- 1 Lechia ma gotową drużynę na ekstraklasę (31 opinii)
- 2 Jak Arka zastąpi kontuzjowanego Gojnego? (92 opinie)
- 3 Klindt: Mecz nie powinien się odbyć (21 opinii)
- 4 Lechia. Kolejne daty świętowania awansu (129 opinii)
- 5 Ulewa i tylko 8 biegów na żużlu (287 opinii) LIVE!
- 6 Lechia rozbita. Zmiana lidera (25 opinii)
Lechia Gdańsk ma już drużynę na ekstraklasę. Kacper Sezonienko: Jesteśmy gotowi
6 maja 2024
(31 opinii)Największe emocje na pożegnanie roku
Lechia Gdańsk
To był najbardziej emocjonujący mecz tej jesieni przy ul. Tragutta. Szkoda tylko, że na pożegnanie roku piłkarze Lechii przegrali z Legią Warszawa 2:3 (1:2). Wychodzące do prezentacji drużyny gdańska widownia powitała odpaleniem... zimnych ogni.
Bramki: Buzała 21, Wiśniewski 67 - Kosznik 12 (samobójcza), Chinyama 28, 58.
LECHIA: Bąk - Starosta, Manuszewski, Wołąkiewicz, Kosznik - Kaczmarek, Trałka (86 Rybski), Piątek (73 Miklosik), Rogalski (46 Wiśniewski) - Kowalczyk, Buzała.
LEGIA: Mucha - Rzeźniczak (90 Kiełbowicz), Szala, Astiz, Wawrzyniak - Radović (87 Rocki), Vuković, Iwański, Roger, Rybus - Chinyama (69 Arruabarrena).
Kibice oceniają
Biało-zieloni z tą drużyną mają wybitnie niekorzystny bilans. Z 31 meczów ligowych wygrali tylko 4, a 8 zremisowali. W tym roku, licząc także wiosenny Puchar Polski przegrali trzy razy, nie strzelając nawet gola. Ale tym razem grali bez kompleksów.
Już w pierwszej minucie dynamicznym dryblingiem popisał się Marcin Kaczmarek. Jego dośrodkowanie ofiarną interwencją musiał przeciąć Jan Mucha. W 2. minucie Lechia wywalczyła rzut wolny, ale uderzenie z około 20 metrów Macieja Kowalczyka poszybowała nad poprzeczką.
Legia szybko otrząsnęła się z tej przewagi. Wyczyn Kaczmarka w polu karnym, ale Lechii powtórzył Roger Guerreriro, z dystansu groźnie uderzał Jakub Rzeźniczak. Poddenerwowany Jacek Zieliński ściął się przy linii bocznej z Aleksandarem Vukoviciem, ale racja była to stronie trenera, gdyż był aut dla gospodarzy.
W 12. minucie goście wywalczyli trzeci rzut rożny. Maciej Iwański mocno wkręcił piłkę w kierunku bramki. Wbiegali Roger i Takesure Chinyama, ale uprzedził ich Rafał Kosznik. Gdański obrońca interweniował tak nieszczęśliwie, że wepchnął piłkę do własnej siatki! .
W 18. minucie był kolejny korner, tym razem z drugiego narożnika. Iwański wrzucił futbolówkę na głowę Macieja Rybusa, którego uderzenie z najwyższym trudem odbił Mateusz Bąk.
W 21. minucie padło wyrównanie. Akcję Lechii prawą stroną pociągnął Kaczmarek. Popularny "Kaka" podaniem znalazł w "16" Pawła Buzałę, a ten pięknym wolejem zdobył gola! Piłka przed Muchą jeszcze skozłowała i wpadła do siatki po rękach słowackiego golkipera.
Podrażniona Legia od razu próbowała odwrócić wynik. Dwoma kapitalnymi interwencjami popisał się Bąk, broniąc uderzenia zza pola karnego Iwańskiego. Goście seryjnie też bili rogi. W 28. minucie dośrodkował Roger, tym razem nieco dalej od bramki, a piłkę do siatki głową wpakował Takesure Chinyama.
Napastnik z Zimbabwe od razu też zatrudnił Bąka po zmianie stron. Lechia w tej połowie od razu wyszła ze zmianami w przednich formacjach. Na prawe skrzydło wszedł Piotr Wiśniewski, Kaczmarek zszedł na lewą stronę, a na ławkę powędrował Maciej Rogalski, z którym Buzała zrównał się po względem strzelonych goli (3). Jednak pierwszą groźną akcję przeprowadzili ci, którzy w ataku rozpoczynali. Buzała chyba nawet niepotrzebnie podawał do Kowalczyka, który uderzył nad bramką. "Buzi" mógł sam poszukać uderzenia "po długim rogu".
A że niewykorzystane okazje się mszczą, udowodnił osiem minut później... Chinyama. Tym razem nie było stałego fragmentu gry. Obrońca Jakub Rzeźniczak zdublował pozycję skrzydłowego, zwiódł gdańszczan z prawej strony boiska i wrzucił w pole bramkowe. Piłka przeszła obrońców, Bąk został na linii, a Chinyama zdobył drugiego dziś gola.
Lechia udowodniła, że i jej zdobywania goli do właściwej bramki po rogach nie jest obce. Dośrodkował Karol Piątek, a pierwszą swoją bramkę w ekstraklasie zdobył Piotr Wiśniewski. W 70. minucie mógł być remis. Buzała wyszedł sam na sam z Muchą, ale tym razem golkiper Legii obronił.
W 83. minucie o swoich umiejętnościach przy wykonywaniu rzutów wolnych przypomniał Iwański. Strzał pomocnika Legii, tuż sprzed linii pola karnego nieznacznie minął słupek.
W 87. minucie piękną akcję przeprowadził Wiśniewski. Jego strzał obronił Mucha, ale ostra interwencja warszawskich obrońców na naszym graczu była na pograniczu faulu na rzut karny. Sędzia nie zagwizdał.
Tabela po 16 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bramki | Pkt | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Lech Poznań | 16 | 10 | 3 | 3 | 29-11 | 33 |
2 | Legia Warszawa | 16 | 10 | 3 | 3 | 28-10 | 33 |
3 | Polonia Warszawa | 16 | 9 | 5 | 2 | 23-9 | 32 |
4 | GKS Bełchatów | 16 | 10 | 1 | 5 | 22-15 | 31 |
5 | Wisła Kraków | 16 | 9 | 3 | 4 | 25-12 | 30 |
6 | Śląsk Wrocław | 16 | 7 | 6 | 3 | 23-19 | 27 |
7 | Ruch Chorzów | 16 | 6 | 4 | 6 | 11-14 | 22 |
8 | Polonia Bytom | 16 | 6 | 3 | 7 | 21-23 | 21 |
9 | Arka Gdynia | 16 | 5 | 5 | 6 | 14-16 | 20 |
10 | Jagiellonia Białystok | 16 | 4 | 6 | 6 | 13-18 | 18 |
11 | Lechia Gdańsk | 16 | 5 | 3 | 8 | 14-24 | 18 |
12 | Odra Wodzisław | 16 | 4 | 5 | 7 | 13-19 | 17 |
13 | Piast Gliwice | 16 | 4 | 3 | 9 | 8-15 | 15 |
14 | Cracovia | 16 | 3 | 5 | 8 | 9-19 | 14 |
15 | ŁKS Łódź | 16 | 3 | 4 | 9 | 9-23 | 13 |
16 | Górnik Zabrze | 16 | 2 | 3 | 11 | 7-22 | 9 |
Pozostałe wyniki 16. kolejki: Polonia Warszawa - Arka Gdynia 0:0 Cracovia - Jagiellonia Białystok 2:0 (1:0), GKS Bełchatów - Górnik Zabrze 1:0 (0:0), Ruch Chorzów - Wisła Kraków 1:0 (0:0), Śląsk Wrocław - KS Łódź 3:0 (1:0), Polonia Bytom - Piast Gliwice 1:0 (1:0), Odra Wodzisław - Lech Poznań 0:1 (0:1).
Kluby sportowe
Opinie (231) ponad 100 zablokowanych
-
2008-11-29 11:43
(1)
to było wiadomo 12 tys widzow i przegrana betonowt tak musialo sie skonczyc wczoraj:D
- 0 0
-
2008-11-29 11:54
12 tyś to liczba o której sledzie nie usłyszą przez cały sezon chyba ze jak przyjada na Taugutta...Tylko Lechia Gdańsk!!!!
- 0 0
-
2008-11-29 11:52
przydałyby się wzmocniena
...
- 0 0
-
2008-11-29 11:28
Stacja cisowa
i tyle w temacie
- 0 0
-
2008-11-29 11:27
33333
Znowu trójka z tyłu !!!!
To juz chyba tradycja !!!
hihihihi
Bramkarzowi lepiej wychodzi bronienie flagi !!!
hihihi- 0 0
-
2008-11-29 09:45
(1)
tylko Bałtyk Gdynia
- 0 0
-
2008-11-29 11:23
Po cholerę się wcinasz baranie !!!
- 0 0
-
2008-11-29 10:59
Jesteśmy zawsze tam gdzie nasza LEGIA gra...
- 0 0
-
2008-11-29 10:50
w przyszlym sez........
na wiosne damy rade
- 0 0
-
2008-11-28 20:54
lechia (12)
czemu w czasie przerwy zdejmujemy flagi z plotu?
- 0 0
-
2008-11-28 21:13
FC LG (2)
... nie bójcie się, mamy świetny plan... uchronimy Was chłopcy z Lechii naszą wielką różową sektorówką... żadna Arka, Lech czy Legia krzywdy Wam nie zrobi.
FC "Błękitna Ostryga" zawsze z Lechijką!!!- 0 0
-
2008-11-28 21:19
(1)
no i znów poplątałeś jesteśmy żółto-niebieska ostryga i zawsze jesteśmy z areczką!!! trzymamy się razem jak to pedały!!!:)))
- 0 0
-
2008-11-29 10:50
nieźle jesteś obcykany że wiesz jak się trzymają ludzie takiej orientacji :D
- 0 0
-
2008-11-28 20:58
rzeby nikt nosa w nie nie wycierał, tylko prawidłowo w rękaw (4)
- 0 0
-
2008-11-28 20:59
(3)
no właśnie w rękaw jak każe tradycja arkowców.
- 0 0
-
2008-11-28 21:03
w rękaw napotkanego lechisty, ha ha ha (2)
- 0 0
-
2008-11-28 21:11
(1)
w rękach lechisty to może pocałować jak zasłuży a smarka w swój szalki żółto niebieski, jak wszyscy wiedzą to stara tradycja arkowców.
- 0 0
-
2008-11-29 10:49
a nie w szelki polonisto? :))
- 0 0
-
2008-11-28 20:56
Bo moze wpaść Lech z Arką i wiesz .... (3)
- 0 0
-
2008-11-28 20:58
(2)
no wiesz popaprają wszystko jak to smieci...
- 0 0
-
2008-11-28 21:00
mówisz o władcach szadułek z tymi smieciami ?? (1)
- 0 0
-
2008-11-28 21:09
no tak masz rację, przecież szadółki to jedyne miejsce gdzie arka może się pokazać.
- 0 0
-
2008-11-29 10:44
taurus fans hooligans lechia gdansk
lg
- 0 0
-
2008-11-29 10:39
To był mecz !!!!!
Lechia po wspaniłej walce uległa renomowanej Legi 2:3.Przy odrobinie szczęścia wynik mógł być korzystny dla Lechii.Drużyna pokazała ząb walki i bardzo dobrą grę Tak dalej.........
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.