- 1 Ulewa i tylko 8 biegów na żużlu (243 opinie) LIVE!
- 2 Lechia. Kolejne daty świętowania awansu (110 opinii)
- 3 Jak Arka zastąpi kontuzjowanego Gojnego? (79 opinii)
- 4 Lechia rozbita. Zmiana lidera (22 opinie)
- 5 Trefl o krok od awansu do półfinału (13 opinii)
- 6 IV Liga. Comeback Jaguara, porażka Bałtyku (47 opinii)
Lechia jeszcze szuka wzmocnień
Lechia Gdańsk
Lechia przed zamknięciem okna transferowego zamierza pozyskać jeszcze stopera i napastnika. Natomiast już nowi piłkarze zwiększyli rywalizację na lewej obronie oraz wśród skrzydłowych. Co prawda testów nie przebrnął Aylton Boa Morte, ale zatrudniono Brazylijczyka Henrique Miranda Ribeiro i Serba Filipa Malbasicia. Jak na te ruchy transferowe zapatrują się dotychczas podstawowi piłkarze biało-zielonych? - Nie będę grymasić - zapewnia Maciej Makuszewski, który od początku roku jest "żelaznym" prawoskrzydłowym gdańskiej drużyny.
Jacek Główczyński: Czy sprowadzanie kolejnych piłkarzy odbieracie jako wotum nieufności wobec siebie?
Maciej Makuszewski: Może nie spełniam oczekiwań i dlatego są jakieś wzmocnienia? Ja nie będę grymasić, jestem nawet zadowolony. Dobrze, że będzie rywalizacja, zresztą ona już była dotychczas. Po składzie z ostatniego meczu widać, że kilku chłopaków dostało szansę i moim zdaniem ją wykorzystało. Teraz trener będzie miał jeszcze szersze pole manewru.
BĘDĄ LEPSI OD LEKOVICIA I MAKUSZEWSKIEGO?
W szatni po ostatnich decyzjach nie ma atmosfery niepewności, skoro doszło to aż takiej dużej rotacji w kadrze pierwszej drużyny?
Rzeczywiście okno transferowe jest otwarte, a u nas coś się cały czas dzieje. Piłkarze dochodzą i odchodzą. To nie do końca jest komfortowa sytuacja, ale trzeba patrzyć na siebie. Każdy powinien pracować, aby zaistnieć w pierwszej drużynie. Natomiast ci, co zostali przeniesieni do rezerw, mają pokazać charakter i z zębem walczyć, aby do nas wrócili.
RYWALE LECHII W PUCHARZE POLSKI
Grał pan razem z Sadajewem w Tereku Grozny. Pamiętam pan z Rosji podobną sytuację, jaką stała się jego udziałem w Lechii?
Nie. W Tereku takich sytuacji nie było. Teraz z Zaurem za dużo nie rozmawiałem. Chyba przemyślał sytuację. Widzę, że przyjął to na przysłowiową klatę, coś do niego dotarło. Wie, że popełnił błąd i będzie starał się go naprawić.
MORTE WALCZYŁ O KONTRAKT W LECHII
Pan ze swojej gry w tym sezonie jest zadowolony?
Nie do końca, bo statystyki mógłbym mieć lepsze. Jednak gdybym na początku sezonu i dobrze grał, i strzelał gole, to może już nie grałbym dla... Lechii. Ale jestem tutaj i chcę grać jak najlepiej. Na pewno stać mnie, aby lepiej wykończać sytuacje, które mam. Pewnie, gdybym z Lechem zdobył dwa gole, mecz by się inaczej potoczył. Jednak i w wielkich klubach piłkarze nie wszystko wykorzystują. Dlatego pracuję nadal i wierzę, że nadejdzie taki moment, że i ze skutecznością będzie lepiej.
SADAJEW WYRZUCONY DO REZERW
Po pierwszej porażce w tym sezonie Lechia jest przygaszona czy podrażniona?
Na pewno podrażniona. Moim zdaniem z Lechem zagraliśmy świetną pierwszą połowę. To my dyktowaliśmy warunki gry, rządziliśmy na boisku, mieliśmy kupę sytuacji. Niestety, moment dekoncentracji, czerwona kartka i osłabienie w pojedynku z takim rywalem okazało się kluczowe. Musimy przeanalizować to co się stało, by do takich sytuacji już nie doprowadzać. Musimy być jeszcze bardziej skoncentrowani na boisku. Widać, że z każdą kolejką coraz bardziej się rozkręcamy i pokazujemy, że jesteśmy naprawdę bardzo dobrą drużyną.
SZEŚCIU KOLEJNYCH PIŁKARZY LECHII W REZERWACH. DRUGA SZANSA ALEKSICIA
Wisła, z którą zagracie w niedzielę na wyjeździe, wydaje się grać bardzo radosną piłkę - strzela i traci dużo goli. Lubicie mierzyć się z takim stylem?
Myślę, że Wisła to dla każdej drużyny dobry, ale i groźny rywal. Ma bardzo duży potencjał w ofensywie, może gorszą obronę, ale jako cały zespół wygląda dobrze. Jakimi możliwościami dysponuje, pokazała choćby w Poznaniu, wygrywając 3:2. Co prawda u siebie ostatnio tylko zremisowali, ale to nic nie oznacza. To zespół, który w każdym momencie może się przebudzić i mieć fajną serię.
Lechia pójdzie w Krakowie na wymianę ciosów, a mecz zakończy się na przykład wynikiem 3:2 czy 4:3 bądź padnie jeszcze więcej bramek?
Dla kibiców taki mecz byłby świetną sprawą. Nie wykluczam, że i tak może być. Jednak nasze założenia zapewne będą inne. Postaramy się zagrać na zero z tyłu. Myślę, że z przodu mamy duży potencjał. Dlatego w Krakowie sytuacje bramkowe będziemy mieli. Obyśmy je tylko wykorzystali. Na spotkanie z Wisłą jedziemy po trzy punkty.
Typowanie wyników
Jak typowano
29% | 160 typowań | Wisła Kraków | |
35% | 194 typowania | REMIS | |
36% | 197 typowań | LECHIA Gdańsk |
Kluby sportowe
Opinie (100) 10 zablokowanych
-
2014-08-15 14:03
Lechia powinna wypożyczyć kilku słabszych zawodników z rezerw do arki (2)
Aby móc im spuścić łomot w ekstraklasie trzeba im najpierw trochę pomóc w awansie. No bo ile lat można czekać aż arczanie sami awansują?
- 15 4
-
2014-08-15 18:08
Żeby im pomóc w awansie do TME trzeba im trochę kasy pożyczyć. (1)
zawsze można coś kupić od sedziego
- 7 1
-
2014-08-15 23:54
niestety nie pożyczymy im, bo sami musimy zakupić parę karnych. Płemieł się obraził, więc już nie ma karnych z nakazu i trzeba bulić.
- 1 4
-
2014-08-15 13:47
(3)
Juskowiak zamiast nowych graczy na kolanach do Moniz'a. Możesz kupić Ronaldo i Messiego i Machado nie będzie umiał ich ustawić po czym do rezerw zostaną odesłani. Ludzie nie są głupi już zakopaliście frekwencję przez swoją głupotę jak rok temu z Górnikiem ludzie przyszli i po tym co zobaczyli dali sobie spokój.
- 12 5
-
2014-08-15 13:59
(2)
powiedział cebulak
- 0 7
-
2014-08-15 14:09
(1)
ja chodzę na Lechię od 4 ligi jak młynarzem był Rzeźnik a młynem była beczka oklejona nalepkami. Byłem w Ultras jak jej szefem był Adam, jeździłem po jakiś wioskach. A Ty gdzie wtedy byłeś ? Dziś mam firmę i rodzinę i nie mam czasu na wyjazdy ale na mecze chodzę z synem. Ostatnio nawet teściową namówiłem na mecz i zabrałem rodzinę i po meczu narzekali że szkoda kasy itp.. Myślę że nie oni jedni tak mówią. A ja na Lechię chodziłem i chodził będę więc takie teksty zachowaj dla siebie.
- 13 1
-
2014-08-15 23:53
na wyjazdy za fuzją też jeździłem. było ogień.
- 0 3
-
2014-08-15 22:45
No i gitara! A wracajac do sąsiadów z Gdyni i ich niedawno przegranego meczu.....
...zawsze powtarzalem ze Arka przegrala z Gryfem Wejherowo przez głupote! Za duzo sparingow rozgrywaja z tym klubem i zostali przejrzeni.Moze gdyby grali sparingi z FC Barcelona tak jak Lesia to daliby sobie rade z sąsiadem zza miedzy!
- 3 2
-
2014-08-15 09:11
Kreatywny napastnik jak najbardziej ale czy Machado coś z tym zrobi? (3)
Dla mnie osobiście największa winę za poniesienie porażki z Lechem ponosi Machado.
Tłumaczenie tej porażki sama stratą jednego z zawodników jest kuriozalne.
Po pierwsze już raz straciliśmy przed przerwą Sadajewa i jakoś trener Moniz potrafił tak zmobilizować zespół, że wyszliśmy na drugą połowę jak byśmy mieli jednego zawodnika więcej.
W tej rundzie mamy już drugi mecz z podobną sytuacją pierwszy, to ten z Lechem w którym nasz zespół wyszedł na druga połowę jak przestraszone króliczki i dał się zepchnąć od pierwszej minuty do defensywy i tylko kwestia czasu było, to że Lechia zacznie tracić bramki, bo Lech widząc, że nasz zespól się cofnął wyczuł słabość zespołu i nie pozwolił nam rozwinąć skrzydeł.
I pisanie co by było gdyby Maki wykorzystał swoją bardzo dobrą okazję na początku drugiej połowy nie ma sensu, bo Lechia wyszła na drugą połowę jak zagubiona we mgle.
Drugi przykład, to mecz z Podbeskidziem kiedy, to w 38 minucie piłkarz Podbeskidzia otrzymał czerwoną kartkę i mogło by się wydawać, że tylko kwestią czasu jest kiedy, to Lechia zacznie strzelać kolejne bramki.
Ale my kibice przecieraliśmy oczy widząc jak Podbeskidzie narzuciło swój styl naszemu zespołowi i tylko szczęście uchroniło nas od remisu.
Przypomniałem te przykłady żeby zwrócić uwagę na problem naszego zespołu.
Problem mentalny drużyny, a może nie do końca drużyny tylko trenera który gdy przychodził do gdańska wypowiedział słowa, że posiada gen zwycięzcy i zależy mu na wygranych i fajnie tylko czy oby ta chęć wygrania za wszelką cenę przysłania mu podjęcie odpowiednich decyzji w odpowiednim momencie, bo to już drugi mecz w którym nasz zespól przy rezultacie jeden do zera zaczyna się bronić w momencie kiedy, to powinien dobić przeciwnika i nie mówmy tu. Że sam Sadajew zawalił wynik, bo tak słabego Lecha nie widzieliśmy już dawno i nasz zespół powinien, to wykorzystać.
Lechia się wzmocniła i te wzmocnienia powinny wnieść jakość to nie ulega wątpliwości, a ja mam wrażenie, że Lechia bez tych wzmocnień grała wiele lepszy futbol za Moniza niż teraz gdzie mamy naprawdę wielu bardzo dobrych piłkarzy.
Ja jeszcze przed rozpoczęciem ligi pisałem o Machado, że jest jednym wielkim znakiem zapytania.
I choć mamy bardzo dobre składniki (czytaj nowi piłkarze), to nie każdy kucharz będzie potrafił z tych składników upiec dobre ciasto.
Obawiam się, że dokupywanie nowych zawodników może tylko namącić Machado w głowie, to trener w każdej drużynie musi umieć poukładać puzzle w ten sposób, by obrazek nabierał kształtów, a dziś to trochę wygląda jak by kilka puzzli było na swoim miejscu, a trener trzymał na gwałt jednego puzzla i zastanawiał się gdzie go wstawić nie zwracając uwagi na inne puzzle.
Wiśniewski jest najlepszym piłkarzem w naszej drużynie. Piotrek ratuje nam wyniki. Piotrek który w poprzednim sezonie był przez większość z nas krytykowany za grę.
To daje do myślenia.
Ile można czytać, że zespól się zgrywa, że z meczu na mecz grają coraz lepiej itd.
Będziemy mieli piąta kolejkę, to ile jeszcze maja się grywać żeby się poznać i grać naprawdę z meczu na mecz coraz lepiej.
Nie twierdzę, że po meczu z Wisłą zmienię zdanie na temat Machado, ale jakoś po meczu z Lechem zaczynam spoglądać mu na ręce.
Trzymam za niego kciuki żebym mógł już za kilka kolejek wejść na portal tojmiasto.pl i napisać, że się myliłem co do oceny trenera, bo to by oznaczało, że Lechia wygrywa i gra ładną piłkę, ale po meczu z Lechem moja wiara w Machado niestety gaśnie.- 78 7
-
2014-08-15 21:38
b. trafne uwagi
tak właśnie jest niestety, tylko że jeszcze podobno dużo za duży wpływ na sytuacje mają menagerowie zawodników, którzy ustalają skład na mecze. Podobno Machado nie ma wiele do powiedzenia. Jeżeli tak będzie dalej to faktycznie o pucharach możemy zapomnieć, a raczej będzie to walka o utrzymanie
- 1 3
-
2014-08-15 10:54
popieram (1)
popieram Lechia potrafi grac w osłabieniu co pokazała juz raz w Gdańsku . Dla mnie nie ma tłumaczenia ze Sadajew winny nie w drugiej połowie nie było Lechii została w szatni to była tragedia żal tylko tych kibiców którzy przekonali się do lechii i przyszli pierwszy raz po latach no i chyba ostatni na lata. Z taką Lechią ligi nie zwojujemy a o pucharach zapomnijmy !!!!!!
- 14 3
-
2014-08-15 12:31
A moze to kqwstia przygotiwania fizycznego i Szutowicza a nie taktyki Machado?
- 2 6
-
2014-08-15 16:06
POTRZEBNI BRACIA MAK !!! (1)
to są super piłkarze, robili by grę i wielką różnicę dla Lechii. Kupować ich jak najszybciej !
- 11 7
-
2014-08-15 20:34
Maki masz na polu, a Maki piłkarze zostają w Bełchatowie !
- 1 5
-
2014-08-15 20:34
kto jedzie na bydgoszcz dac znac chetny !!!!
kontakt poczta mateusz_dulak@wp.pl
- 5 2
-
2014-08-15 09:00
(4)
Lechia negocjuje transfer Artjoma Rudnevsa.
- 30 6
-
2014-08-15 10:23
(2)
to ten co grał w Lechu Poznań ?
- 11 2
-
2014-08-15 18:40
Tak
- 3 0
-
2014-08-15 13:23
Przecież nie, jego ojca....
- 6 0
-
2014-08-15 13:27
chciałbym żeby to była prawda
- 6 1
-
2014-08-15 17:39
LECHIA GDANSK
- 8 3
-
2014-08-15 16:49
w roku 2015 - klub z miasta Morza nad innymi zwycięży
będą się szeregi biało-zielonej braci wartko powiększać
- 4 4
-
2014-08-15 15:32
Moniz w zeszly weekend u siebie .... (1)
... 0-3 z Lipskiem !!!!
- 13 1
-
2014-08-15 16:06
stara wiadomość
100 razy przedyskutowana. Ale może Moniz wróci ?
- 2 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.