- 1 Lechia - Arka. Bilety wyprzedane (160 opinii)
- 2 Arka o dwa zwycięstwa od ekstraklasy (62 opinie)
- 3 Zmora żużlowców i bohater w Anglii (131 opinii)
- 4 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (21 opinii)
- 5 Trefl mistrzem Polski juniorów młodszych (5 opinii)
- 6 Lechia: Mocny gong, wielka złość (121 opinii)
Maskotki trójmiejskich klubów
Lechia Gdańsk
Towarzyszy piłkarzom podczas prezentacji, przybija piątki kibicom i wspomaga doping. Lew - maskotka gdańskiej Lechii nie narzeka na brak pracy podczas meczów. Czasem tylko westchnie, kiedy dzieci w czasie zabaw urwą mu lwi ogon i trzeba przyszywać go z powrotem na swoje miejsce.
- Lew jest przede wszystkim dla najmłodszych. Maskotka bawi się z dziećmi, rozdaje cukierki i gadżety klubowe. Zdarza się wprawdzie, że goniąc lwa dzieciaki urwą mu ogon, ale można go przyszyć - opowiada rzecznik klubu Michał Lewandowski i dodaje, że o popularności maskotki świadczą także wyniki sprzedaży pluszowych lwów w sklepach Lechii.
Klubową maskotkę można najczęściej spotkać podczas meczów gdańskiego zespołu na PGE Arenie. Jeszcze zanim piłkarze wyjdą na murawę, zgodnie ze zwyczajami drapieżników, lew robi obchód płyty boiska. Ma wtedy czas na rekonesans i na przywitanie się z kibicami.
- Bardzo pozytywna postać. Na Traugutta też był - komentuje Paweł, kibic biało-zielonych i rozgląda się za lwem.
Po standardowym obchodzie, lew wychodzi razem z piłkarzami na murawę. Podczas przedmeczowej prezentacji drużyny zdarza mu się zaczepiać zawodników. Czasami szturchnie któregoś pluszową łapą i sam otrzyma kuksańca.
- Praca nie jest raczej trudna. Przybijam piłkarzom piątki, pomagam kibicom w dopingu, czasami trochę potańczę i co ważne pozostaję anonimowy - mówi nasz rozmówca w stroju lwa gdańskiej Lechii.
Trudniejsze zadanie czeka z pewnością wiosną piłkarzy, którzy muszą na dobre odbić się od strefy spadkowej i zacząć strzelać zdecydowanie więcej goli niż to miało miejsce jesienią. Na pewno klubowa maskotka razem z kibicami w tych zamierzeniach będzie dzielnie wspierać biało-zielonych.
Kluby sportowe
Opinie (139) ponad 20 zablokowanych
-
2012-02-14 11:30
(1)
kiedyś na jakimś meczu chyba jeszcze na Albert Foster Arena po strzelonej bramce ten wasz bambo (co ich teraz tak kochacie) wskoczył tej maskotce na plecy i zaczął go normalnie............ od tyłu jechać. Ale to chyba normalne u was...
- 5 13
-
2012-02-14 11:35
Bardzo się wysiliłeś prostaku...
- 7 2
-
2012-02-14 11:24
BIAŁO ZIELONY LEW POGROMCA ŚLEDZI
- 13 7
-
2012-02-14 11:21
Fajny lew jest, tylko troche brudnawy, może by go tak wyprać :)
- 6 6
-
2012-02-14 11:20
niech ten obskurny śledż z plandeki rycho areny uważa bo NASZ LEW MU ZAGRAŻA
TYLKO LECHIA
- 18 7
-
2012-02-14 10:46
hej trzęsipłoty powiedzcie...
hej trzęsipłoty powiedzcie... czy się szykuje jakaś akcja w Gdańsku na szaliki w podstawówkach czy przedszkolach? bo nie wiem czy dzieciaka wysyłać?
- 22 7
-
2012-02-14 10:39
lew z lechii
Lew z lechii wygląda jak kiła mogiła
- 17 59
-
2012-02-14 10:23
jak nisko trzeba upaść
żeby podpisywać się jako kibic wrogiego klubu...
- 37 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.