- 1 Lechia świętuje 6. awans do ekstraklasy (41 opinii)
- 2 Lechia zdobyła awans do ekstraklasy! (250 opinii) LIVE!
- 3 KSW: Szpilka przegrał w 14. sekundzie (12 opinii)
- 4 Arka: krok do ekstraklasy, 45-lecie PP (59 opinii) LIVE!
- 5 Dobre i emocjonujące derby Trójmiasta (3 opinie)
- 6 Lechia dokonała "wymaganych płatności" (98 opinii)
Mniej skreśleń
Lechia Gdańsk
Na pierwszym powakacyjnym treningu Tomasz Borkowski miał do dyspozycji 20 piłkarzy. Był m.in. Cetnarowicz. - Chciałbym zostać w Gdańsku, ale znacznie dłużej niż przewiduje kontrakt. Z innego klubu dostałem propozycję dwuletniej umowy. Chętnie zamieniłbym ją na identyczną z Lechią - przyznaje najskuteczniejszy napastnik ubiegłego sezonu biało-zielonych. 34-latkowi kontrakt kończy się 31 grudnia. Opole proponuje mu już teraz grę w Odrze aż do 30 czerwca 2009 roku.
Lechia najwyraźniej już widzi, że nie zawojuje rynku transferowego, a ponadto doznała strat, których nie brała pod uwagę (odejście Mariusza Pawlaka do Warszawy i Pawła Pęczaka do Katowic, rezygnacja Dominika Sobańskiego), dlatego stopniowo wycofuje się z kilku pozycji na obejmującej początkowo dziewięć nazwisk listy skreśleń. Klub zadeklarował możliwość pozostania nie tylko Cetnarowicza, ale także Sebastiana Fechnera, którego zamierzał wypożyczyć.
W czwartek dodatkowe obowiązki mięc będą Karol Piątek i Marcin Szałęga. O godzinie 14.00 pomocnicy reprezentować będą klub przy ul. Floriańskiej w Nowym Porcie na spotkaniu Towarzystwa Brata Alberta z ludźmi bezdomnymi.
Na pierwszym powakacyjnym treningu jedynym nowym był Peta. - Nastawiam się, aby tutaj pracować, pracować i jeszcze raz pracować. Moim największym atutem jest szybkość - przyznał napastnik wypożyczony na pół roku z Bałtyku Gdynia.
Być może w najbliższych dniach Lechia pozyska trzech innych piłkarzy, choć patrząc na ich dotychczasowe dokonania, trudno przypuszczać, aby wprowadzili do zespołu nową jakość, o którą wszak chodziło. 23-letni napastnik Andrzej Rybski zagrał z Widzewem w ekstraklasie 10 meczów (sezon 2003/04), a potem był przez łodzian wypożyczany do Bytomia, Łomży i Polkowic. O dwa lata starszy Robert Sierant największe sukcesy osiągał z kadrą Michała Globisza (złoto i srebro z mistrzostw Europy), ale w ŁKS Łódź, którego jest wychowankiem zagrał tylko 10 razy w I lidze. Natomiast 26-letni Żelijko Mrvalevic, właśnie spadł z Unią Janikowo do III ligi. Dwaj ostatni to obrońcy.
Gwiazd nie ma na liście uczestników czwartkowego meczu (początek przy ul. Traugutta o godzina 19.00), w którym mają zaprezentować się kandydaci do gry w Lechii. Swoją przydatność próbować będą potwierdzić m.in. bramkarze Mirosław Dębiec (Polonia Słubice) i Dominik Pusek (Mazowsze Grójec), pomocnicy Mariusz Kryszak (TKP Toruń) i Gracjan Sobczak (Tur Turek), napastnicy Piotr Burski (Gawin Królewska Wola) i Piotr Trafarski (Olimpia Elbląg) czy obrońca Michał Maciejewski (Avia Świdnik). Zaprezentują się też lechiści, którzy ostatnio byli na wypozyczeniach: Krzysztof Rusinek, Rafał Loda, Jakub Kawa oraz Michał i Łukasz Pietroniowie. Szanse ma dostać ponadto 17-letni kadrowicz Sebastian Krysiński.
W tej sytuacji najciekawszym ruchem transferowym może być pozyskanie dyrektora sportowego, o ile rzeczywiście zostanie nim Tomasz Wieszczycki. 36-latek to wicemistrz olimpijski z Barcelony, dwukrotny mistrz Polski (1998 ŁKS Łódź, 2000 Polonia Warszawa), 11-krotny reprezentant Polski (trzy gole), który ma na boiskach I ligi rozegranych 363 spotkania. Tylko jednego gola zabrakło mu, aby wejść do elitarnego grona zdobywców 100 bramek. Szkopuł w tym, że popularny "Wieszczu" miałby stanowisko objąć najwcześniej jesienią, a jak dowodzą doświadczenia z Mirosławem Trzeciakiem, taka zwłoka może działać na niekorzyść Lechii.
Kluby sportowe
Opinie (52)
-
2007-06-28 11:41
Problemem Lechii są
turnowiecki i janek
To oni ,bez żadnych merytorycznych przesłanek ,bez znajomości dzisiajszego rynku,bez sponsorów a tylko z zawiścią do Arki (szczególnie ten idiota jANEK) nadmuchali balon pt.Lechia w OE.
Kibice dali się złapać i stąd teraz lament i rozgoryczenie
(wcale się nie dziwię).Miała być OE a jest bida z nędza.
Bida była cały czas tyle tylko,że wcześniej nie przeskadzała.
Nie było by gadek o OE nie byłoby takiego bólu.
A teraz trzeba grać w tej samej II lidze,do tego w tej samej co znienawidzony sąsiad zza miedzy mający 16 (tak,szesnaście) milionów zł na sezon .- 0 0
-
2007-06-28 11:57
W Gdańsku nie ma Ludzi Którzy by potrafili zbudawać poirwszą ligę.Ostatnio udało się to chłopakom od Nikosia.Wstyd i chańba
- 0 0
-
2007-06-28 12:00
W Gdyni za to "budowali" Jacek M., Mirosław D., Wojciech W.
i jeszcze jakas sekretarka
- 0 0
-
2007-06-28 12:01
najlepsze jest to!!!!
BEZDOMNI Z BEZDOMNYMI!!!!!
W czwartek dodatkowe obowiązki mięc będą Karol Piątek i Marcin Szałęga. O godzinie 14.00 pomocnicy reprezentować będą klub przy ul. Floriańskiej w Nowym Porcie na spotkaniu Towarzystwa Brata Alberta z ludźmi bezdomnymi.- 0 0
-
2007-06-28 12:01
pan
jak mówą pieniądze nie grają wiec jestem ciekawy tych derrbów.
- 0 0
-
2007-06-28 12:02
Gdyby Rysiu was olał gralibyscie conajwyzej w III lidze
takze na kolankach w kolejarza do rysia!! zrobic dobrze waszemu bożkowi z Pzpr-u
- 0 0
-
2007-06-28 12:04
Lechia
Lotos wejdzie do Lechii jak Pis przegra wybory a szczegolnie Kurski,zobaczycie.
- 0 0
-
2007-06-28 12:04
BEZDOMNI rozgościli się w Gdyni na Olimpijskiej
i śmierdzi śledziem
- 0 0
-
2007-06-28 12:05
Poczekajmy
Jak widać w najbliższym sezonie też nie uda się awansować do OE. Ja proponuje byśmy poczekali. Niech klub przez ten rok popracuje nad swoim wizerunkiem. Niech wywalą bandytów ze stadionu, niech zachęcą do przyjścia na stadion całe rodziny. Wtedy może znajdzie się sponsor (mam tu na myśli Lotos, dla którego mam wielki szacunek za to że jako pierwszy miał odwagę otwarcie powiedzieć dlaczego nie chce sponsorować Lechii) Przez ten rok jest szansa na odbudowanie tego co zrobili antykibice z naszym klubem. Wtedy dopiero będzie szansa na poważny sponsoring, kasę, transfery i awans. Powodzenia.
- 0 0
-
2007-06-28 12:05
Czyli o godz 14 w Nowym Porcie kilku lechistów zagra z arką
wspartą bezdomnymi z ośrodka !!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.