• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Piłkarki Checzy poza Pucharem Polski

ras.
24 października 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Checz pożegnała się z Pucharem Polski. Jeśli w ostatniej jesiennej kolejce I ligi zrewanżują się Olimpii za porażkę, wiosenne rozgrywki mogą wznowić z 2. miejsca. Checz pożegnała się z Pucharem Polski. Jeśli w ostatniej jesiennej kolejce I ligi zrewanżują się Olimpii za porażkę, wiosenne rozgrywki mogą wznowić z 2. miejsca.

Piłkarki Checzy Gdynia przegrały na własnym boisku z liderem I ligi, Olimpią Szczecin 2:4 (2:1) i odpadły z rozgrywek Pucharu Polski. Okazję do rewanżu - już w ramach ligowych rozgrywek - podopieczne Karola Złonkiewicza będą miały w niedzielę 3 listopada, gdy w Szczecinie zakończą rundę jesienną.



Bramki: Zańko 1, Sikora 10 - Siwek 16, 56, Tokarska 48, Tarnowska 89

CHECZ: Lubecka - Czerwiak (48 Murawiecka), Bruska, Bańkowska, Zielińska - Sikora, Sass, Siemińska (60 Ciesielska), Zańko - Joskowska, Lińska.

Checz, która do 1/16 Pucharu Polski awansowała po zwycięstwie w finale wojewódzkim nad Sztormem AWFiS Gdańsk, do meczu z Olimpią przystąpiła osłabiona brakiem kilku podstawowych zawodniczek. Zabrakło pauzującej za kartki Adriany Żagiel, kontuzjowanej Karoliny Pancek oraz Iwony Mnich.

GDYNIANKI LEPSZE W PUCHAROWYCH DERBACH

W ich miejsce na boisku pojawiły się 15-letnia Oliwia Siemińska, pozyskana ostatnio z Morawicy Morawica Agnieszka Zielińska oraz Aleksandra Joskowska, któa dwie kolejki temu błysnęła zwycięską bramką w doliczonym czasie gry w Tomaszowie Mazowieckim.

CHECZ WYGRAŁA DZIĘKI JOKEROWI

Spotkanie rozpoczęło się rewelacyjnie dla żółto-czarnych. Już w 1 minucie po strzale z rzutu wolnego Gabrieli Sass bramkarka gości odbiła piłkę przed siebie, co skutecznie wykorzystała Martyna Zańko, która nie błyszczała strzelecką skutecznością w ostatnich spotkaniach. Po 10 minutach gry było już 2:0. Znakomitą indywidualną akcją popisała się Adriana Sikora, która strzałem z 18 metrów nie dała szans bramkarce Olimpii.

Niestety, po stracie drugiego gola szczecinianki skutecznie rzuciły się do odrabiania strat. Kontaktowego gola zdobyły jeszcze w pierwszej połowie po uderzeniu z 20 metrów Justyny Siwek. Choć do przerwy gdynianki zachowały prowadzenie, po zmianie stron rozgrywano już zupełnie inne spotkanie.

Trener przyjezdnych wymienił aż siedem zawodniczek. Natomiast Checz na drugą połowę wyszła bez korekt w składzie, ale już po trzech minutach z powodu urazu boisko musiała opuścić środkowa obrończyni Monika Czerwiak. Jej zejście zdezorganizowało grę defensywną Checzy, która chwilę później straciła gola na 2:2. Kolejne trafienie dołożyła Siwek.

Gospodynie były bliskie wyrównania w końcówce meczu, ale po strzale Sass piłkę z linii bramkowej wybiła Natalia Niewolny, a sekundy przed końcowym gwizdkiem padła czwarta bramka dla Olimpii, która awansowała do dalszych gier w Pucharze Polski.

Dla obu drużyn było to przetarcie przed wspólnym spotkaniem ligowym, które 3 listopada zakończy dla nich rundę jesienną. Olimpia, która nie zaznała jeszcze porażki, i tak jest już pewna tego, że do wiosennych gier przystąpi z pozycji lidera. Z kolei gdynianki w wypadku wygranej mogą przezimować na 2. miejscu.
ras.

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane