Aż 11 medali - jeden złoty, sześć srebrnych i cztery brązowe - zdobyli polscy kajakarze na zakończonych w Szegedzie mistrzostwach Europy. Krążek z najcenniejszego kruszcu padł łupem multimedalistek: Anety Pastuszki i Joanny Skowron w konkurencji K-2 na dystansie 500 metrów.
Po sobotniej części finałów (cztery medale) biało-czerwoni - nazajutrz mając aż 17 szans medalowych, w tym komplet dziewięciu na dystansie 500 m! - liczyli, że uda im się poprawić osiągnięcie z poprzedniego czempionatu. Rok temu w Mediolanie Polacy uzbierali 10 medali (0-3-7). Teraz byli więc znacznie lepsi!
Pozostałe polskie sukcesy na Węgrzech: srebrne medale -
Adam Seroczyński (K-1, 1000 m),
Marcin Kobierski i
Michał Śliwiński (C-2, 1000 m),
Skowron i
Aneta Białkowska (K-2, 1000 m),
Andrzej Jezierski (C-1, 200 m),
A. Pastuszka (K-1, 200 m),
Pastuszka i
Skowron (K-2, 200 m); brązowe -
Karolina Sadalska,
Dorota Kuczkowska,
Małgorzata Czajczyńska i
Iwona Pyzalska (K-4, 1000 m),
Marek Twardowski i
Adam Wysocki (K-2, 200 m),
Elżbieta Urbańczyk (K-1, 500 m),
Pastuszka,
Skowron,
Sadalska i
Białkowska (K-4, 500 m).
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z tych wyników, choć liczyliśmy na złoty medal osady C-2 - mówił już w sobotę szef wyszkolenia PZK,
Witold Pawelec.
- Mistrzowie świata, Kobierski i Sliwiński, przegrali jednak z Rumunami dosłownie ostatnim pociągnięciem wioseł...W jedynce kajakowej
Seroczyński zdobył pierwszy dla Polski medal w imprezie tak wysokiej rangi od 1990 roku (chodzi o dystans 1000 m).