- 1 Lechia ma gotową drużynę na ekstraklasę (70 opinii)
- 2 Żużel. Wątpliwości kapitana. Kara za DMPJ (106 opinii)
- 3 Chińczyk nowym nabytkiem Wybrzeża (2 opinie)
- 4 Arka przedłużyła umowę z ważnym graczem (87 opinii)
- 5 Lechia. Kolejne daty świętowania awansu (130 opinii)
- 6 Cztery polskie sztafety na igrzyskach (2 opinie)
Lotos został w ekstralidze
Energa Wybrzeże - żużel
LOTOS</b>: Tomasz Chrzanowski 8 (2,3,d,3); Tomasz Bajerski 5 (0,1,1,2,1); Robert Kościecha 10 (2,1,1,3,3); Krzysztof Jabłoński 6 (1,0,3,2,0); Bjarne Pedersen 13 (2,2,3,3,3); Sławomir Dąbrowski 2 (2); Mirosław Jabłoński 8 (3,1,3,1,1).
INTAR: Michał Szczepaniak 9 (3,2,0,3,1,0); Ales Dryml 8 (1,3,2,1,1); Mariusz Węgrzyk 10 (3,1,2,2,2); Piotr Dym 0 (0,0,0); Tomasz Jędrzejak 9 (3,2,2,u,2); Marcin Liberski 1 (1,0); Sebastian Brucheiser 0 (d,0,0,0).
Deszcz dał za wygraną. W trzecim wyznaczonym terminie udało się przygotować odpowiednio tor do jazdy. Skazani na pożarcie goście długo nie chcieli dać za wygraną. Już w pierwszy wyścigu gdańszczanom dopisało szczęście. Jadący po dwa punkty Brucheiser kilkadziesiąt metrów przed metą miał defekt i Lotos rozpoczął od prowadzenia 5:1.
Kolejne cztery biegi zakończyły się wygranymi ostrowian. Z gonitwy na gonitwe byli oni coraz odważniejsi. Start numer pięć wygrali podwójnie, a że dwa punkty przewagi zarobili też w drugim biegu, osiągnęli przewagę 16:14! W tym momencie wszystko rozpoczynało się od nowa, gdyż Itar straty z pierwszego meczu odrobił całkowicie.
Gdy widmo kompromitacji zajrzało w oczy miejscowych, ciężar odpowiedzialności za wynik wzięli ci, na których najbardziej liczyliśmy. W następnych gonitwach kolejno wygrywali Pedersen, Chrzanowski i młodszy z Jabłońskich. A że ich partnerzy z par również nie próżnowali - to po dziewiątym biegu Lotos odskoczył na 27:21.
Goście sięgnęli wówczas po rezerwę taktyczną. Za Dyma na tor wyjechał Szczepaniak. Wespół z Wegrzykiem pokonał on Bajerskiego i Chrzanowskiego. "Chrzanik" może mówić o pechu, gdyż będąc na prowadzeniu, musiał zjechać do boksu z powodu defektu.
Ostatni bój goście wydali w biegu dziesiątym. Jędrzejak przez cztery okrążenia próbował odebrać wygraną starszemu z braci Jabłońskich, ale Krzysztof nie ustąpił pierwszeństwa. Mniej szczęścia miał Mirek. W kolejnej gonitwie asekurował prowadzącego Chrzanowskiego, ale przed metą przytrafił mu się defekt. Węgrzyk skorzystał z okazji i wyprzedził gdańszczanina, ale drugi z ostrowian - Dym miał za dużą stratę, aby zdobyć choćby punkt.
W dwóch następnych biegach zawodnicy gości przewracali się. Najpierw na pierwszy łuku runął Szczepaniak. Sędzia zarządził powtórkę w pełnym składzie, a Kościecha i K.Jabłoński wygrali ją podwójnie. W kolejnym biegu upadł zajmujący wówczas ostatnie miejsce Jędrzejak. Arbiter nie dał mu drugiej szansy. Osamotniony Dryml nic nie wskóra w pojedynku z Pedersenem i Bajerskim. Tym samym jeszcze przed biegami nominowanymi Lotos zapewnił sobie utrzymanie w ekstraklidze. Prowadził bowiem wówczas już 46:32! Ciekawe, że i w Ostrowie "13" była feralna dla ostrowian. Wówczas Czech wjechał w taśmę.
- Na początku meczu były kłopotu, gdyz nasi żużlowcy niepotrzebnie jechali przy krawężniku lub środkiem toru. Na szczególne pochwały zaslużył dzisiaj Mirek Jabłoński. Potwierdził, że w ekstralidze można na niego nadal stawiać - ocenił trener Dzikowski.
Bieg po biegu:
I. M.Jabłoński, Dąbrowski, Liberski, Brucheiser (defekt) 5:1 (5-1)
II. Szczepaniak, Chrzanowski, Dryml, Bajerski 2:4 (7-5)
III. Węgrzyk, Kościecha, K.Jabłoński, Dym 3:3 (10-8)
IV. Jędrzejak, Pedersen, M.Jabłoński, Brucheiser 3:3 (13-11)
V. Dryml, Szczepaniak, Kościecha, K.Jabłoński 1:5 (14-16)
VI. M.Jabłoński, Pedersen, Węgrzyk, Dym 5:1 (19-17)
VII. Chrzanowski, Jędrzejak, Bajerski, Brucheiser 4:2 (23-19)
VIII. Pedersen, Dryml, M.Jabłoński, Szczepaniak 4:2 (27-21)
IX. Szczepaniak, Węgrzyk, Bajerski, Chrzanowski (defekt) 1:5 (28-26)
X. K.Jabłoński, Jędrzejak, Kościecha, Liberski 4:2 (32-28)
XI. Chrzanowski, Węgrzyk, M.Jabłoński, Dym 4:2 (36-30)
XII. Kościecha, K.Jabłoński, Szczepaniak, Brucheiser 5:1 (41-31)
XIII. Pedersen, Bajerski, Dryml, Jędrzejak (upadek) 5:1 (46-32)
XIV. Kościecha, Jędrzejak, Dryml, K.Jabłoński 3:3 (49-35)
XV. Pedersen, Węgrzyk, Bajerski, Szczepaniak 4:2 (53-37)
Kluby sportowe
Opinie (108)
-
2005-10-29 20:57
ciesz sie że nie szczekasz debilu, taka była wtedy impreza
- 0 0
-
2005-10-29 13:52
no twoja mam nie potrafi dziękować
cóż, debilu, przykro nam- 0 0
-
2005-10-29 00:30
Radzio, Fenix, dajcie sobie spokój. Chyba wiecie o czym piszę, prawda ?? To nie nasza bajka, te forum :D
- 0 0
-
2005-10-28 23:57
nie dziekuj - twoaja mama zrobila to za ciebie
- 0 0
-
2005-10-28 18:37
ok
dzieki mag debilu- 0 0
-
2005-10-28 09:32
to są racuchy debilu!
- 0 0
-
2005-10-27 23:40
do następny debil się wpisał powyżej
czesc debilu! ;-)- 0 0
-
2005-10-27 23:28
stary debilu - moze ty tam podpisales jakis cyrograf - ale Kostek nic nie podpisal
- 0 0
-
2005-10-27 21:40
sam jestes debil bo podpisał debilu
- 0 0
-
2005-10-27 08:57
nic nie podpisal debile!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.