- 1 Czy Arka się pozbiera i awansuje? (84 opinie)
- 2 Czy Lechia zrobi limit w młodzieżowcach? (34 opinie)
- 3 Arka: Karny ewidentny. Boniek popiera (476 opinii)
- 4 Wyjdą z tunelu na nowe boisko (3 opinie)
- 5 Lechia fetuje wygranie derbów i 1. Ligi (161 opinii)
- 6 Momoa spotkał się z Michalczewskim (66 opinii)
Ile można zarobić na "skórze" żużlowca?
Energa Wybrzeże - żużel
Żużlowa ekstraliga w najbliższych dniach wprowadzi nowe przepisy dotyczące podziału powierzchni reklamowych na strojach zawodników. Najatrakcyjniejsze powierzchnie na "skórach" mają być zarezerwowane wyłącznie dla klubów. - To zły pomysł, gdyż wielu sponsorów woli współpracować z zawodnikiem bez pośrednictwa klubu - uważa Krzysztof Cegielski, który stoi na czele stowarzyszenia żużlowców "Metanol". Jest o co walczyć, bo najlepsi za najdroższe miejsca reklamowe mogą skasować nawet 100 tysięcy złotych.
Władze ligi dążą jednak do ujednolicenia strojów. W myśl nowych zapisów, kluby będą mogły udostępniać zawodnikom tylko część i to precyzyjnie określonych przez regulamin powierzchni. Pozyskując sponsorów indywidualnych, zawodnicy będą musieli uzyskać pisemną zgodę klubu na umieszczenie reklam na stroju.
Dotychczasowe przepisy pozostawiały zarówno zawodnikom jak i producentom tak zwanych "skór" czy też kevlarów na dużą swobodę. Skutkowało to często np. brakiem zachowania odpowiednich pól ochronnych wokół logotypów.
Bezwarunkowa rezerwacja większości powierzchni dla klubów to jednak nie tylko kwestia estetyki. Takie rozwiązanie ma między innymi ułatwić zawieranie kontraktów sponsorskich na poziomie całej ligi. Spółka zarządzająca rozgrywkami mogłaby wówczas oferować pakiety identycznych miejsc na strojach zawodników wszystkich zespołów, a następnie dzielić zyski.
Pomysł spotkał się z głośną krytyką ze strony żużlowców. W dużej mierze ze względu na miejsca, które pozostawiono im do własnej dyspozycji - głównie z tyłu oraz po lewej, mniej eksponowanej podczas jazdy, stronie strojów.
- Dotychczas kluby i zawodnicy dogadywały się między sobą, żużlowiec mógł odkupić miejsce za ustaloną kwotę, a następnie odsprzedać je indywidualnemu sponsorowi. Teraz władze ligi próbują zobligować wszystkie kluby do przestrzegania tych samych ustaleń. To absurdalne, bo jeśli nawet klub nie znajdzie sponsora na zarezerwowane dla niego miejsca, i tak nie będzie mógł ich oddać zawodnikowi - tłumaczy Krzysztof Cegielski, prezes stowarzyszenia żużlowców "Metanol".
Ekstraliga powołała grupę roboczą, na której spotkaniach rozpatrywano postulaty zawodników. W spotkaniach z udział brali między innymi takich czołowych polskich żużlowców jak Jarosław Hampel, Piotr Protasiewicz i Grzegorz Walasek.
- Podczas jednego z takich spotkań zasugerowałem, że jeśli zawodnik straci pieniądze od indywidualnych sponsorów, klub będzie jedynym źródłem, które będzie mogło mu to zrekompensować. Będzie więc żądał wyższego kontraktu. Kluby liczyły, że indywidualni sponsorzy przyjdą do nich, a wielu z nich już teraz odwraca się od żużla. Z różnych względów wolą współpracować często bezpośrednio z żużlowcami. Mieszkają na tym samym osiedlu, znają się prywatnie, ich dzieci się przyjaźnią. Pobudki są różne - twierdzi Cegielski.
Żużlowcy zażądali przywrócenia im możliwości odkupienia powierzchni także na strojach zarezerwowanych wyłącznie dla klubów. Najlepsi zawodnicy, którzy startują w cyklu Grand Prix za miejsce na "skórze" inkasują nawet po kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Do najdroższych miejsc należą prawy rękaw i prawa nogawka, a także pagony na ramionach. Światowa czołówka na stroju może "nosić" nawet kilkaset tysięcy złotych od prywatnych sponsorów.
- Jeśli kluby czy liga przyciągną sponsorów na konkretne miejsca, wszystko jest w porządku. Jeśli jednak nie, kluby powinny same decydować, co zrobią z tymi powierzchniami. W praktyce odbiera się żużlowcom dodatkowe możliwości zarobienia pieniędzy. Brakuje w tym logiki, mam wrażenie, że panuje cicha zmowa przeciwko zawodnikom. Reprezentanci kraju jak Jarosław Hampel czy Tomasz Gollob sobie poradzą, bo mają wysokie kontrakty. Pozostałym będzie jednak ciężko, szczególnie tym, którym sponsorzy pomagali doraźnie - wyjaśnia były zawodnik, który w latach 2000-2001 startował w gdańskim Wybrzeżu.
Ostateczne decyzje co do ustaleń dotyczących powierzchni reklamowych na strojach żużlowców mogą zapaść jeszcze tym tygodniu. A jeśli władze rozgrywek nie wezmą pod uwagę głosu zawodników?
- Trudno powiedzieć. Wierzę, że przy dobrej woli, konsensus można osiągnąć w każdym przypadku. Niektórzy prezesi już dostrzegają, że nowe ustalenia wcale nie muszą być dla nich korzystne i niewykluczone, że po ich wprowadzeniu, postanowią je obejść. Podobnie jest zresztą z regulaminem finansowym, który miał ograniczyć wysokości kontraktów. Znam przebieg wielu negocjacji i jeszcze nie słyszałem, aby klub odrzucił ofertę zawodnika zasłaniając się regulaminem finansowym - kończy "Cegła".
Kluby sportowe
Opinie (32)
-
2014-01-14 22:23
Błąd logiczny (5)
Tytuł jest napisany wbrew językowi polskiemu. Powinno być: Ile można zarobić na REKLAMIE umieszczonej na stroju sportowca. To co autor napisał odnosi się do ceny za ten strój. Dlaczego nawet tak oczywistej rzeczy nie można 'będąc osobą piszącą' rozumieć?
- 17 8
-
2014-01-15 08:56
bład logiczny jest Twoj
tytul liczy na inteligencje czytelnikow i nie jest zdaniami z 1 klasy szkoly podstawowej
- 3 2
-
2014-01-14 23:24
te, komputer. tu poczytaj (1)
w google wpisz: METAFORA
- 3 8
-
2014-01-14 23:34
bzdura to nie metafora yntelektualisto
- 7 3
-
2014-01-14 23:17
Też myślałem że to kwestia handlu zawodnikami lub ich strojami,
ale jednak niepotrzebnie tu wszedłem...
- 7 4
-
2014-01-14 23:11
skrót myślowy raczej
czepiasz się ;)
- 7 4
-
2014-01-14 22:45
Tanio skóry nie sprzedam (1)
- 19 5
-
2014-01-14 23:44
Dobre.Tanio skóry nie sprzedam - skornicki.
- 10 1
-
2014-01-14 23:20
Terlecki gdzie się schowałeś opowiedz nam coś ciekawego niedawno szczekałeś gdzie jest miejsce dla GKM-u a teraz co gdzie jest nasze miejsce
- 26 3
-
2014-01-14 22:53
Zero kasy na pensje dla klubowych pasożytów!
- 20 3
-
2014-01-14 21:39
Terlecki pokaz sie (2)
gdzie Terleccy bracia !
- 25 6
-
2014-01-14 21:53
ile moze zarobic brat terlecki uszaty na mistrzostwach par i kiedy odda miskowiakowi
?
- 21 4
-
2014-01-14 21:48
Mniej kasy dla Wybrzeża wiecej dla Terleckich
Wesolych swiat panowie bracia grabarze
- 22 5
-
2014-01-14 21:48
Wlasciciele Ekstraligi ?
Mysle ze to kolejna glupota ktora zabija ten sport ! Jeszcze troche to beda kazali zalatwiac potrzeby fizjologiczne w wyznaczonych przez siebie toalet? Lub kibice dostana karteczki przed wejsciem na stadion z gotowymi tekstami dozwolonych okrzykow ? Normalny Cyrk ,jak tak dalej bedzie to zniszcza ten sport calkowicie !
- 26 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.