- 1 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (35 opinii)
- 2 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (50 opinii)
- 3 Solidny Iversen, zapracowany Brennan (7 opinii)
- 4 Gedania wyszarpała zwycięstwo (9 opinii)
- 5 Lechia gotowa na fetę i inne scenariusze (143 opinie)
- 6 Połączyli siły. Gdzie na mecz w Majówkę? (10 opinii)
Lechia Gdańsk traci w końcówkach. Piotr Stokowiec: Nie jesteśmy ślepi ani głusi
Lechia Gdańsk
Lechia Gdańsk aż połowę goli w tym sezonie w ekstraklasie straciła po 73. minucie. Bramka zainkasowana w wyjazdowym spotkaniu z Cracovią jest tym boleśniejsza, gdyż przyczyniła się do porażki 0:1. W trzech innych takich przypadkach biało-zieloni remisowali, dwukrotnie udało im się nawet wygrać. - Nie jesteśmy ślepi ani głusi. Przyjmuję krytykę. Winę biorę na siebie. To nie problem, z którym byśmy sobie nie poradzili. Dostaliśmy cios. Trzeba się podnieść i patrzyć do przodu - zapewniał trener Piotr Stokowiec.
Cracovia - Lechia Gdańsk 1:0 - relacja, możliwość wystawienia ocen piłkarzom i trenerowi
Lechia Gdańsk w tym sezonie w ekstraklasie straciła 14 goli. Co ciekawe to mniej o jednego w porównaniu z tym, gdy po 14. kolejce poprzedniego sezonu biało-zieloni otwierali tabelę i mieli aż o 7 punktów więcej na koncie niż obecnie.
Gołym okiem widać, że największa różnica jest w liczbie strzelonych bramek (wtedy 24, teraz 17), ale w ostatnim czasie to jednak nie brak skuteczności, a gole tracone w końcówkach wysunęły się na plan pierwszy przy komentarzach odnośnie braku wygranych biało-zielonych.
Po sobotnim spotkaniu analizy na ten temat jeszcze przegrały na sile, gdyż po raz pierwszym w tym sezonie zdarzyło się, że gol zainkasowany w ostatnim fragmencie spotkania kosztował Lechię przegraną. Przypomnijmy, że zwycięstwo Cracovii zapewnił Pelle van Amersfoort w 91. minucie meczu.
Tabela ekstraklasy sezon 2018/19 - 14. kolejka: Lechia Gdańsk liderem
- Trzeba się mocno zastanowić, bo przychodzi 75. minuta i dostajemy jakiegoś paraliżu umysłowego, że zaczynają trząść się łydki oraz gramy bardzo niestabilnie i nieracjonalnie - mówił już przed tygodniem Piotr Stokowiec, gdy jego podopieczni dali sobie wyrwać zwycięstwo w meczu z Górnikiem Zabrze, tracąc gola w 82. minucie.
Natomiast, gdy dwa tygodnie temu Lechia zremisowała derby w Gdyni, mimo prowadzenia 2:0, tracąc gole w 75. i w... 100. minucie, szkoleniowiec m.in. doszukiwał się przyczyn tego niepowodzenia m.in. w ograniczonych możliwościach personalnego manewru. Wówczas narzekał na brak możliwości wprowadzenia na końcówkę wysokiego piłkarza. W Krakowie właśnie tak zrobił, stawiając na Mario Malocę, ale i za tę zmianę jest krytykowany.
- To nie był sygnał do obrony wyniku, bo ten mecz równie dobrze mógł się zakończyć wynikiem 1:0 dla nas. Szukaliśmy wyjścia z kontrą. Gdyby Lukas Haraslin się położył, byłby rzut karny. Stało się inaczej i teraz można dorobić ideologię do wyniku. Na końcówkę meczu, przeciwko Cracovii, która jest drużyną wysoką, jest z jej strony zagrożenie po stałych fragmentach gry, to naturalne, że wystawia się wysokiego stopera. Mario na takich czas gry był przygotowany - bronił tej decyzji trener Stokowiec na pomeczowej konferencji prasowej w Krakowie.
Piotr Stokowiec o awansie w Pucharze Polski i meczu z Cracovią
3. kolejka, Wisła Płock (wyjazd), Dominik Furman 84. minuta - wygrana Lechii 2:1
4. Jagiellonia Białystok (dom), Ognjen Mudrinski 74 - remis 1:1
7. Piast Gliwice (wyjazd), Jorge Felix 87 - 2:1
12. Arka Gdynia (wyjazd), Michał Nalepa 75, Marko Vejinović 90+10 - 2:2
13. Górnik Zabrze (dom), Jesus Jimenez 82 - 1:1
14. Cracovia (wyjazd) Pelle van Amersfoort 90+1 - przegrana 0:1
Piotr Stokowiec przed tygodniem o problemie, który dotyka Lechię Gdańsk w końcówkach meczów ligowych
Był to drugi gol stracony przez Lechię w tym sezonie ekstraklasy w doliczonym czasie gry i już siódmy zainkasowany po 73. minucie. W trzech innych takich przypadkach biało-zieloni remisowali, dwukrotnie udało im się nawet wygrać, a w Krakowie po raz pierwszy przegrali. Łącznie te gole kosztowały gdańską drużynę stratę aż 7 punktów.
- Szkoda tego wyniku. Myślę, że byliśmy konsekwentni, ale zabrakło małej rzeczy, czyli ataku na piłkę w tym ostatnim momencie i tak się to skończyło - mówił w Krakowie gdański szkoleniowiec.
Chełmianka Chełm - Lechia Gdańsk 0:2 - relacja, możliwość wystawienia ocen piłkarzom i trenerowi
RAPORT STATYSTYCZNY (.PDF)
RAPORT FITNESS (.PDF)
Jednocześnie nie godził się z tym, że mała liczba przebiegniętych kilometrów (niewiele ponad 102) oraz kolejny gol straconych w końcówce to efekt złego przygotowania pod względem fizycznym.
- Nie mieliśmy problemu motorycznego. To my narzucaliśmy tempo gry po przerwie. Taka była struktura gry, że piłka częściej "wisiała" w powietrzu niż była na ziemi. Nie jesteśmy ślepi ani głusi, aby nie widzieć pewnych rzeczy. Jednak jednoznacznej odpowiedzi, którą mógłbym wyrecytować, nie ma. Zabrakło odrobiny szczęścia, to był przypadek... Przyjmuję krytykę. Winę biorę na siebie. To nie problem, z którym byśmy sobie nie poradzili. Dostaliśmy cios. Trzeba się podnieść i patrzyć do przodu - tak m.in. mówił Piotr Stokowiec po meczu w Krakowie.
Patrząc na statystyki dwóch ostatnich sezonów widać, że tracone gole coraz wyraźniej zaczynają się przesuwać na drugą połowę. Gdy w poprzednich rozgrywkach po przerwie biało-zieloni zainkasowali niespełna 65 procent wszystkich goli, to obecnie ten współczynnik przekroczył 71 procent.
Piotr Stokowiec przyznaje, że Lechia Gdańsk potrzebuje zimą transferów
Typowanie wyników
Jak typowano
67% | 260 typowań | LECHIA Gdańsk | |
18% | 70 typowań | REMIS | |
15% | 59 typowań | Pogoń Szczecin |
Tabela po 14 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bramki | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Legia Warszawa | 14 | 8 | 2 | 4 | 23:13 | 26 |
2 | Cracovia | 14 | 8 | 2 | 4 | 22:14 | 26 |
3 | Piast Gliwice | 14 | 7 | 4 | 3 | 16:10 | 25 |
4 | Pogoń Szczecin | 14 | 7 | 4 | 3 | 16:12 | 25 |
5 | Wisła Płock | 14 | 8 | 1 | 5 | 20:22 | 25 |
6 | Śląsk Wrocław | 14 | 6 | 6 | 2 | 20:14 | 24 |
7 | Jagiellonia Białystok | 14 | 6 | 5 | 3 | 24:17 | 23 |
8 | Lechia Gdańsk | 14 | 5 | 6 | 3 | 17:14 | 21 |
9 | Lech Poznań | 14 | 5 | 4 | 5 | 24:18 | 19 |
10 | Zagłębie Lubin | 14 | 5 | 3 | 6 | 23:21 | 18 |
11 | Raków Częstochowa | 14 | 6 | 0 | 8 | 15:19 | 18 |
12 | Górnik Zabrze | 14 | 3 | 7 | 4 | 13:14 | 16 |
13 | ŁKS Łódź | 14 | 3 | 2 | 9 | 15:25 | 11 |
14 | Wisła Kraków | 14 | 3 | 2 | 9 | 14:25 | 11 |
15 | Korona Kielce | 14 | 3 | 2 | 9 | 7:19 | 11 |
16 | Arka Gdynia | 14 | 2 | 4 | 8 | 11:23 | 10 |
Wyniki 14 kolejki
- ARKA GDYNIA - Legia Warszawa 0:1 (0:0)
- Cracovia - LECHIA GDAŃSK 1:0 (0:0)
- Korona Kielce - Zagłębie Lubin 1:0 (1:0)
- Pogoń Szczecin - Lech Poznań 1:1 (1:0)
- Jagiellonia Białystok - ŁKS Łódź 2:0 (0:0)
- Górnik Zabrze - Piast Gliwice 1:1 (0:0)
- Śląsk Wrocław - Wisła Płock 3:1 (2:0)
- Raków Częstochowa - Wisła Kraków 1:0 (0:0)
Kluby sportowe
Wydarzenia
Opinie (123) 1 zablokowana
-
2019-11-04 18:34
"Nie jesteśmy ślepi ani głusi"
Polemizował bym z tym stwierdzeniem
- 3 0
-
2019-11-04 15:42
Motoryka tłuste koty
Nie ma na treningach zasuwanka to w meczach nie ma granka :)
- 1 1
-
2019-11-04 15:34
Zajechani
Fizyczny ich zajechał na bank, zero radości z gry, odrabianie pańszczyzny,brak świeżości,błędy jak by byli po siłowym obozie.
- 3 0
-
2019-11-04 15:33
Dawac Probierza
Do Gdanska
- 0 2
-
2019-11-03 18:25
Opinia wyróżniona
Spokojnie (5)
Stoki rozwiąże ten problem, trzeba teraz jak najwięcej ugrać punktów w ostatnich 6 meczach, awansować do ćwierćfinału Pucharu Polski, zimą odświeżyć kadrę / m.in. Starzyński!!!/ i wiosną gramy znowu o Mistrza i Puchar Polski
- 20 14
-
2019-11-03 19:19
(3)
No napewno Starzyński tu przyjdzie. Po co żeby stokowiec ustawiał go na stoperze?
- 6 6
-
2019-11-04 14:18
Starzyński jest mega wolny
- 0 1
-
2019-11-03 19:50
(1)
Przecież to jest już dogadane. Jak nie teraz to za pół roku za darmo. Brakuje za to szybkiego napastnika i zmiennika dla Maloczy.
- 4 2
-
2019-11-04 09:27
Tak dogadanie zobaczymy? Może jeszcze Stoki ściągnie tu Guldana, Janoszke i tego rzeźnika Jakubka z Zagłębia ,bo to jego pupilek.
- 1 0
-
2019-11-03 22:45
STOKI?
Stoki już się wypalił i cała drużyna też aogełumbyło w zeszłym sezonie, teraz walka o "ogień" czyli o utrzymanie. Ta drużyna nie myśli a piłka nożna to gra dla rozumnych.
- 2 2
-
2019-11-04 14:14
Lechia - slepi albo glusi
Taktyka Panie trenerze nie taka. Rowniez nalezy oduczyc niektorych kiwania w okolicach pola karnego co czesto robi Mladenovich
- 5 0
-
2019-11-04 13:31
Znowu zabrakło tlenu
Jest to kolejny mecz na który mamy tylko sił na pierwszą połowę a druga jest takim samym schematem i każda drużyna wie jak grać , przeciwko Lechii , i pan trener poinformował przed mecze że gramy co 3 dni i jest to informacja że Lechia nie ma sił na drugą połowę i od początku spotkanie grała asekuracyjnie i trener Probierz nie jest głupi i wiedział jak ustawić swoją drużynę.
- 4 2
-
2019-11-04 11:55
spokojnie (1)
dajcie spokój Stokowcowi. zawirowania w klubie są, trener jest zmuszony grać tymi co ma, transferów nie ma, bo kosztują, a na swoich wychowanków trzeba jednak trochę poczekać. To nie Pep że gdzie nie idzie to z miejsca ma listę gwiazd, które chce ściągnąć żeby wypełnili jego koncepcję. U nas takiemu Stokowcowi pewnie mówią, że ma lepić glinę z tego co ma i nie marudzić, bo pojedzie w siną dal
- 6 4
-
2019-11-04 12:55
Tak wrzystko prawda. Ale kiedy Lechia za Stokowca grała ofensywnie? Ładnie dla oka?
- 0 0
-
2019-11-03 19:32
Opinia wyróżniona
Gwóźdź do trumny (3)
Odpowiedź jest prosta. Dlaczego Lechia dostaje tyle bramek po 75 minucie. Proste - bo się cały czas broni i gra asekuracyjnie. Zero ofensywnych pomysłów tylko albo laga do przodu, albo podanie na skrzydło i wrzutka,albo leżymy i ciągniemy remis do końca. Niestety taka jest prawda inni nie kalkulują bo widzą jak to wygląda jak ktoś próbuje to w końcu się udaję. Ale to trzeba próbować a nie grać asekuracyjnie i mieć za sponsora przejazdy autobusowe.
- 60 2
-
2019-11-04 12:21
Można grać asekuracyjnie ale też wychodzić z kontrą
co Lechia robiła w poprzednim sezonie w sposób dostateczny, teraz w ogóle nie działa. Nie ma szybkiego i płynnego przejścia z odbioru do ataku, tylko albo wybicie piłki na "wolne pole" albo byle dalej albo jedna długa piłka do jedynego wysuniętego np. Artura. Kontrę też trzeba sobie "wybiegać" a nie tylko "obrona Częstochowy". Niestety słabo to wygląda od kilku meczów, średni poziom ekstraklasy co najwyżej a Lechię stać na dużo więcej.
- 2 0
-
2019-11-04 08:12
Ale przecie ryzy powiedział, ze wpuscił obrońcę, po to, aby się nie bronić ... (1)
No ej ....
- 4 1
-
2019-11-04 11:51
w ten sposób Stokowiec powoli przebranżowuje się z trenera na kabareciarza
- 2 1
-
2019-11-03 18:38
Kocham piłkę nożną ale (4)
ale tego co gra Lechia nie można nazwać piłkę nożną ,naprawdę szkoda mi i czasu i pieniędzy żeby przychodzić na stadion i patrzeć na to badziewie, po prostu szkoda mi pieniędzy i czasu
- 23 8
-
2019-11-03 18:56
Seba (3)
nie podpisuj się zatem więcej LG, OK?
- 7 4
-
2019-11-04 11:57
a jak się podpisywać, skoro hetero to on nie jest?
- 0 0
-
2019-11-04 11:27
A jak ma kibic zaprotestować, tych za bramką pan Mandziara kupił to muszą chodzić i nie narzekać a pozostali po co mają płacić za to co teraz Lechia gra, mamy słuchać opowiadań trenera, tego samego w kółko.
- 2 1
-
2019-11-04 09:05
Dokładnie. Lowinno Ci się to podobać!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.