• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nata AZS AWFiS - Zagłębie 27:26

jag.
4 października 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Piłkarkom ręcznym Naty AZS AWFiS Gdańsk nadal brakuje do mistrzowskiej formy, ale najważniejsze, że po ciężkim boju zainkasowały komplet punktów. Zespół Jerzego Cieplińskiego pokonał przy ul. Wiejskiej Zagłębie Lubin 27:26 (13:12).

NATA: Korabowa, Sadowska, Piłatowska - Truszyńska 1, Łabul 3, Bołtromiuk 5, Kudłacz 10, Kamielina 1, Strzałkowska 7, Kapała, Stachowska, Wilamowska, Wolska.
ZAGŁĘBIE: Kubisztal, Tswirko - Sztefan 5, Daszewska 1, Ziółkowska 4, Romańczukiewicz 1, Kot 7, Kornic 1, Jakubowska 4, Jacek 3, Ciepłowska, Orzeszka.
Sędziowali: Baranowski (Warszawa) i Lemanowicz (Płock).

Na początku meczu postraszyły Natalia Ciepłowska i Aleksandra Jacek, ale ich trafienia nie podziałały na akademiczki jak przestroga. Do akcji musiał wkroczyć szkoleniowiec. Przy wyniku 1:5 trener Ciepliński poprosił o przerwę. Kolejny kwadrans przyniósł 8 bramek miejscowych i tylko 2 przyjezdnych!

Nowy impuls w poczynania Zagłębia wniosły udane akcje Marzeny Kot. Ale nie było powodów do zmartwień, bo pod bramką wiedziały co należy czynić nasze skrzydłowe. Hanna Strzałkowska i Karolina Kudłacz z nawiązką rekompensowały straty.

Wydwało się, że mecz zostanie rozstrzygnięty, gdy najpierw Aleksandra Jacek, a półtorej minuty później Tatiana Sztefan, zostały odesłane na ławkę kar. Nata prowadziła 20:17. Jednak gra w przewadze nie tylko nic nam nie dała, a wręcz utrudniła zadanie. Na kwadrans przed końcem trzeba było zaczynać wszystko od nowa. Na tablicy świetlnej pojawił się kolejny remis.

Niemoc strzelecką gospodyń przełamała wreszcie Daria Bołtromiuk. Na 21:21 rzuciła Marzena Kot. Zagłębie mogło poprawić, ale na nasze szczęście Agnieszka Ziółkowska nie wykorzystała karnego! Ośmielone gdańszczanki trafiły trzy razy po kolei. Przyjezdne jeszcze raz otrzymały szansę. Przez ostatnie 40 sekund rozgrywały piłkę przy wyniku 26:27. Rzut rozpaczy padł łupem Beaty Piłatowskiej, która broniła tym lepiej, im bliżej było końca gry.

Przegrane wyładowały frustrację na sędziach. - Trudno wygrać, jeśli sędziowie w ostatnich 10 minutach mylą się tylko w jedną stronę - żaliły się. - Nerwowość w naszych szeregach wprowadziła stanowczo zbyt duża liczba start piłek i niewykorzystanych sytuacji, z których paść powinny gole. Na treningach wszystko wygląda znacznie lepiej - mówił trener Ciepliński.

Pozostałe wyniki:

EB START ELBLĄG - Pogoń 1922 Żory 26:22 (11:9), Politechnika Koszalin - Meble-Ryś Gościbia Sułkowice 23:15 (13:9), Łącznościowiec Szczecin - Zgoda Ruda Śląska 29:20 (13:11), Piotrcovia - Vitaral Jelfa Jelenia Góra 26:24 (13:13), SPR Lublin - Sośnica Gliwice 30:27 (12:11).
Głos Wybrzeżajag.

Opinie (9)

  • udalo sie przez przypadek... w srode montex wycisnie ostatnie krople z natalek. pojedynek kudlacz wlodek. zdecydowanie dla lublinianki.

    • 0 0

  • stawiam zdecydowanie na kudlacz.lublinianki maja w plechy jak nic.NATALKI DO BOJU W SRODE !!!!!!!!!!!!!!!!

    • 0 0

  • prawe skrzydlo bedzie mialo co robic na meczu z lublinem

    • 0 0

  • Prawda jest bolesna

    A ja sądze że nata jest za słaba żeby wywieść z Lublina choć jeden punkt mało tego czuje że w tym roku nie będzie nawet medalu jak wogóle skończymy sezon.A w sobotę lepiej by był wogóle mnie grać tylko jakiegoś walkowera dać to jest wtedy tylko 10-0 a tak to będzie pogrom i to nie stety nie dla naszej Naty.

    • 0 0

  • Natanek, pogrom to był w maju, i to Montexu! A jak będzie w Lublinie, napewno ciezko dla Naty!To nie jest ten zespól co parę miesiecy temu, ale muszę ciebie zapewnić że jak dotrwamy do końca rozgrywek to w Play offach niech sie każdy ma na baczności!!"Zakupy" muszą wreszcie zaczac grać! Bo nikt mi nie powie ze dziewczyny które w ubiegłym sezonie były wiodacymi strzelczyniami w swoich zespołach musza kiedyś zaskoczyć!A teraz jest czas na ogranie i naukę!Niech sie wyszumią inne zespoły a "śmietankę" spije ktoś inny!!

    • 0 0

  • Oczywiscie ze ktos inny - JELFA !!

    • 0 0

  • zarówno jelfa jak i nata w tym sezonie jak narazie dołuja. nata nie ma co liczyc na jakiekolwiek pkt w lublinie. Montex je pogromi i to wysoko. Teraz nata zobaczy to co Montex miał przez 9 lat czyli łaczenie gry w pucharach i lidze granie co trzy dni w wyjazdach to nie wrózy nacie najlepiej. sadze ze w tym sezonie nie bedzie w gdansku zadnego medalu biorac pod uwage jak gra do tej pory nata i Montex zdecydowanym faworytem sa lublinianki oile nie pomoze sedzia jak to było w meczu z sosnica który Montex i tak wygrał ale sedziowie sedziowali katastroficznie

    • 0 0

  • **********

    Pożyjemy, zobaczymy, a ja stawiam na Natę.

    • 0 0

  • Nata - Zagłębie

    I ty Ciepliński masz czelność narzekać na sędziów , po zeszłym sezonie i po paru meczach w tym ,wstyd. Henio , pomóż , przecież ......

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane