI (Lechia Gdańsk) 23:21.28

Skok o tyczce
1. Szymon MAZUROWSKI (SKLA Sopot) 3.22

Trójskok
1. Szymon WZIĄTEK (AML Słupsk) 13.95

Pchnięcie kulą
1. Szymon MAZUR (AZS AWF Warszawa) 18.52

Pchnięcie kulą PFRON CUP
1. Damian SZEFS 10.00

Rzut dyskiem
1. Robert URBANEK (MKS Aleksandrów Łódzki) 60.05

Miejsca

Kluby sportowe

Wydarzenia

Opinie (6)

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    fajne zawody

    szkoda że trafiły na mecz Hiszpania - Chorwacja bo pewnie iluś tam ludzi by przyszło więcej
    no i pogoda też taka kapryśna nie wiadomo było czy leje czy słońce

    • 6 1

  • (2)

    Zastanawia mnie jedno.Bieg na 100 metrów mężczyzn,czas zwycięzcy 10,51....ponad 40 lat temu Marian Woronin...10,00....przez 40 lat w 40 mln narodzie nie ma szybszego?

    • 7 7

    • Jest Dominik Kopeć, który rok temu pobiegł 10.05 i chyba to jest jeden z najlepszych czasów w ostatnich latach. Na Pomorzu mamy dobrze zapowiadającego się Marka Zakrzewskiego z AML Słupsk, ale on ma 19 lat

      • 4 0

    • To byl jego rekord życiowy.

      10.00 to był jego rekord życiowy. Na rejonowych mityngach przy różnej pogodzie nie biegał szybciej niż 10,50. Biegłem z nim w 1988 w Grudziądzu miał 10,55 pod wiatr.

      • 0 0

  • (1)

    o to za wyniki .Normalnie reprezentacja kobiet zlała by na kwaśne jabłko tych zawodników.O zawodniczkach lepiej już nie wspomnę

    • 2 4

    • Warunki warunki warunki

      Wy zdajecie sobie sprawę, że jeśli kobietom wieje -3.5 m/s w twarz to po prostu nie da się szybko biegać ? U mężczyzn to samo, ale tak. Internetowi eksperci którzy setkę przebiegli by w 20 sekund wiedzą najlepiej i najbardziej narzekają. Kiedyś to było - ruszcie tyłek i wyjdźcie na bieżnię leniuszki ;)

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Typuj wyniki Mistrzostw Europy w Niemczech!

Relacje LIVE

Najczęściej czytane