- 1 Lechia do Rzeszowa po awans (14 opinii) LIVE!
- 2 Arka odpowiada na kontuzje. "To nie kryzys" (43 opinie)
- 3 Lechia w ekstraklasie już w sobotę? (112 opinii)
- 4 Czy Wybrzeże ma pieniądze na juniorów? (81 opinii) LIVE!
- 5 Trener siatkarzy w szczerym wywiadzie (11 opinii)
- 6 Jak bardzo Arka skomplikowała sobie życie? (108 opinii)
Mistrz olimpijski w Grand Prix Sopotu im. Janusza Sidły
26 lipca 2018 (artykuł sprzed 5 lat)
Jak przystało na 21. Grand Prix Sopotu im. Janusza Sidły, ozdobą lekkoatletycznego mityngu ma być rzut oszczepem. Na starcie awizowany jest mistrz olimpijski z 2012 roku - Keshorn Walcott. Początek zawodów na stadion przy ul. Wybickiego w piątek o godzinie 16:30. Dla kibiców bezpłatny wstęp.
10 MEDALI DLA TRÓJMIASTA W MISTRZOSTWACH POLSKI. SPRAWDŹ, KTO STANĄŁ NA PODIUM
Janusz Sidło to jedna z legend polskiej lekkoatletyki. Pięciokrotnie startował na igrzyskach olimpijskich, w Melbourne w 1956 roku zdobył srebrny medal. Był też dwukrotnym mistrzem Europy w czasach, gdy nie rozgrywano jeszcze mistrzostw świata. Od 1996 roku zawody ku jego czci organizuje SKLA Sopot. Klub jest bowiem kontynuatorem lekkoatletycznych tradycji gdańskiej Spójni, a właśnie w jej barwach w latach 1951-53 startował Sidło.
W piątek to właśnie konkurs oszczepników ma być jedną z wizytówek zawodów. Na starcie stanie mistrz olimpijski z Londynu 2012 i brązowy medalista igrzysk z Rio de Janeiro 2016 - Keshorn Walcott. Na punkcie złota sprzed 6 lat reprezentanta Trynidadu i Tobago oszalał cały kraju. By wszyscy chętni mogli powitać wracającego do ojczyzny oszczepnika, ogłoszono dzień wolny od pracy.
25-letni Walcott ma rekord życiowy na poziomie 90.16. Dla porównania rekord Polski wynosi 88.09. Jego posiadacz - Marcin Krukowski wystąpi w Sopocie.
- Będziemy mieli niemal wszystkich finalistów ostatnich mistrzostw Polski. Z uwagi na dolegliwości zdrowotne zabraknie tylko wicemistrza Cypriana Mrzygłoda z AZS AWFiS Gdańsk. Aby jeszcze bardziej uatrakcyjnić konkurs, panowie będą rzucać na zmianę z paniami. Ponadto uczestników podzielimy na osiem par mieszanych, dla których będzie jeszcze osobna klasyfikacja. Może któreś zawodniczce i zawodnikowi uda się wspólnie osiągnąć na przykład 150 metrów? Wśród pań wystąpi m.in. Marcelina witek, która legitymuje się drugim wynikiem w Europie w tym roku (66.53) - mówi Jerzy Smolarek, dyrektor SKLA Sopot.
Konkurs w oszczepie rozpocznie się o godzinie 17:10. Natomiast na zakończenie, o 19 wyznaczona została druga konkurencja, w której spodziewane są duże emocje. Na 800 metrów pobiegną panie z Angeliką Cichocką na czele. Dojdzie do rewanżu za niedzielny start w mistrzostwach Polski, w których sopocianka przegrała z Anną Sabat. Aby na Stadionie Leśnym był szybki bieg, organizatorzy zaangażowali zawodniczkę, która ma poprowadzić mocne tempo na pierwszych 500 metrach. W tę rolę wcieli się Anna Dobek (AZS AWFiS).
- Będzie całe podium mistrzostw Polski oraz Ukrainka Olha Liachowa, która w tym sezonie biegała szybciej ode mnie. Byłoby super, jeśli pacemaker rozpędziłaby całą maszynę pod mocne bieganie. Chciałabym, aby udało się zejść poniżej 2 minut, ale nie snuje tutaj żadnych oczekiwań. Po prostu chcę się totalnie zmęczyć i dać z siebie wszystko. Po kontuzji potrzeba mi właśnie takich startów, gdyż ja praktycznie dopiero zaczynam, a wszystkie dziewczyny są już na pełnych obrotach i mają rozgrzane w pełni silniki. Ja dopiero swój silnik włączam. Oczywiście chciałabym wygrać w Sopocie z dobrym wynikiem, ale nie to tylko jest teraz najważniejsze - mówi nam Cichocka, dla której Grand Prix im. Sidły będzie trzecią imprezą w tym sezonie letnim.
Angelika w przededniu zawodów objęta została programem stypendialnym przez Urząd Miasta Sopotu. Umowa podpisana została do końca bieżącego roku.
PRZECZYTAJ RELACJĘ Z UBIEGŁOROCZNEGO GRAND PRIX SOPOTU IM. SIDŁY
GRAND PRIX SOPOTU im. JANUSZA SIDŁY - PROGRAM ZAWODÓW
godzina 16:30 - skok wzwyż K i M
17 - otwarcie zawodów
17:05 - 400 m pł K
17:10 - oszczep K + M
17:15 - 100 m M I seria
17:20 - skok o tyczce M
17:25 - 100 m M II seria
17:30 - skok wzwyż M
17:35 -1500 m M
17:50 - 600 m dziew. SKLA
18 - 100 m M finał
18:10 - 600 m chł. SKLA
18:25 - 400 m K
18:35 - 200 m K
18:45 - 200 m M
19:00 - 800 m K BURSZTYNOWA MILA
godzina 16:30 - skok wzwyż K i M
17 - otwarcie zawodów
17:05 - 400 m pł K
17:10 - oszczep K + M
17:15 - 100 m M I seria
17:20 - skok o tyczce M
17:25 - 100 m M II seria
17:30 - skok wzwyż M
17:35 -1500 m M
17:50 - 600 m dziew. SKLA
18 - 100 m M finał
18:10 - 600 m chł. SKLA
18:25 - 400 m K
18:35 - 200 m K
18:45 - 200 m M
19:00 - 800 m K BURSZTYNOWA MILA
Oczywiście także w innych konkurencjach nie zabraknie znanych zawodników, a oczekiwania są związane z dobrymi wynikami.
- Program tak został ułożony, aby zawody były bardzo dynamiczne. Poza wspomnianymi dwiema konkurencjami, które powinny być wisienkami na torcie, będą inne atrakcje. W tyczce dojdzie do pojedynku byłego mistrza świata Pawła Wojciechowskiego z aktualnym mistrzem Europy Robertem Soberą. Na 200 metrów pobiegnie uczestnik sztafety 4x400 metrów, która w tym roku ustanowiła halowy rekord świata i zdobyła tytuł halowych mistrzów świata - Rafał Omelko. Na 100 metrów będą się eliminować kandydaci do sztafety 4x100 metrów na mistrzostwa Europy, a za rywali mieć będą zagranicznych sprinterów, którzy mają lepsze czasy od nich. Chcemy też zaprezentować naszą najbardziej uzdolnioną młodzież klubową. Dlatego do programu wpisaliśmy biegi na 600 metrów dla dziewcząt i chłopców - wylicza dyrektor Smolarek.
Poza Cichocka zaprezentują się inni obecnie najbardziej utytułowani trójmiejscy lekkoatleci. Tym razem na 400 metrów pobiegnie Anna Kiełbasińska. Rywalkami dwukrotnej wicemistrzyni Polski sprzed tygodnia (na 100 i 200 m) będą zawodniczki z Rosji, W.Brytanii i Słowacji. Warto przede wszystkim zwrócić uwagę na Kseniję Aksjonową, która w tym sezonie uzyskała 49.92.
Na 100 metrów dwukrotny brązowy medalista mistrzostw Polski Przemysław Słowikowski (Flota Gdynia) będzie miał okazje zmierzyć się m.in. z azjatyckimi sprinterami: Yaqoobem Eidem Salemem (Bahrain) i Barakatem Al-Harthi (Oman).
W oszczepie o czołowe miejsca zamierzają walczyć zawodnicy AZS AWFiS: Bartosz Osewski i Hubert Chmielak.
Natomiast w konkursie skoku wzwyż SKLA wystawi mistrzynię Polski w siedmioboju - Paulinę Ligarską oraz aktualną wicemistrzynię kraju w tej specjalności - Paulinę Borys. Ich najgroźniejszą rywalką będzie skacząca w tym sezonie powyżej 190 cm Niemka Jossie Graumann. Z kolei formy sprzed dwóch lat, gdy była 4. zawodniczką mistrzostw Europy poszukuje Justyna Kasprzycka-Pyra, której rekord życiowy sprzed 4 lata to 199 cm.
jag.
Miejsca
Kluby sportowe
Wydarzenia
Opinie (5)
-
2018-07-26 22:02
Sport to opium dla plebsu (1)
- 3 25
-
2018-07-27 07:59
złodziejskie rządy
chcemy chleba a nie igrzysk!
- 1 1
-
2018-07-26 22:48
Taa super pora na zawody. Cale trojmiasto zakorkowane i jeszcze malo kto zdazy
- 6 7
-
2018-07-27 13:12
intelektualista !
się znalazł ...
- 0 0
-
2018-07-27 14:15
jajogłowy...
który sportem gardzi...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.