Skandal na inaugurację halowej Superligi w Nowym Porcie. Maciej Lewna, zdyskwalifikowany przez PZPN na dwa lata za udział głośnej w aferze barażowej, wystąpił w "piątce" Pubu Scruffy Murphy's. W okręgu twierdzą, że to niedopuszczalne, szef drużyny cieszy się z udanego chwytu marketingowego.
Trójmiejska Liga Halowa z roku na rok traci na znaczeniu i w tej chwili skupia się w gdańskiej hali ZSM. Miejsce w ongiś prestiżowej "S" nie ma wartości, skoro z braku chętnych zajmuje je team z Wiślinki, w poprzedniej edycji dopiero ośmy w I lidze. Nie ma sponsorów, nie ma kasy. Piłkarze, którzy aż palą się do występów na parkiecie (niektórzy w sobotę zdążyli zagrać w IV lidze i TLH!), niechętnie sami składają się na udział w zabawie, zazwyczaj oczekują darmowych strojów i sprzętu. Trójmiasto nie ma swojego przedstawiciela ani w Polskiej Lidze Halowej, ani na jej zapleczu. Jednak rozgrywki TLH toczą się pod szyldem Pomorskiego ZPN, który z tego powodu dba o obsadę sędziowską. Nie byle jaką, bo przecież m.in.
Piotr Cwalina jest asystentem w ekstraklasie. Są tacy, co mówią, że to jedyny element przydający "S" powagi. Reszta ma być zabawą. Niestety, nie do końca.
- Nie chce przesądzać za Wydział Dyscypliny, którzy zbierze się w środę, ale moja wiedza pozwala mi powiedzieć, iż wychowanek Lechii nie może grać w TLH - poinformował
Andrzej Góra. Dyrektor okręgu wiedział o sprawie od
Jerzego Wasilczuka, organizatora ligi:
"Poprosiliśmy okręg o opinię na ten temat. Z myślą o jego korzyści proponowaliśmy panu Maciejowi, aby odczekał tydzień. Liga przecież składa się z 14 kolejek. On jednak rzekł, że idzie grać. Mogliśmy wezwać policję albo siłą wyprowadzić go z sali, jednak nie wypadało przy ludziach."Lewna, były piłkarz Świtu, zagrał i zdobył dwa gole. Jego zespół wygrał 12:6.
Tadeusz Zagórski, szef Pubu, miał podwójny powód do satysfakcji - zwycięstwo i reklamę.
- Interes jest obopólny - żartował.
- Wy macie co pisać, a piszecie o nas. Jest temat do dyskusji. Cieszę się, że z naszym udziałem. Bawimy się przecież. Tutaj nikt nie sprawdza koniecznych na otwartych boiskach kart sztywnych, nie pytają o karty zdrowia, więc dlaczego mam dociekać, który chłopak jest zrzeszony, a który nie jest. Nie widzę różnicy między tym, który nie gra w normalnej lidze, bo jest zdyskwalifikowany i tym, który nie gra, ponieważ jest amatorem wyłącznie futsalu. Jeśli w TLH nie będzie głośnych nazwisk, liga ostatecznie upadnie. Nikt na nią nie spojrzy...Zagórski wystawił Lewnę po tym jak otrzymał telefoniczne zapewnienie
Bogdana Duraja z Chojnic, szefa "piątki" Holiday (występuje w ogólnopolskiej PLH) i członka pezetpeenowskiej Komisji do spraw Piłki Nożnej Pięcioosobowej. Uchodzący za nieco ekscentrycznego Duraj najwyraźniej uznał, że TLH to rozgrywki podwórkowe. A to błąd. Jednocześnie sam - mimo takich planów - nie miał odwagi wystawić popularnego "Lolka" w swoim klubie. Chociaż to żadna tajemnica, że wiosną - kiedy Świt walczył o ekstraklasę! - Lewna oraz inny aferowicz,
Adam Warszawski, bronili barw Holiday w halowej I lidze. W tajemnicy przed działaczami z Nowego Dworu. Kiedy ktoś z tej dwójki strzelał bramkę, wpisywano do protokołu inne nazwisko, aby informacja nie poszła w świat (patrz teletekst TVP).
Zagórski nie dopuszcza myśli o walkowerze. Spodziewa się powtórki. Wasilczuk ostrzegł, że negatywna dla Lewny opinia PoZPN oznacza walkower. Z samym piłkarzem, w 1999 roku zwycięzcą naszego plebiscytu, nie kontaktowaliśmy się, ponieważ był śmiertelnie urażony po opublikowaniu przez "Głos" autoryzowanego wywiadu z nim. Obraził się, bo wspomnieliśmy o wątkach afery, o których rozpisywała się prasa centralna. Maciej nie zrozumiał, że - nie będąc zainteresowani zdarzeniami z Jaworzna - daliśmy mu okazję wypowiedzi. Pytaliśmy, nie atakując jak inne tytuły.
A to, że Lewna nie ma prawa grać w TLH, jest pewne jak Amen w pacierzu. Młody
Robert Warchoł, po ataku na sędziego, przyczynił się do upadku TLH w Gdyni i został natychmiast zdyskwalifikowany przez okręg. Nie może grać nawet w klasie B.
Dariusz Osiniak, za to, że rzucił rękawicami w arbitra, został zdyskwalifikowany na dwa lata (przez tyle nie grał w TLH), a gdyby nie złagodzenie, zawieszenie kary przez Warszawę, miałby szlaban również na zielone boiska.
SUPERLIGA.
1. KOLEJKA:
Pub Scruffy Murphy's - Fosfory Wiślinka 12:6 (4:4); P. Zagórski 6, Wasicki 3, Lewna 2, Morka - Płonecki, Pawicki, Skryński, Głogowski.
BT Olivia - Łączpol 4:3 (2:1); Grudzień, A. Klimowicz, Berlik, Głos - Filipik, Szreder, Cybulski.
Balta SA - Magung 4:4 (2:3); Czaplicki, Thomas, Rzepecki, Traczyk - Fedorowicz, Cuch, Paweł Budziwojski, P. Wojtkowski.
Zapro - Burmatex Demart 1:2 (1:1); K. Ciesielski - Sulikowski, Anusik.
star.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
