• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Na rok, a nawet dłużej

27 września 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Natalia Ziemcowa została siatkarką Energi Gedanii. 23-letnia reprezentantka Ukrainy podpisała w Gdańsku kontrakt na rok z opcją przedłużenia. Andrzej Jaworski, przewodniczący Rady Sponsorów Gedanii liczy, że środkowa bloku stanie się gwiazdą drużyny. Zdaniem Zdzisława Stankiewicza, prezesa klubu - po tym wzmocnieniu gdańszczanki powinny włączyć się do walki o pierwszą "5" w Lidze Siatkówki Kobiet.

Ziemcowa, która w Gdańsku trenuje od blisko trzech tygodni, jest już pełnoprawną zawodniczką Energi Gedanii. Angaż wywalczyła sobie przede wszystkim dobrym występem w Turnieju o Puchar Przewodniczącego Rady Sponsorów Gedanii. - W tych rozgrywkach pokazała się z bardzo dobrej strony, może stać się gwiazdą naszej drużyny. Dlatego, choć jej pozyskanie wiązało się ze sporym wydatkiem, zdecydowaliśmy się na transfer - podkreśla Andrzej Jaworski, szef sponsorów gdańskiego klubu.

Natalia wydawała się zaskoczona zainteresowaniem, które wzbudziła w Gdańsku. Po przyjęciu z rąk prezesów Jaworskiego i Stankiewicza klubowej koszulki oraz bukietu róż od Piotra Mojsiuszko, przedstawiciela Energi skromnie powiedziała: - Nie czuję się gwiazdą. Przede wszystkim chciałabym pomóc drużynie w uzyskiwaniu dobrych wyników. Zrobię wszystko, aby udowodnić, że zasługuję na miejsce w składzie.

Ziemcowa o swoich zaletach mówić nie chce. Natomiast Leszek Milewski nie ma oporów, aby chwalić Ukrainkę. - To nie uzupełnienie, ale wzmocnienie składu. Widzę Natalię w podstawowej szóstce. Szybko uczy się naszej gry. Potrafi nie tylko dobrze zagrać na siatce, nie boi się trudnych piłek, ale jej dodatkowym atutem jest , rzadko spotykana u naszych środkowych, umiejętność przyjmowania zagrywki. Tym samym nie trzeba jej zmieniać w II linii, co otwiera przed nami kolejne możliwości taktyczne. Ponadto jest jeszcze młodą zawodniczką i można popracować nad poprawą jej umiejętności. Chętnie słucha udzielanych jej wskazówek i stara się do nich stosować - podkreśla gdański szkoleniowiec.

Ziemcowa zamierza pogodzić grę w Enerdze Gednii z występami w reprezentacji Ukrainy. - Zgodziliśmy się, że będziemy ją zwalniać na kadrę, jeśli w polskiej lidze będzie przerwa. Jeśli terminy będą kolidowały ze sobą, to pierwszeństwo będzie miał klub - deklaruje prezes Stankiewicz. I trudno się dziwić, że sprawa została tak jednoznacznie postawiona. Za pozyskanie Ukrainki z Galiczanki Tarnopol gdańszczanie musieli wyłożyć ponad 50 tysięcy złotych. Do tego dochodzi indywidualny kontrakt zawodniczki liczony w tysiącach dolarów.

Zdecydowano się ponieść ten wydatek nie tylko z uwagi na umiejętności zawodniczki, ale także z powodu tego, że na tym transferze kończy się kompletowanie składu na nowy sezon. - W okresie przygotowawczym z bardzo dobrej strony zaprezentowała się Ola Pasznik. Dlatego rezygnujemy z planów pozyskania rozgrywającej. Uważam, że zespół w tym składzie powinien włączyć się do walki o pierwszą "5" w Lidze Siatkówki Kobiet - dodaje prezes gdańskiego klubu.

Przypomnijmy, że Energa Gedania to zupełnie inny zespół od tego,który przed wakacjami w LSK zajął siódme miejsce. Z poprzedniego składu zostały tylko trzy zawodniczki. Dokonano pięciu transferów, w tym dwa zagraniczne. Ponadto dołączono cztery zawodniczki z drużyny juniorek.

Autor: www.energa-gedania.pl

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (3)

  • BRAWO!!!

    dobry ruch...

    • 0 0

  • Gdzie są wyniki !!!!!!!!!!!!!

    Brak informacji na temat turnieju w Poznaniu. Jak poszło dziewczynom?

    • 0 0

  • zajęły trzecie miejsce

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane