• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kniter: Atom Trefl będzie walczyć o medale

mad
5 czerwca 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
W nowym sezonie Atom Trefl ponownie będzie straszył jednym z najwyższych bloków w Orlen Lidze. Jego częścią wciąż będą Anna Miros (Podolec) oraz Zuzanna Efimienko. W nowym sezonie Atom Trefl ponownie będzie straszył jednym z najwyższych bloków w Orlen Lidze. Jego częścią wciąż będą Anna Miros (Podolec) oraz Zuzanna Efimienko.

Atom Trefl wrócił do modelu drużyny z trzema zagranicznymi siatkarkami i postawił na reprezentantki Polski. To powinno przede wszystkim ułatwić grę rozgrywającej, Izabeli Bełcik. Czy jednak taki skład pozwoli ponownie włączyć się do walki o medale? - Musimy stawiać sobie za cel grę o podium. Czy awansujemy do finału? Marzę o tym - mówi Roman Szczepan Kniter, prezes sopockiego klubu.



Czy obecny Atom Trefl jest silniejszy od tego z poprzedniego sezonu?

Przed nowym sezonem w Atomie Treflu dokonano kilku ważnych kroków. Przede wszystkim zatrzymano najlepszą, zagraniczną siatkarkę, Charlotte Leys. Warto było jeszcze zainwestować w Kimberly Hill, zresztą klub starał się o przedłużenie umowy jednak zawodniczka postanowiła poszukać nowych wrażeń w innej lidze.

MICELLI: WYMIENILIŚMY NAJSŁABSZE OGNIWA

W miejsce Hill wskoczyła jej rodaczka, Deja McCelndon. Niespełna 22-letnia siatkarka w 2010 i 2013 roku zdobywała mistrzostwo ligi akademickiej NCAA z Penn State. Przed poprzednim sezonem, podobnie jak Hill, postanowiła spróbować sił w Europie. Trafiła do azerskiego Igtisadchi Baku. Tam jednak nie odgrywała głównej roli. W Atomie Treflu ma zwiększyć siłę ataku z pozycji przyjmującej, a trener Lorenzo Micelli chce z nią popracować obroną. Wcześniej jednak może sprawić się w reprezentacji USA, gdyż znalazła się w szerokiej kadrze.

Warunkami fizycznymi imponuje druga z nowych przyjmujących, Jana Matiasovska. Grająca w reprezentacji Azerbejdżanu Słowaczka jest podstawową zawodniczką kadry. Największym plusem ma być jej wzrost - 200 cm. Tak wysokiej siatkarki w składzie 3. drużyny Orlen Ligi nie było w zeszłym sezonie. A przecież nie zagra ona grała jako środkowa, a przyjmująca. Atom Trefl ponownie będzie mógł się poszczyć najwyższa ścianą pod siatką, jeżeli staną w niej: Matiasovska, Zuzanna Efimienko (197 cm) i Anna Podolec (193 cm). problem w tym, że Matiasovska także była rezerwową w swoim poprzednim klubie - Azeryol Baku, więc trudno stwierdzić, czy jest oczekiwanym wzmocnieniem.

KACZOROWSKA MA NADZIEJĘ, ŻE DOSTANIE WIĘCEJ OKAZJI NA GRĘ

Największą gwiazdą wśród obcokrajowców będzie więc obok Ley trener Micelli.

- Naszym celem jest pokonanie klubu z Polic. Zrobimy wszystko, aby wskoczyć na poziom mistrzyń Polski - deklaruje Włoch.

Będą musiały mu w tym pomóc reprezentantki Polski, których w Atomie Treflu mamy aż pięć. Kolejnym ważnym krokiem w utrzymaniu wysokiego poziomu gry było zatrzymanie znajdującej się ostatnio w wysokiej formie Klaudii Kaczorowskiej.

- Z nowych dziewczyn, w ataku mamy Kasię Zaroślińską, czyli reprezentantkę kraju, więc bardzo się cieszymy, że udało się ją zakontraktować. Podobnie sprawa wygląda z pozycją libero. Co prawda Agata Durajczyk jest zawodniczką młodą, ale ograną już w lidze i zdobywającą szlify w kadrze. Dzięki temu wie, co to jest brzemię odpowiedzialności. Trener przyciągnął ponownie do nas Maję Tokarską, która zdecydowała, że może być lepiej u nas, niż na włoskiej ziemi - mówi Roman Szczepan Kniter, prezes Atomu Trefla.

LEYS CHCE CZEGOŚ WIĘCEJ NIŻ BRĄZOWEGO MEDALU

- Zdobyliśmy w minionym sezonie kolejny medal i wiemy, że dziewczyny włożyły dużo pracy, aby zając trzecie miejsce. Dlatego nie można go deprecjonować. Skład, który stworzyliśmy na kolejny rok powinien umożliwić walkę o najwyższe miejsca. Lorenzo podkreśla coś, co jest bliskie nam,. Chodzi o to, że siatkówka jest sportem zespołowy. Nie liczą się tylko indywidualności. To powinno doprowadzić nas do sukcesu - dodaje.

Z reprezentantkami Polski ograna powinna być Izabela Bełcik, kapitan kadry i Atomu Trefla. Przypomnijmy, że przed poprzednimi rozgrywkami Bełcik dołączyła do zespołu jako jedna z ostatnich i trochę czasu zabrało jej na złapanie porozumienia z nowymi zawodniczkami sopockiej drużyny, co zresztą było widać na boisku.

- Z pewnością jest to na naszą korzyść. Byłam na zgrupowaniu, fakt nie trwało ono długo, ale udało się zapoznać z nowymi koleżankami. Fajnie, że już teraz możemy zgrywać się przed nowym sezonem - uważa Bełcik.

W zespół zbudowany na sprawdzonych fundamentach wierzy również właściciel klubu, Kazimierze Wierzbicki: - Cztery medale to nasz wielki sukces i mam nadzieję, że będziemy go kontynuować w kolejnych latach. Siatkówka pojawiła się w tym mieście na zasadzie potrzeby widzów. A to, że powstały dwa dobre zespoły pomogło w budowie hali. Tworzymy pewien klimat, co pozwoliło przyciągnąć potężne firmy do klubów siatkówki, a obok jest jeszcze 60 mniejszych firm pomagających w funkcjonowaniu. Jestem przekonany, że przez kolejnych sezony zdobędziemy następne medale. Dzisiaj to siatkarki wytyczają drogę klubom Trefla.

Ruchy transferowe Atomu Trefla przed sezonem 2014/2015
Przyszły: Jana Matiasovska (paszport Słowacja/Azerbejdżan, pozycja przyjmująca, ostatni klub Azeryol Baku, Azerbejdżan), Deja McClendon (USA, przyjmująca, Igtisadchi Baku, Azerbejdżan), Anna Kaczmar (rozgrywająca, Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza), Agata Durajczyk (libero, Beef Master Budowlani Łódź), Katarzyna Zaroślińska (atakująca, Tauron MKS Dąbrowa Górnicza), Maja Tokarska (środkowa bloku, Igor Gorgonzola Novara Volley, Włochy), Lorenzo Micelli (narodowość Włochy, trener, Eczacibasi Stambuł, Turcja)

Przedłużyły kontrakty: Anna Miros (atakująca), Klaudia Kaczorowska (przyjmująca), Charlotte Leys (Belgia, przyjmująca), Izabela Bełcik (rozgrywająca)

Odeszły: Kimberly Hill (USA, przyjmująca), Natalia Gajewska (rozgrywająca, wypożyczenie do Siódemki Legionowo), Julia Szeluchina (środkowa, kontuzja), Mariola Zenik (libero), Judith Pietersen (Holandia, atakująca), Briżitka Molnar (Serbia, przyjmująca), Bojana Radulović (Serbia, rozgrywająca) oraz Tomasz Wasilkowski (trener) - wszyscy koniec kontraktów

KADRA ATOMU TREFLA NA SEZON 2014/15
mad

Kluby sportowe

Opinie (16) 1 zablokowana

  • (5)

    Wiara czyni cuda ;) , ale już na dzień dzisiejszy wiadomo że ten skład ma na papierze brąz , może a nie musi strącić z tronu chemika .

    • 4 7

    • A kto na papierze ma srebro

      Póki co znamy mniej więcej skład Chemika i właśnie Atomu.
      O Impelu póki co wiadomo tyle, że wiele zawodniczek odchodzi, a kto przyjdzie w ich miejsce to do momentu podpisania kontraktu nigdy nie jest pewne.

      Podobna sytuacja jest w Dąbrowie, gdzie odeszło sporo zawodniczek, a póki co nowe nazwiska jeszcze także nie powalają zwłaszcza, że o większości póki co się tylko mówi.

      • 2 3

    • (2)

      może źle się wyraziłem -Minimum brąz , ale i tak skład mogłby być lepszy , no ale to nie ja jestem prezesem tylko Roman Szczepan .Mysle ze chemik będzie jeszcze silniejszy bo tam to małe ale konkretne zmiany następują , Impel zrobi jakaś napinke ale jak to wyjdzie to się zobaczy, a Dąbrowa to chyba tam nic się nie wydarzy , jakoś im się chyba nie chce .Więc to może wyglądać tak : Chemik, Impel , Atom , Aluprof , albo Chemik , Atom, Impel,MKS, poprostu ta czołowa czwórka, piątka jest znana i się nie zmieni może być final Atom -Chemik , ale siła Chemika jest duża , więc poczekajmy na sezon i podejdzmy do niego z pokorą , skupmy się na wywalczeniu miejsca dającego miejsce LM i dobry występ w Cev Cup , półfinał będzie sukcesem .

      • 5 3

      • Chemik Atom Impel Beef (1)

        Łódz się zbroi, w MKSie póki co robią jakieś eksperymenty plus odchodzą kolejne dziewczyny

        • 1 4

        • Mięsne mają napinke przez Grabowskiego on by chętnie widział w Łodzi , Miros , Kaczorowska, Belcik taki Atom bis , a mi wydaje się że Nuszelka i spółka sezon rozegraja tak jak zwykłe czyli nudnawo, Muszyna się skończyła , Bodzio musi zabrać ekipe na nową hale do Krakowa inaczej ten klub się nie utrzyma,ale....napewno lepsza od nich jest Hill ;), zresztą wydaje mi się że jest lepsza od Lechii i Arki razem wziętych ;)

          • 2 3

    • Oprócz tęgo to ostatnia szansa dla takich zawodniczek jaj Efimienko, Miros, Kaczorwskiej i nie tylko żeby weszły na international level bo lepszego trenera mogą już nie uraczyć .Dlaczego rosjanki ktore nie chętnie się ruszają ze swojej ligi wygrywają wszystko jak idzie , dlaczego nie odstają jak nasze , co tak naprawde się stało że nasze gwiazdy przestały być gwiazdami na europejskiej arenie ....przecież Miros, Kaczorowska, Bełcik powinny teraz rządzić w LM jak Moroz, Gamova , Obmoczajewa, Morozowa.

      • 2 3

  • Będzie finał i awans do LM i tyle wystarczy, o złoto powalczymy gdy wrócimy do LM

    • 3 5

  • (1)

    Całe szczescie ze beznadziejna Gajewska odeszla ale niestety łukasik zostala.... :(

    • 6 20

    • Mylisz się i to okropnie, bardzo dobrze że Gajewska została wypożyczona, niech gra i rozwija się, ja będę jej kibicować.

      • 5 4

  • nie 3 medale a 4,
    to tak gwoli ścisłości ...

    Odpowiedź redakcji:

    Dziękujemy za zwrócenie uwagi. Treść została poprawiona.

    • 4 2

  • (2)

    Z Kaczmar / bardo słabą rozgrywającą z kwadratu/ i Podolec to na pewno powalczymy o medale.

    • 7 4

    • Kaczmar ma być rezerwową (1)

      A dla przypomnienia z Izą mamy już 4 medale.

      • 4 1

      • raczej 3 bo jeden z Glass jako pierwszą
        co nie zmienia faktu że Iza jest świetna :)

        • 5 1

  • (1)

    z całym szacunkiem dla Podolec, ale ona powinna grać w Łodzi albo w takim Legionowie

    • 7 7

    • Czemu

      Anię jako rezerwową wiele klubów by chciało mieć, bo na OL jest ona bardzo mocną rezerwową.

      • 5 2

  • No proszę jak się ludzie zmieniają.

    Człowiek co to lamentował że w swojej szkole drabinek na wfie nie miał i piłkami lekarskimi się bawił wziął się teraz za sport i biznes. Szkoda że szybciej o tym nie pomyślał zanim zdecydował się zabijać pasje i udupiać uczniów w szkolnych ławach lecząc tym sposobem swoje wybujałe ego i kompleksy (nomen omen dobry informatyk zazwyczaj nie jest dobrym pedagogiem). No ale cóż, wielkie CISCO laboratorium za pieniądze rodziców i taśmowe wypuszczanie absolwentów z obiecankami certyfikatów w zawodzie informatyka spaliło na panewce to przyszła pora na puzle i siatkówkę.
    Szkoda tylko że ta ostatnia zabawa utrzymuje się z rozdawnictwa pieniędzy pochodzących od spółki skarbu państwa (PGE - ponad 22,5 mln) i miejskich (blisko milionowa dotacja od miasta). No ale w mateczniku platfusów na folwarku Jacusia nie jedno się już działo więc to kto zabroni. Tym bardziej że oparcie jest u Sławka kolekcjonera zegarków, Grześka z Wrocława, Słodka i kumpla Her Donalda Słońce Peru niejakiego Krzyśka.
    Co najciekawsze w tym wszystkim to że w chojnym PGE za prezesury Zadrogiego był sobie niejaki menadżer Drożdż. A że kliki i spece od kasynowego-kapitalizmu przyzwyczaiły Naś do tego że czerpią łupy z wielu źródeł zaś macki klientelizmu w tym kraju obchodzą wszytko do okoła to nazwisko te pojawia się przy nadzorze przetargów... informatycznych w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych. Dodam tych samych którymi zainteresowało się same FBI i CBA oraz które są elementem jednej z największych afer III RP licząc zarówno w ilości podejrzanych osób jak i pieniędzy.
    Pozostaje tylko mieć nadzieje że przyjdzie nowa władza, a za nią nowe lub zreformowane służby i wymiar sprawiedliwości który ukryci tą zabawę i przy okazji niektórzy znajdą chwilęna rachunek sumienia.

    • 5 7

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane