"Przegląd Sportowy" tradycyjnie na przełomie roku klasyfikuje najlepszych na świecie i w kraju w szermierce. W pierwszej części tego zestawienia, na wysokim siódmym miejscu we florecie umieszczono
Sylwię Gruchałę. Gdańszczanka w prównaniu z poprzednim rokiem zanotowała awans o dwie pozycje. Triumfowała zwyciężczyni pięciu zawodów Pucharu Świata (!)
Valentina Vezzali (Włochy) przed
Jekateriną Juszewą (Rosja) i
Aidą Mohamed (Węgry).
Jeszcze większy awans zanotowały Polki w punktacji zespołowej. Złoto z mistrzostw Europy i srebro z mistrzostw świata, o które pod wodzą
Tadeusza Pagińskiego poza Gruchałą postarały się
Magdalena Mroczkiewicz,
Anna Rybicka i
Małgorzata Wojtkowiak, dało biało-czerwonym w rankingu drugą pozycję wobec ósmej lokaty w 2001 roku. Wygrały Rosjanki.
Poza Gruchałą indywidualnie Polacy są jeszcze tylko w "10" florecistów.
Piotr Kiełpikowski na zakończenie kariery podzielił czwarte miejsce z Jeanem-Noelem Ferrari (Francja), a
Sławomir Mocek zamyka zestawienie wspólnie z Andreą Cassarą (Włochy). Najlepszy jest w tej broni Andre Wessels (Niemcy). Drużynowo wybrańcy gdańskiego fechtmistrza
Stanisława Szymańskiego spadli z drugiej na szóstą lokatę. Triumfowali Niemcy.