- 1 Lechia ma gotową drużynę na ekstraklasę (80 opinii)
- 2 Chińczyk nowym nabytkiem Wybrzeża (6 opinii)
- 3 Żużel. Wątpliwości kapitana. Kara za DMPJ (132 opinie)
- 4 Arka przedłużyła umowę z ważnym graczem (109 opinii)
- 5 Były skaut Monaco we władzach Lechii (1 opinia)
- 6 Młodzi siatkarze obronili mistrzostwo (5 opinii)
Miedź - SMS Gdańsk
2 kwietnia 2003 (artykuł sprzed 21 lat)
Tradycyjnie na finiszu rozgrywek piłkarze ręczni SMS Gdańsk nie mogą skoncentrować się na obronie miejsca w I lidze, gdyż mają jeszcze powinności wobec macierzystych klubów. Z tego powodu mecz 22. kolejki podopieczni Jana Prześlakiewicza rozegrają już dzisiaj. W Legnicy zmierzą się z Miedzią, która dzięki czterem kolejnym wygranym wywindowała się aż na piąte miejsce w tabeli.
- Rywale nas nie rozpieszczają. W czwartek nasi podopieczni muszą się stawić w klubach, gdyż dzień później grać już będą w półfinałach mistrzostw Polski juniorów starszych, tymczasem w Legnicy mecz wyznaczono nam dopiero na 19.00. Dlatego zapewne nie wszyscy zawodnicy wrócą z nami do Gdańska, lecz od razu z Dolnego Śląska udadzą się w rodzinne strony - wyjaśnia Andrzej Lisiewicz, kierownik gdańskiej drużyny.
Na sportowej arenie wynik wydaje się być sprawą otwartą. Jeśli nie będzie remisu, to przerwana zostanie czyjaś passa. SMS nie przegrała od pięciu meczów, w tym podzielił się punktami w Opolu z liderem tabeli (28:28). Z kolei Miedź wygrała cztery ostatnie pojedynki, w tym z Gwardią Opole u siebie 28:22 i w Poznaniu z Grunwaldem 26:23.
W tabeli legniczanie, którzy są tegorocznym beniaminkiem I ligi, z dorobkiem 24 punktów zajmują piąte miejsce. SMS traci do rywali cztery pozycje i pięć punktów.
- Rywale nas nie rozpieszczają. W czwartek nasi podopieczni muszą się stawić w klubach, gdyż dzień później grać już będą w półfinałach mistrzostw Polski juniorów starszych, tymczasem w Legnicy mecz wyznaczono nam dopiero na 19.00. Dlatego zapewne nie wszyscy zawodnicy wrócą z nami do Gdańska, lecz od razu z Dolnego Śląska udadzą się w rodzinne strony - wyjaśnia Andrzej Lisiewicz, kierownik gdańskiej drużyny.
Na sportowej arenie wynik wydaje się być sprawą otwartą. Jeśli nie będzie remisu, to przerwana zostanie czyjaś passa. SMS nie przegrała od pięciu meczów, w tym podzielił się punktami w Opolu z liderem tabeli (28:28). Z kolei Miedź wygrała cztery ostatnie pojedynki, w tym z Gwardią Opole u siebie 28:22 i w Poznaniu z Grunwaldem 26:23.
W tabeli legniczanie, którzy są tegorocznym beniaminkiem I ligi, z dorobkiem 24 punktów zajmują piąte miejsce. SMS traci do rywali cztery pozycje i pięć punktów.
Opinie (1)
-
2004-02-03 00:30
do dupy
Miedź nie wejdzie do ekstraklasy ponieważ żaden pierolony sponsor nie chce dac pieniędzy na utrzymaniem klubu a pozatym Butrym to stary pierolony przez pokemony h** j*****y wycwelony przez słonie
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.