- 1 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (46 opinii)
- 2 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (36 opinii)
- 3 Solidny Iversen, zapracowany Brennan (4 opinie)
- 4 Gedania wyszarpała zwycięstwo (9 opinii)
- 5 Połączyli siły. Gdzie na mecz w Majówkę? (10 opinii)
- 6 Lechia gotowa na fetę i inne scenariusze (143 opinie)
Namyśli się i wróci?
Energa Wybrzeże - żużel
Jeszcze kilkanaście dni temu wszystko układało się jak po maśle. Jabłoński, Pedersen, Chrzanowski, Havelock, Karpow, Pietrzyk, Smith z radością podpisywali kontrakty z gdańskim klubem. Po ogłoszeniu zawarcia każdej kolejnej umowy trener Dzikowski obwieszczał, że skład mu się coraz bardziej podoba i już myślami jest przy przygotowaniach drużyny do nowego sezonu. Podawał nawet, kiedy zużlowcy mieliby pojechać na zgrupowania, a kiedy wyjechać na tor.
Pierwszy zgrzyt pojawił się w grudniu. Mijały kolejne dni, potem tygodnie, a zapowiadanego podpisania budżetu na 2007 rok przez Grupę Lotos nie było. Zamiast tego GKŻ wystosował następującą ofertę do innych sponsorów:
"Gdański Klub Żużlowy "Wybrzeże" po rocznej banicji na drugoligowych torach awansował do grona zespołów I ligi. Przed nowym sezonem stawiamy sobie ambitne plany w postaci powrotu do Ekstraligi, tj. najwyższej żużlowej klasy rozgrywkowej w Polsce.
Udało nam się już skompletować bardzo silny trzon zespołu, który stanowi podstawę do optymistycznego spoglądania w przyszłość gdańskiego speedway'a.
Gorąco zachęcamy do zapoznania się z naszą ofertą sponsorską: oferta.ppt, zawierającą propozycje nie tylko dla wielkich, ale także dla tych mniejszych firm czy osób fizycznych. Wszyscy darczyńcy są dla nas jednakowo ważni."
Tuż przed świetami zaś doszło do najdziwniejszego wydarzenia. Trener Dzikowski nie podpisał kontraktu na nowy sezon, tłumacząc się względami zdrowotnymi i sprawami osobistymi. - Nie szukamy nowego trenera. Skład powstał według propozycji Dzikowskiego. Liczymy na to, że szkoleniowiec upora się ze swoimi problemami i do nas powróci. - zapewnia Maciej Polny, prezes GKŻ Wybrzeże.
Kluby sportowe
Opinie (30)
-
2006-12-24 11:45
Klub?
LOTOS- Wy nigdy nie dotrzymujecie słowa . Prezesi to zwykli oszuści ! Tak było rok temu i tak będzie teraz .
- 0 0
-
2006-12-24 12:52
lipa
jak zawsze
- 0 0
-
2006-12-24 12:53
przestańcie pluc na LOTOS! polny zatrudznia w klubie swoich kolesi nie mających pojęzia o zarządzaniu (podbnie jak on) np. mistrz kierownicy karwowski, który uważa się za kierowcę rajdowego.
dlatego dziki odzedł!
w grudniu polny zatrudnił kolejnego swojego kolesia!!
to jest powód.- 0 0
-
2006-12-24 14:57
gwarancja
przynajmniej Polny ma gwarancje ze nikt go nie oszuka, ja bym nie chcial wspolpracowac z gosciem ktorego nie znam
- 0 0
-
2006-12-25 02:23
Paranoja
Zeby nie powtorzyla sie sytuacja z roku 2005 gdzie wszyscy pouciekali. Tragedia w tym Gdansku, czy nie mozna bezstresowo przygotowywac sie do sezonu? Lotos tez w kulki leci! Budzet mial byc w listopadzie, a tu juz prawie styczen!!!! I tak naprawde kasy nie ma!
- 0 0
-
2006-12-25 18:04
Lotos nie słowny !
Czekamy na wyjaśnienia !!! Jest ta kasa ? czy niema ?
- 0 0
-
2006-12-25 20:58
Prawda jest następująca: Polny nie jest w stanie ogarnąć klubu i spraw zwiazanych z żużlem. Szuka pomocy i zatrudnia swojego kolegę, który z żużlem ma tel wspólnego co z bobseistami z Jamajki. Ale jest kolegą "prezesa" i "swoją" naprawdę dużą kasę co miesiąc zgarnie. Dziki nie chciał się na to zgodzić aby jakiś laik go odsunął od drużyny i za niego dyrygował... Musiał odejść bo koleś jest ważniejszy... Polny nie ważne jak zaczyna, niestety marnie skończy .... Tak się dzieje jak marny dziennikarz bierz się za coś prawdziwego...
- 0 0
-
2006-12-26 15:11
KROL ma raCJĘ
SPADAJ POLNY!!- 0 0
-
2006-12-26 18:04
ANI PREZES ANI DZIENNIKARZ
Najpierw gloryfikowal Majewskiego i cala bande piszac artukuly na zamowienie, potem mial pomysl na ratowanie zuzla myslac ze LOTOS bedzie tam wiecznosc. Panie Polny Lotos to firma Panstwowa PIS chce miec tam swoich ludzi a Pan niestety nie jest po lini i nic z tego nie bedzie. Czemu nie mozna tego poprowadzic jak normalnego biznesu przez kogos kreatywnego. Dzikowski powinien miec swobode dzialania bo on tam jest specjalista a Polny niech sie martwi o caloksztalt klubu i calego majatku
- 0 0
-
2006-12-26 19:57
Historia się ubi powtarzać. Ile to juz razy był awans, a potem wszystko się rozpadało. Teraz sypie się jeszcze przed rozpoczęciem sezonu. Nie ma Gdańask szczęścia do żużla.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.