• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Małysz w Zakopanem i Neustadt

s.
13 grudnia 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Drugi rok z rzędu zawody Pucharu Świata w Neustadt nad jeziorem Titisee odbędą się na śniegu przywiezionym ze Szwajcarii. Z wysokiego Schwarzwaldu nie mają do niej daleko, ale i tak przewiezienie ton białego puchu setką ciężarówek kosztuje prawie 200 tysięcy euro. W światku narciarskim bodaj tylko Niemcy są gotowi do takich wydatków i poświęceń.

Apoloniusz Tajner, oprócz Adama Małysza, zabrał do Neustadt Marcina Bachledę, Tomasza Pochwałę i syna Tomisława. Robert Mateja, który w poprzednim sezonie właśnie na obiekcie "Hochfirst" sensacyjnie wygrał zawody Pucharu Kontynentalnego oraz Grzegorz Sobczyk, zostali w kraju, aby spokojnie potrenować w Zakopanem. Zresztą los Matei był przesądzony jeszcze przed środowym sprawdzianem. W Norwegii kompletnie tracił formę. Natomiast młody Sobczyk otrzymał właśnie szczególną motywację. Przez najbliższy rok będzie korzystał ze stypendium sportowego z Fundacji Izabeli i Adama Małyszów "Wystarczy chcieć".

W środę kadra trenowała na Średniej Krokwi. Pracownicy COS poświęcili cały wtorek, również noc, aby skoczkowie zastali optymalnie przygotowany obiekt. Tajnerowi zależało na treningu, bo tego brakuje jego podopiecznym najbardziej. Z powodu niekorzystnych warunków w Kuusamo i Trondheim trenowanie było tam niemożliwe. Na dodatek przed przed konkursami w Neustadt zaplanowano tylko jedną serię treningową. Tajner stwierdził, że to za mało, aby jego zawodnicy - z wyłączeniem Małysza, ma się rozumieć - mogli uzyskać dobre rezultaty podczas konkursów PŚ. Ale czy w ogóle jest to możliwe? Koledzy Małysza nie robią postępów. Przynajmniej tak to wygląda, gdy przeglądamy rankingi.

Treningowi w Zakopanem przyglądało się ponad tysiąc osób! Dość powiedzieć, że w sobotę w Trondheim organizatorzy sprzedali tylko 700 biletów (co ciekawe, działacze norweskiego związku tłumaczą tak niską frekwencję zakazem sprzedaży piwa). Warunki do skakania były idealne, więc Adam i spółka skakali po kilkanaście razy. Przy okazji Małysz mógł przetestować nowe, pomarańczowe kombinezony. - Dwa nowe komplety dotarły do nas dziesięć dni temu, ale nie było czasu ich wypróbować - mówił trener.

"Hochfirst", będąca największą naturalną skocznią w Niemczech, jest szczęśliwa dla Małysza. Od 2001 roku odbyły się tam cztery konkursy. W pucharowym debiucie tego kurortu zwyciężył właśnie Polak, a w następnych zawodach był drugi, trzeci i szósty. Tendencją spadkową chyba nie warto się przejmować, bo w tej chwili obrońca i lider PŚ jest głównym faworytem dwudniowej rywalizacji. Chociaż 25-tysięczna widownia na pewno będzie gorąco dopingować Svena Hannavalda, który - tak jak trener Wolfgang Steiert - mieszka w oddalonym o 10 km Hinterzarten. "Hanni" jest rekordzistą skoczni (145 m).

Konkursy w Neustadt odbędą się w sobotę i niedzielę o godzinie 13.45. Transmisja na żywo w TVP 1.

Tak było rok temu
1. KONKURS
1. Hoellwarth 293,1 (135 i 137)
2. Pettersen 288,2 (136,5 i 135)
3. MAŁYSZ 280,2 (134,5 i 132)
4. Ahonen 277,6 (132 i 132,5)
5. Uhrmann 263,9 (130 i 128)
6. Widhoelzl 262,4 (129 i 129)
7. Goldberger 256,7 (124,5 i 129,5)
8. Zonta 256,5 (124,5 i 133)
9. Liegl 256,3 (124 i 132)
10. Nieminen 256,2 (125,5 i 128,5)
...
32. POCHWAŁA 104,8 (116)
46. BACHLEDA 88 (107,5)

2. KONKURS
1. Hoellwarth 273,5 (125 i 137,5)
2. Goldberger 264,1 (123,5 i 133,5)
3. Kofler 259,3 (124 i 132)
4. Hannawald 254,1 (120 i 132)
5. Zonta 251 (123,5 i 129)
6. MAŁYSZ 250,5 (116,5 i 133,5)
7. Ljoekelsoey 248,7 (119,5 i 129,5)
8. Schwarzenberger 248,4 (123 i 127,5)
9. Fras 246,7 (126 i 123)
10. Ahonen 243,3 (115,5 i 130,5)
...
18. BACHLEDA 219,5 (110,5 i 124,5)
30. T. TAJNER 184,7 (110,5 i 108,5)
Głos Wybrzeżas.

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane